Czy pójść do tej sympatycznej panienki na swój I raz?

Dzień dobry. Zaczynając od początku. Jestem prawiczkiem 31 letnim, który nigdy nie miał dziewczyny. Otóż ostatnio, kiedy miałem sporo wolnego czasu, trochę z nudów, zajrzałem na roksę. Znalazłem tam bardzo fajną dziewczynę, mniej więcej w moim wieku, która bardzo mnie kusi. Problem w tym, że raz do niej dzwoniłem, krótko z nią gadałem, żeby dowiedzieć się co i jak, była miła. Ale to zadzwonienie kosztowało mnie sporo wysiłku, zbierałem się na odwagę około czterech godzin, żeby wtedy do niej zadzwonić. Jeśli bym miał do niej zadzwonić i się z nią umówić, pewnie kosztowało by mnie to więcej stresu i zabrało więcej czasu. Jak sobie poradzić z tym stresem, żeby się z nią umówić? Problem jest w tym jeszcze, że nie wiem do końca, na co mogę sobie pozwolić u takiej panienki...

Taka sierota jak ty już dawno powinna się zabic

14:13 - Nie jestem sierota. Obydwoje rodzice jeszcze żyją

Ale zachowujesz sie jak sierota. Nie wierze ze urodziles się jako facet,w normalnej rodzinie.

To fakt. Urodziłem się w trochę nienormalnej.

up

do vjoli idź :D

Jak nie mogłeś się przemóc, żeby zadzwonić do niej, to jak już u niej będziesz to bidulka nie da rady Cie postawić, tak będziesz zestresowany ^^ Odpuść sobie i szukaj kobiety, z którą wyjdzie Ci to naturalnie, albo pójdź i żałuj ;p

"Odpuść sobie i szukaj kobiety, z którą wyjdzie Ci to naturalnie, albo pójdź i żałuj ;p" Ta opcja raczej odpada, bo nie chcę szukać dziewczyny na stałe

a jak nie postawi, to może przynajmniej cycuszkami się pobawię

zalosny prawik

mówię ci do fjolki idź :D

16:20 - Twoimi cyckami nikt nie chce się bawić. jej cycki są warte swojej ceny. zapewniam cię:D

przemko? :D