Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chyba oszalałam

Co mi jest?

Polecane posty

Gość chyba oszalałam

1. Wyszkuję i wmawiam sobie choroby, przypominam sobie nawet objawy sprzed kilku lat. Potrafię spędzać całe dnie na czytaniu u chorobach, czasem nawe kosztem życia towarzyskiego. Wiem, że powinnam przestać, ale nie umiem, po prostu MUSZĘ o tym czytać. Jak objawy się nie zgadzają, to czytam na innych stronach aż się zgodzą... Paranoja. 2. Ciągle doszukuję się nieprawidłowości w swoim ciele, mam obsesję na punkcie symetrii swojego ciała, ciągle zauważam coś nowego, niepokojącego, mimo że generalnie nie uważam się za brzydką, tylko za przeciętną. 3. Przez to wszystko mam jakieś dziwne lęki, nagle potrafię kilka godzin chodzić zdenerwowana, zimno mi, nie mogę się na niczym skupić, potrafię nie spać całą noc, chce mi się płakać. 4. Miewam często bóle brzucha z nerwów, biegunki, mam zatkany żołądek, nie mogę nic jeść. Potem stres mija i jem jak szalona, przez co tyję. 5. Nie potrafię się na niczym skupić, ciągle mam myśli i chorobach, przez to zawalił studia, które wznawiam w październiku. 6. Mam problemy ze snem, często nie mogę usnąć, albo budzę się w nocy. Nierzadko mam koszmary. W nocy słyszę dziwne głosy, jakieś krzyki. 7. Kiedy wiem, że mam coś do zrobienia, to odwlekam to na ostanią chwilę, boję się przyznać do błędu, kręcę, uciekam od problemów, kłamię, a potem problem jest 47283 razy większy, wpadam w błędne koło. 8. Wymyśliłam sobie swoje alter ego, lepszą wersję siebie, często o tym myślę. 9. Często jak mam napady paniki, to piszę o tym do przyjaciół, a potem mi głupio, mam poczucie winy, chociaż oni uważają, że jak coś mi jest, to żebym się im wygadała. Jednak to działa na krótką chwilę, przez kilka dni jest ok, a potem znowu wraca to samo. 10. Wszysy radzą mi wizytę u psychiatry. Tego pewnie byłoby więcej, ale to te najważniejsze objawy. Są dni, kiedy jest dobrze, ale są i takie, kiedy leżę cały dzień na kanapie i nie wychodzę z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hipochondria. Książkowy przypadek. Idź do psychiatry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydowanie wizyta u psychiatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba oszalałam
Nie mam hipochondrii, po prostu martwię się swoim zdrowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
psychiatra umie tylko karmić lekami, najlepiej samemu popracować nad sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to ciekawe określenie na wyszukiwanie i wmawianie sobie chorób -martwienie się swoim zdrowiem. Masz problem ale nie chcesz się do tego przyznać. Czemu w takim razie miał służyć ten temat? chcesz usłyszeć że wszystko jest ok? Sama wiesz że nie jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba oszalałam
Po prostu się boję, że znowu zawalę studia, bo zamiast skupiać się na nauce, to będę szukać objawów albo gapić się w lustro. Niektórzy mówią "zajmij się czymś", ale to nie jest rozwiązanie, bo moje myśli mi nie dają, nawet jak jestem za znajomymi, to potrafię się zamartwiać, albo siedzieć z telefonem i czytać o tym, co mnie zaniepokoi. Potem choroba mi mija, jest dobrze kilka dni, a potem zauważę u siebie coś nowego i znowu to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba oszalałam
Ostatnio doprowadziłam się do takiego stanu, że przez kilka dni nie mogłam się skupić nw CZYMKOLWIEK, serce waliło mi jak oszalałe, nie spałam całą noc, nie mogłam usiedzieć na miejscu ani jeść. Melisa nie pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba oszalałam
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie dzieje się bez przyczyny ,tu nikt nie trafi co to, ja przypuszczam że wiem ale tu na kafe tego nie napiszę zamęczysz się trudnościami jakie cię czekają a nawet gdybym napisał i tak byś nie uwierzyła,nie można wykluczyć że los wie co robi poprzez chorobę kształtuje twoją osobowość.Nie słuchaj kretynów że to nerwy histeria itp.Jeszcze chora nie jesteś ale masz poważny problem,może trafisz na kogoś mądrego kto ci pomoże ale to graniczy z cudem.Szukaj wytrwale w układzie pokarmowym ucz się siebie to konieczne tylko nie słuchaj kretynów bo przegrasz.XXX

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba oszalałam
W układzie pokarmowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba oszalałam
Dziś w nocy miałam lęki, budziłam się kilka razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
badalas tarczyce? proste badanie tsh,z krwi koszt 23-30 zl zalezy od miasta,powinnas miec gora 1-15.nie patrz na normy laboratoryjne sa zawyzone ktora wynosi 4.3dobry endokrynolog leczy jak jest powyzej 1.5 takie objawy nerwicowe,daje chora tarczyca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wkradl sie blad oczywiscie tsh powinnas miec na poziomie 1gora 1.5 to wyglada poczytaj sobie o objawach niedoczynnosci i nadczynnosci,moze rodzinny jak dodasz kilka objawow to ci wypisze za darmop na nfz takie badanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba oszalałam
Z objawów chorób tarczycy akurat niewiele się zgadza... A dziś znowu budziłam się kilka razy nad ranem, znowu jestem niewyspana. Wczoraj przez kilka godzin miałam zimne, mokre ręce, czułam nieokreślony lęk, szybko mi biło serce i czułam "motyle w brzuchu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba oszalałam
upup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz silną nerwicę lękową , skupiasz się na sobie szukając na siłę chorób. Nie chcesz iść do psychiatry to idż do psychologa , porozmawiaj z nim . Zrób coś z tym stanem już teraz bo później ciężko będzie Cię z tego wyciągnąć . I nie myśl że pomoże Ci melisa, musisz brać coś mocniejszego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba oszalałam
Coś mocniejszego czyli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" coś mocniejszego czyli ?" Czyli mam na myśli leki przepisywane na receptę typu Lorafen , Pramolan, Musisz się wyciszyć i nauczyć myśleć pozytywnie nie zaprzątając sobie głowy bzdurami , które wpływają na ciebie destrukcyjnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba oszalałam
nigdy jeszcze nie współrzyłam z mezczyzną bo sie boje stosunka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba oszalałam
Już mi przeszło samo, jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×