Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

silly_lilly

do wyksztalconych

Polecane posty

czy szanujecie i macie wsrod znajomych ludzi duzo mniej wyksztalconych i mniej sytuopwanych od was czy zadajecie sie tylko z takimi jak wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam chłopaka który był po zawodówce, kierowca zawodowy, natomiast ja ukończyłam studia wyższe prawnicze i nigdy wiecej sie zwiążę się z człowiekiem bez studiów. Mysalałam o sobie, że jestem tolerancyjna i nie dyskryminuje ludzi bez studiów i tak traktowałam go. Po jakimś czasie wyszło z niego chamstwo, prostactwo, brak wykształcenia, brak ogłady i materializm. Prostak ciągle mówił o pieniądzach, ile to nie zarabia, jak sie okazało mieszkał w bloku w norze, gdzie w ogole nie sprzątał. Tematy z nim sprowadzały się do siłowni i tatuaży. na poczatku imponował mi konkretnym podejściem do życia, a później okazało się, że to zwykły prostak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój wniosek życiowy jest taki, że nie ma sensu związek osoby wykształconej z osobą po zawodówce czy po liceum, bo te różnice wychodzą później w życiu. Ja przeczytałam setki książek a osoba bez wykształcenia z ledwością przeczytała lektury obowiązkowe, więc o czym my mówimy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytałaś setki romansideł, to fakt :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
--> tak wiesz na studiach prawniczych są egzaminy z romansideł :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jakie to książki przeczytałaś ? :D Przyznaj się, że były to kolejne części 50 twarzy greya :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234qwer
U nas wygląda to tak, że ja mając 23 lata miałam wykształcenie średnie, związałam się chłopakiem po studiach, teraz jesteśmy małżeństwem i jest fajnie, mamy przeróżnych znajomych, najlepszy przyjaciel mojego męża est po zawodówce, ma swoją firmę remontową jego żona też jest po zawodówce- fryzjerka, nie uważam żeby byli gorszymi ludźmi od nas. Mi się tak życie potoczyło że studiuje bo pracodawca opłaca mi studia i będę awansować, wcześniej nie wiedziałam za bardzo co mam studiować, dziś wiele osób studiuje jakieś kiepskie kierunki tylko dla papierka, a to wcale nie oznacza że są jakoś wybitnie mądrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam chlopaka po zawodowce i tez nigdy wiecej sie z nikim takim nie zwiaze, to byl cham i glupek jak sie okazalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem po studiach mdycznych,a mój chłopak po liceum. Ja zarabiam1800 , a on 3500

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09.44 no po zawodowce to co sie dziwisz. Tam prawie same lumpy chodza, dla ktorych liceum to za wysokie progi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234qwer
gość dziś 09.44 no po zawodowce to co sie dziwisz. Tam prawie same lumpy chodza, dla ktorych liceum to za wysokie progi. To przykre, że tak uogólniacie ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja szanuję ludzi mądrych i dobrych, wyksztalcenie nie ma znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez jestem po studiach. Właśnie się rozstałam z facetem który był po zawodowe. Dla mnie nigdy to nie miało znaczenia. Podczas kłótni gdy próbowałam coś wyjaśnić byłam kulturalna a on ty su... ty taka nie taka. Generalnie tacy ludzie są bez ogląda, kultury, może nie wszyscy ale jednak trzeba się pilnować i być czujnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja studiuje i jestem z chłopakiem , który ma tylko liceum bez matury. Mamy po 22 lata i jak go porównam z moimi kolegami z roku to oni przy nim są jak dzieci, gadają głownie o imprezach, ciągle na utrzymaniu rodziców ( no bo studenci) chociaż tak naprawdę dorosli faceci. Przeciwieństwa mojego chłopaka, który już od duch lat sam na siebie zarabia i sam się utrzymuje i pomaga swojej mamie. Jest bardzo inteligentny i mogę z nim porozmawiać , a na studia nie poszedł dlatego, że mie miał możliwości finansowych ponieważ wychowywał się bez ojca, a jego mamy nie stać, żeby mu pomagac finansowo na studiach. Moim zdaniem nie ma co skreślać kogoś przez wykształcenie bo nie to świadczy o człowieku, ilu jest takich co studia ma a w głowie nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na z calym szacunkiem do uczniow zawodowki, ale w twj szkole nie wymagaja tego co w technikum czy liceum. Maja 3 dni szkoly, dwa dni praktyk i to wszystko, a tego chamstwa to chyba ucza sie na tych praktych gdzies na budowie albo w jakims warsztacie, gdzie sa dorosli faceci, ktorzy w swoim gronie przeklinaja jak komu pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czym się różni ciągle gadanie o pieniądzach kierowcy tira od ciągłego gadania o pieniądzach prawnika. Co jak co ale prawnicy to najbardziej lasi ludzie na kasę. Ze już nie wspomnę o moralności. A co do pytania autora to tak obracam się w podobnym towarzystwie i chyba każdy tak ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najbardziej chińscy ludzie jakich spotkałam to lekarze. Jakby łaskę robili że pracują. Może nie przeklinaja ale chamstwo większe od nich bije niż od chłopaków z budowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodziłem kiedyś do zawodówki przez pół roku, i to był koszmar. Bydło straszne, na praktykach kolesie chcieli mnie pobić. Skończyłem 3 letnie liceum. O tamtej szkole nie chcę pamiętać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam kuzynke po prawie, a taka idiotka, że głowa mała. Nie wiem jak ona te studia skonzyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle, że tutaj chodzi już o charakter człowieka niż o wykształcenie, a czyikolwiek kiedyś spotykałam się z chłopakiem po zawodówce, ja w tym czasie jeszcze stud, nic potrafił zrozumieć, że mam kolosa, egzaminy. Po jakimś czasie nie mieliśmy tematów do rozmów, rozstaliśmy się bo to chyba były dwa inne światy. Pytanie czy to różnica charakterów, obycia czy wykształcenia. Ciężko powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 10.45 Powiedzmy sobie szczerze to, ze ktos jest inteligenty, byzdry itd nie bierze sie z tego ,ze skonczyl studia co najwyzej dzieki tym cechom moze sie na studia dostac. A to czy jest o czym rozmawiac to zalezy od zainteresowan i niekoniecznie musza byc one wspolne bo tez od drugiej osoby mozna sie czegos ciekawego dowiedziec na tematy, ktorymi sie ta osoba interesuje. Jesli ktos nie ma zadnych zainteresowan to nawet po studiach nie ma o czym z taka osoba rozmawiac po za tematami zawodowymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
buractwo i chamstwo to samo tylko ubrane w inteligentne słówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko się zmienia, bo od dobrych kilku lat, od kiedy jest problem na rynku pracy, wielokrotnie lepiej zarabiają i mają lepsze warunki Ci po zawodówkach niż po studiach. Ta zmiana wpłynęła na decyzje wielu młodych ludzi. Dlatego spotykam wielu studentów-prostaków i chamów-szczególnie powszechnych kierunków i szkółek płatnych. Kiedyś rzeczywiście było inaczej, np. w latach 60-tych 70-tych matura to było coś,wyjątek. Studia już mieli tylko nieliczni. Wtedy i jeszcze przez kolejne lata rzeczywiście człowiek wykształcony a niewykształcony różnił się podejściem do życia, poglądami, obyciem, statusem społecznym... Teraz się wszystko pomieszało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość axxk
czy szanujecie i macie wsrod znajomych ludzi duzo mniej wyksztalconych i mniej sytuopwanych od was czy zadajecie sie tylko z takimi jak wy? nie rozumiem o co chodzi z tym szanowaniem czy sznujemy ludzi mniej wykształconych. Moze zacznijmy od tego co masz na myśli przez szanowanie. Jestem po studiach i fakt, że w większości obracam się wśród ludzi po studiach. wynika to raczej ze specyfiki pracy itp gdzie wszyscy są po studiach. Gro moich dobrych znajomych zostało prawnikami, porobiło aplikacje, pozakładało swoje kancelarie itp. i to ja przy nich źle sie czuję jako ta biedna, źle wykształcona itp. Oczywiście ci znajomi to tacy sami równi kumple jak byli w czasach szkolnych, nikt do tego w ten sposób nie podchodzi, ale to coś jest we mnie... W sumie tak teraz zaczęłąm analizować i prawie wszysyc moi znajomi bliźsi są po studiach ale to nie jest tak, że zadaję się tylko z takimi osobami, to są osoby, z którymi trzymamy się razem od podstawówki. Mam bardzo dobre i bliskie relacje z moim kuzynem i jego żoną, to są jedyne osoby niewykształcone wśród znajomych, są po zawodówce. Nie raz łapię się na tym, że nie mam o czym z nimi rozmawiać, mają bardzo ograniczoną wiedzę o wielu rzeczach i takei proste i jednokierunkowe spojrzenie na wszystko. Ale nie nie myślcie że jakoś gorzej ich traktuję czy " nie szanuję".Nawet zazdroszcze tego, że kuzyn jest złotą rączką potrafi wiele super rzeczy zrobić sam. W sumie to czasmai im zazdroszczę żyją bezstresowo, praca niewymagająca, żadnej odpowiedzialności, nie martwią się o nic, tak żyją na luzie i cieszą sie życiem a co do związków osób po studiach z niewykształconymi, to mój mąż ma mature, jakies studium czy nawet kilka zrobił, a studia przerwał na 4 roku bo stwierdził, że to strata czasu i uczą głupot. I uwierzcie mi, że w związku nie ma to znaczenie. Mąż jest bardzo inteligentny ma ogromną wiedzę, konstruuje jakieś dziwne maszyny które nawet nie wiem do czego służą, jest programistą, robi różne programy, nawet kiedyś zrobił mi jakąs grę komputerową... Ale niestety to są tylko jego pasje bo zasuwa u prywaciarza za najniższą krajową... i nie prawdę piszecie, że osoby bez studiów nie czytaja ksiażek, bo książki to my czytamy w ogromnych ilościach a on nawet więcej ode mnie i są to zarówno książki z dziedziny fantastyki ale i skomplikowane techniczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silly_lilly
to prawda ze czesto ludzie niewyksztalceni maja braki w wiedzy i sa malo obyci z niektorymi tematami ale nie wszyscy tak samo jak nie kazdy inzynier czyta ksiazki i mozna z nim pogadac na glebokie tematy moj ojciec nie jest zbyt wyksztalcony ale klasy i kultury ma o wiele wiecej niz moj szef-bardzo wyksztalcony czlowiek Owszem oczytany i bystry ale co z tego jak klnie straszliwie i regularnie gada o seksie i innych glupotach?:) wiec takie pisanie stereotypowe ze po zawodowie to prostaki a po studiach ą, ę to nie do konca sie sprawdza to raczej kwesta charakteru i wychowania a nie fakultetow Duzo tu osob pisalo o zwiazkach a mi raczej chodzilo o kolegow, kolezanki, znajomych czy nawet przyjaciol ja potrafie w jeden weekend isc na kawe z kumplem majacym dokrorat z matmy i gadac z nim o jego pracy a kolejnego dnia moge imprtezowac z mlodszym kolega ktory jest po liceum i pracuje na budowie, ale absolutnie nie jest glupi Nie uwazam ze za kazdym razem ludzie spotykajac sie musza poruszac powazne tematy albo szpanowac awansami czy Bog wie czym Rozmawia sie przeciez na tematy neutralne, zyciowe, gra w karty, tanczy, pije drinki, gra w bilard itd? moge to robic z kazdym fajnym czlowiekiem, nie rozgraniczam wtedy kim sa Nie rozumiem dlaczego niektorzy to robia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest indywidualna kwestia i podejście do drugiego człowieka, osobiście dla mnie wykształcenie nie jest głównym czynnikiem przy zawieraniu czy utrzymywaniu znajomości, mam sporo znajomych z którymi utrzymuję kontakt, a z osobami wykształconymi z kierunku nie mogę wytrzymać to jest raczej indywidualna kwestia i to czy ktoś ma inżyniera, doktora czy technika nie powinno mieć kluczowego znaczenia http://www.polskiinzynier.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×