Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćA

Niezobowiązujący wirtualny romans.

Polecane posty

Gość gość
Sceptyczna widzę, że masz duże doświadczenie w tym:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo w wirtualnym świecie ludzie mogą "przeżyć" takie emocje jakich nie mają w realu. Emocje mogą tak pochłonąć , że się zatracają. Rozsądek śpi ...Choć niektórym właśnie o to chodzi by przeżyć taki wyskok - na chwilę zapomnieć o szarej rzeczywistości - bo ta wirtualna jest bardziej kolorowa. I jest szansa, że nie będzie tylko wirtualna ale i realna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sceptyczna mi
Właśnie. Dla mnie to forma uzależnienia od emocji, które poprawią nam humor. Pewien rodzaj egoizmu emocjonalnego, gdzie nie ma miejsca dla realnego partnera. Często ludzie tłumaczą sobie, że to nie zdrada i wynajdują tysiące usprawiedliwień od zaniedbywania w sferze seksu, po zaniedbywanie emocjonalne. Kontakt fizycznego nie ma to można umyć ręce. Nie wiem czy mam doświadczenie, raczej przeprowadzam obserwacje od jakiegoś czasu. Mam wrażenie, że większości podoba się po prostu romans wirtualny. Mi z reguły podobają się ludzie, nie romans, stąd sceptyczne podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sceptyczna mi
gość dziś Sceptyczna znam dokladnie mechanizm i wiem dlaczego to tak dziala usmiech.gif czytaczka przypadkowa X Ciekawa jestem rozwinięcia tej myśli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam na mysli mechanizm od strony psychicznej.Thorinie real jest mozliwy jesli bo obydwu stronach jest szczerosc :)bo jesli jedna ze stron klamie a druga o tym nie wie no to nici wowaczas z reala czytaczka przypadkowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sieci wiele można udawać, owszem. Na kafeterii jednak, jak w każdym innym miejscu piszą ludzie atrakcyjni, jakich widać na ulicach. Są tu też przypadki i to wcale nierzadkie, kiedy taki wirtualny flirt przerodził się w realny, poważny związek. Niestety, bywają niechlubne przypadki ;zdrady wspołmałżonków, afery i aferki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś się zepsuło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sceptyczna mi
Real jest możliwy. Rozumiem jeśli ktoś nawiąże silną więź z drugą osobą. Nie wnikając już czy to ludzie wolni czy nie. A co z tymi, którzy tak uzależnili się od wirtualnych emocji, że wolą je od spotkań w realu? Po prostu ciągle krążą i szukają. Da się to zaobserwować czytając nawet to forum. Zostawiane powtarzające się adresy mailowe lub błyskawiczne ucieczki na maila po kilku postach. Być może z byle kim. Jakieś pretensje osób trzecich co do uczciwości na privach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasem ta sama osoba pod różnymi adresami ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sceptyczna mi
Pisząc z byle kim, miałam raczej na myśli obojętnie z kim. Nie była to próba określenia kogoś jako osoby drugiej kategorii:) To tak w celach wyjaśnienia, żeby nikogo nie urazić;) Zapewne niektórzy zmieniają adresy dla zmyłki. To musi być zabawne naciąć się na siebie kolejny raz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo często ważne jest, że żadna ze stron nie stawia kategorycznego NIE na real, mimo że nie ma możliwości, czy odwagi na przejście do reala z kontynuacją takiego co dzieje się tutaj. Niejako sama szansa na przeżycie czegoś w realu dodaje uroku takiej znajomości tutaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brunetko z 9.33. Jesteś tutaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba większość tutaj zakłada spotkanie, bo ile można pisać i pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:19 - to jest forum, a nie portal randkowo-matrymonialny. Dlatego ja przychodzę tu żeby sobie popisać, wymienić jakieś opinie, informacje. Mam nadzieję, że większość użytkowników ma takie samo podejście jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tutaj chyba ludzie dzielą się na normalnych i zboczeńców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sceptyczna mi
Też jestem na forum żeby po prostu wymieniać się poglądami. Jednak ludzie przychodzą tu po niezobowiązujący romans wirtualny jak w temacie, a rzeczywiście ile można pisać i pisać:D Kontakty towarzyskie i seksualne w sieci już są celem badań i mają ogromny wpływ na życie naszego społeczeństwa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak widać i chyba pokazują to badania, że są przypadki które pisać potrafią długo :) Chodzi po prostu o to - jak ktoś już tu wspomniał - ludzie taki wirtualny romans mimo, że potrafią go mocno "przeżywać", nie traktują jak realny i usprawiedliwiają swój jakby nie patrzeć brak lojalności w związku. Często zdają sobie sprawę że partner czy partnerka tak samo ciężko przeżyliby wiadomość o takim romansie jak o realnym. Sami jednak "wiedzą lepiej" i uważają że to "nic takiego" ..a na realny romans ich nie stać mentalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ci od romansów chyba próbują sobie podnieść samoocenę. Ale jeśli tak, to stąpają po cienkim lodzie. Bo co, jeśli taki romans niespodziewanie się kończy? (a nie trzeba być filozofem, żeby wiedzieć, że wszystko musi się kiedyś skończyć) Sztucznie podbita samoocena pikuje gwałtownie w dół? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sceptyczna mi
Szukają kolejnego niezobowiązującego romansu pewnie:D i samoocena znów się podnosi. Dlatego właśnie jestem taką przeciwniczką. Dla mnie liczy się człowiek:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdy rozsądny liczy się z tym ze nic nie trwa wiecznie zwłaszcza nie podsycane realnymi kontaktami, nie wiem czy to kwestia akurat samooceny jest taki ważny a po prostu wrażenie odmiany, nowości, w końcu nie każdy kreuje siebie innym niż jest na prawdę. Często ludzie są do bólu szczerzy na co nie zawsze mogą pozwolić sobie w realnym życiu. Prędzej zdarza się chyba projektowanie własnych potrzeb i oczekiwań na wirtualnego partnera co go mocno idealizuje niemniej pomaga realizować własne deficyty z realnego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy wirtualny czy realny romans - w końcu dotyczy dorosłych osób. A te podobno wiedzą co robią i ponoszą konsekwencje swoich wyborów....podobno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sceptyczna,Uważam ,że sama niedawno przeżywałaś taki romans;) Dlatego zainteresowal Cię ten wątek i podobne bo głowę daję że zglądasz na wszystkie temu podobne.Trochę siebie oszukujesz,bo to jest jak narkotyk a ty chcesz do tego dorobić swoją filozofię.Sama myslę ,że szukasz kolejnego romansu i wcześniej lub później napiszesz pod jakiś podawany przez kogoś adres niby ot tak,by wymienić poglądy i niby tylko porozmawiać,w duchu wiedząc jak to moze się skończyć.Nie ma niezobowiązujących romansów wirtualnych tak poza tym, bo zawsze jest ktoś,kto czeka na kontakt bo wciągnął się w to,być może zakochany.Czeka dzień,tydzień miesiąc.Podjęcie wirtualnego romansu jest zawsze zobowiązujące wobec kogoś kto czeka chociażby.Zwykła ludzka uczciwość do tego zobowiązuje by ustalić wszystko na początku znajomości lub powiedzieć kiedy jest koniec.A tak wogole to kto raz to zrobił temu trudno jest z tym skończyć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"zwykła ludzka uczciwość" w przypadku cichego romansu i zdradzaniu żony lub męża - masz poczucie humoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,Zwykła ludzka uczciwość do tego zobowiązuje by ustalić wszystko na początku znajomości lub powiedzieć kiedy jest koniec.A tak w ogole to kto raz to zrobił temu trudno jest z tym skończyć oczko.gif" Czy tu ktoś w ogóle coś wspomniał o,,stanie posiadania" czy o zdradzie?Wirtualne romanse nie dotyczą tylko osób mających kogoś w realu:P Czytaj ze zrozumieniem sceptyczny gościu z 20. 06. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Założe się że sceptyczna już podjeła niezobowiązujący wirtualny romans he he i wszystko co pisze to ściema albo tylko chwilowo nie ma faceta do wirtualu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sceptyczna gdybym miał więcej czasu na Ciebie to bym Cię miał i nie tylko wirtualnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolejny marzyciel z kafe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo sceptyczna tylko udaje taką niedostępną a faktycznie to bolca szuka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo kobiety są inne niż faceci i tyle - zasada stara jak świat. Nie mówią wprost tylko chcą aby facet się domyślił i działał. Niestety coraz więcej facetów oczekuje, że w ramach równouprawnienia płci to kobieta coś zainicjuje... nie idźcie tą drogą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×