Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Facet odzywa się średnio 2 razy w tygodniu to normalne?

Polecane posty

Gość gość

Jak myślicie? A spotykamy się gdzies raz na 2 tygodnie ze względu na odległość. Nie kłocimy się , zawsze jest dla mnie miły itd, tylko rzadko się odzywa. Może nie ma potrzeby częściej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty ile razy w tyg sie odzywasz? Zero? To sie nie dziw, ze i on ma wyjebane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze takie kazde spotkanie to wielki stres dla faceta i ten musi odpocząć w domu tydzień lub dwa? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja czasem sie odzywam,ale odzywałabym sie czesciej gdyby i on to robił.. Czasem odzywa sie wiecej niż 2 razy w tyg to zależy, ale bywa ,że i tak rzadko. Jestesmy 1,5 roku razem, on uważa to za normalne :O Rozmawiałam z kim kiedys o tym, poprawa była, ale na jakies 2 miesiace, a potem znow to samo... Zastanawiam sie czy jemu kompletnie nie zalezy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chociaz kiedys sie poklocilismy i sie nie odzywalam to jednak zabiegal troche o wznowienie tego kontaktu, wiec moze cos tam muzalezy... ale ja bym chciala żeby on za mna szalał, a tego nie widać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie moze widziec ze ci zalezy. jak to widzi czuje sie zmeczony i mu sie nic nie chce. 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze i masz racje... On sie najbardziej stara wtedy jak go trzymam na dystans zwykle tak jest... np. kiedys sie poklocilismy to nie odzywałam sie do niego kilka dni i był przemiły wtedy ;) A jak jest wszystko ok i on nie czuje, ze sie musi starac to wlasnie jest jak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z kontaktem w związku na odległość różnie z bywa. Wwszystko zależy od okoliczności. Z własnego doświadczenia wiem, że nawet, gdy brak dostępu do internetu lub. gdy specyfika pracy nie pozwala na długie rozmowy telefoniczne, to chwila na napisanie smsa, że wszystko ok, że się tęskni i na wiadomość kiedy pogadamy zawsze się znajdzie. Wszystko musi działać w obie strony. Trzeba pielęgnować, podlewać kwiaty, by kwitły. I najważniejsze : jak się bardzo chce, to się znajdzie sposób, jak się nie chce, to się znajdzie powód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powodów to on może nie wymyśla bo jednak chce sie spotykac, ale nie widzę żeby jakoś za mna szalał, ja może też tego nie okazuje, ale gdyby on okazywał to na pewno też bym się częściej odzywała, a tak to nie chcę byc nachalna... No nic, mam nadzieje, ze jeszcze za mną oszaleje jak na początku ;)W sumie to my mamy jakieś takie okresy w czasie tej naszej znajomości, ze on jest bardziej zainteresowany np. 2 , 3 miesiące, a potem znów mniej... nie wiem czemu tak jest, zwykle zaczynał sie bardziej starac jak sie bal, ze moze mnie stracic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre w naszej relacji jest to, że się nie kłocimy praktycznie, tzn. byly nieporozumienia czy jakieś male fochy, ale nie klocimy sie, poza tym zawsze on mnie traktuje z szacunkiem, nie zdarzyło sie zeby mnie wyzwał czy powiedział coś chamskiego ale czasem ten kontakt jest rzadszy niz bym chciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby się zaczął odzywać częściej to byś go miała w dupie ja juz tez sie pare razy sparzyłem i teraz odzywam sie rzadko a laska aż szaleje wtedy hehe:D natomiast jak ja zbyt czesto sie odzywalem to ona miala wszystko w dupie i juz nic od siebie nie dawała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:09- no widzisz ,a na mnie to dziala odwrotnie, jak on sie dystansuje to ja też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też bylam w związku na odleglosc,ale kontakt był codziennie,tel.smsy.nawet jak sie pokłocilismy to i tak nie bylo przerwy w kontaktach.Moze chodzi mu tylko o seks?a może nie jest pewny Twoich uczuc?odzywaj sie częściej,byc moze na to czeka.daj mu poczuc ze jest kochany i ze Ci teskno za nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:13- tez tak myslalam, ale jednak jak sie poklocilismy to jakos tam o mnie walczyl, mysle, ze troche mu zalezy bo gdyby chodzilo tylko o seks to raczej przez te 1,5 roku bym sie mu juz znudzila Ale chcialabym zeby on za mna szalał tak jak kiedyś.. bo na poczatku znajomosci odzywał sie codziennie, tylko wtedy mnie jeszcze nie zdobył i pewnie dlatego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Związki na odległość są b.trudne.Moze taka jego natura,że jak już zdobył to uważa ze nie należy już sie starac.zapytaj wprost czy mu zalezy na Tobie,czy traktuje Cie powaznie.Faceci juz tak mają,ze nie umia okazywac uczuc w taki romantyczny sposob,jakbysmy chcialy.Ja tez mialam takie wątpliwosci ale potem zrozumialam.Bylismy razem ale każdy z nas mial tez swoje życie i tez trzeba bylo je ogarnąc.Wynagradzal rozłąke kwiatami i zapewnieniami o milości i umial ją okazywac na różne sposoby.trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×