Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

rywalizacja szwagierek o umiejętności ich dwulatkow. znacie ten typ?

Polecane posty

Gość gość

Jejuuu tak patrzę na nie z boku i mam wrażenie ze coś z nimi nie tak...jedna mi powiedziała ze ich stosunki się popsuly bo "jest rywalizacja które dziecko wcześniej stoi, siada, które ładniej mówi" i ze "ona się do mnie mało odzywa bo jej córka gorzej mówi niż mój syn" a dzieci są w tym samym wieku. Ja jestem trzecią szwagierka i dopiero spodziewam się dziecka ale ich zachowanie wydaje mi się tak idiotyczne..na pewno nie będę z nikim dziecka porównywać bo dzieci są RÓŻNE i w różnym tempie się rozwijają. Co to ma być? Żeby było ciekawiej to rywalizację podsyca teściowa która ciągle porównuje te dwulatki. Ciesze się ze mój syn nie będzie miał rowiesnika w tej rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie baby są pojebane ale takich jest wiele. Ja to nazywam odpieluchowym zapaleniem mózgu i byciem na niższym poziomie ewolucji. Moja znajoma mi mówiła tak: "żałuję że x ma dziecko w tym samym czasie co ja bo przez to są porownania". Śmiech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam takie typy u mnie rodzinie szwagierki rywalizują nie o dzieci ale która jest lepszą synową, raz dałam się wkręcić napieprzyła na teściową , ja też coś tam powiedziałam a potem poszła do teściowej i tak mnie obsmarował że hej, nie lubię takich typów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Durne babska które nigdy nie powinny mieć dzieci... Szkoda mi tych maluszków przez całe życie bedą porównywane i stresowane nie tyko przez matki ale i walnięta babcie! Dziecko powinno rozwijać sie swoim tempem a my jako rodzice powinnismy sprawić by miało wesołe spokojne dzieciństwo bez porównywan, strofowania i zadań z kosmosu itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:12 tu autorka. Ja mam taką szwagierke jedna z tych 2 co opisałam. Nie lubi teściowej i nadaje mi na nią ale z drugiej strony jak mnie teściowa na jej oczach skomplementuje to tamta ma taki usmiechobòl na twarzy i kwaśna mina.. zazdrości no ale jak to... przecież nie znosi teściowej? :) Ja się od nich obydwu dystansuje bo jedna warta drugiej. Nie zalexy mi na tym by btc ulubioną i powiem eiecej chetnie bede ta najgorsza bo bedzie spokoj. Tesciowa ma nature wtrącającej sie zlosnicy. trzecia szwagierka jest w miarę ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś podobnie jak ja trzymam dystans i do szwagierki i do teściowej,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:50 i tak jest najlepiej :) ja na początku chciałam im nieba przychylic by było miło i rodzinnie, by się wszyscy kochali a okazało się ze w tej zaklamanej klice się nie da! Nie docenią a jeszcze ci d...pę obrobią za plecami. Trzymam dystans i odzyskalam psychiczną równowagę. Polecam. Niech się przepychaja ze sobą, rywalizują które dziecko głośniej pierdło bo tak groteskowo to już niestety zaczyna wyglądać jak nieprzymierzając rywalizacja o pierdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytała Krystyna Czubówna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×