Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

może w tym dziale uzyskam rady. Zakochałem się w koleżance z pracy

Polecane posty

Gość gość

Mam żonę od roku, spodziewa się dziecka. Niestety trafiło mnie. Zauroczyłem się koleżanką z pracy, z sąsiadniego działu. Sam nie wiem dlaczego. Na początku wydawała mi się denerwująca ale przy bliższym poznaniu zyskuje. Przyznam że ona widocznie okazuje że jej się podobam, mimo że sama ma męza i syna. Rzuca ukradkowe spokrzenia, puszcza oczka. Ale nie o tym. Ona szuka okazji do spotkania sam na sam np. w pokoju gdzie się przyrządza kawę. Ostatnio łapię się na tym, że myślę o niej. Po domu chodzę struty. Bo mam wyrzuty, a jednocześnie lubię o niej myśleć. Zapytacie czy żona coś złego zrobiła, nie, nawet się nie kłócimy od dawna, ale ma czepialski charakter ogólnie...teraz jest w domu od paru miesięcy, sam namawiałem ją na L4 bo miała pracę stresującą i nie chciałem by to odbiło się na dziecku. Przyznam że ona mnie namówiła na dziecko, bardzo drążyła, ja uważam że mogliśmy poczekać ale cieszę się że jest. Pokochałem je. Ja mam 33 lat żona 28. Niby nic złego nie robi ale widzę że nie mamy o czym gadać, ona w kółko o dziecku, w kółko co ją boli, bo czytała w gazecie, co mówili w radio, przestała się interesować nauką. Nie wiem może czegoś mi brakuje...koleżanka z pracy jest...jej przeciwieństwem, myśli tylko o rozwoju, o biznesie, jest ambitna... kocham żonę ale w tej jestem zauroczony. Macie dla mnie porady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kooorva, koles...daremny jestes...wspolczuje twojej zonie, pewnie mysli ze jest jedyna...koorva nawet roku nie wytrzymales...jak dla mnie po co sie z nia zeniles skoro cie chhhoy swedzi? ty gnojku....lepiej od razu powiedz zonie ze jest taka sytuacja i odejdz....da sobie rade bez takiego gnoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozwod z zona zwiazek z tą z pracy olanie dziecka:) zrobisz nowe kochance

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze, WYDAJE SIĘ TOBIE, ze za płotem trawa jest bardziej zielona...otóż NIE! może zauroczyłeś się chwilowo koleżanką przez co zbyt idealizujesz ją. Prawda niestety bywa bolesna i za jakiś czas okaże się,że Twój obiekt westchnień jest jeszcze gorszy od żony. Być może koleżanka szuka tylko flirtu bądź chce się dowartościować Tobą,gdyż mąż o nią nie dba/nie stara się jak kiedyś/nie mają czasu dla siebie..i czuję się samotna...i dlatego złapała Ciebie. Zastanów się co jest ważne dla Ciebie,niedługo urodzi się Tobie dziecko. Wówczas zmieni się Twoje podejście do całej sytuacji. Żona kojarzy się Tobie z nudą,monotonią, żona to żona-jedna i ta sama,znasz ją na wylot,a tu nagle coś świeżego,nowego,odskocznia od codzienności,ale nie tędy droga Autorze. Zastanów się co jest najważniejsze. Ciąża to stan przejściowy,wiadomo,że idealnie nie jest i żona może czuć się źle,grubo,może mieć huśtawkę nastrojów,jakieś dolegliwości,nie wyglądać najlepiej,rozstępy,obrzęki,itp...ale skoro macie ślub tyo znaczy,że kochasz ją i nie chcesz jej ranić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś puentując moją wypowiedź powyżej- Autorze, NIE BĄDŹ CH/UJEM!! WEŹ SIĘ W GARŚĆ,BO JESTEŚ WSPÓŁODPOWIEDZIALNY ZA DZIECKO,KTÓRE RAZEM POWOŁALIŚCIE DO ŻYCIA. Niech Cię ch/uj nie zaswędzi na tamtą piz/dę,która zdradza emocjonalnie swojego męża. Nie jest niczego warta. Dziękuję i pozdrawiam.A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej, mi się wydaje że to jest prowo :P tej samej idiotki co się teraz produkuje pod tematem "nie widziałam romansów w pracy a wy o nich gadacie" czy coś takiego :) Ona ma problem z kobietami w ciąży i dzieciatymi, nie widzę innego powodu dla którego miałaby im wbijać szpilki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie to żenujące
Zajmij się żoną i przestań myśleć o koleżance.Pewnie mąż ją olewa i szuka przygód z Tobą, ponieważ chce się dowartościować!Niedługo Wam urodzi się dziecko i powinieneś wspierać swoją żonę, a nie pisać o babie z pracy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i czego się plujecie :-) przecież to stary scenariusz,mieszkanie w rutynce jest nudne a każda do tego ciągnie,a dziecko to już wyjątkowo wdraża w system,a facet lubi uniesienia adrenalinę stan zakochania tęsknoty,a baby robią wszystko by to zgasić metodami domowymi " ostatecznie on jest najgorszy bo się na wszystko zgodził co babolek koniecznie chciał mieć :-) jestem babą :-) możecie jeździć już po mnie :-) to co proponujecie jest dobre tylko dla chorego z miłości i bardzo dojrzałego czytaj starego pana po 40tce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Autor" jest kobietą. To widać na kilometr! P r o w o!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd masz pewność, że podobasz się tej koleżance? Ludzie często mylnie odczytują zachowania innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×