Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nazwisko dziecka

Polecane posty

Gość gość

Za miesiac rodze a nie jestesmy po slubie. Kiedy trzeba isc do USC o uznanie ojcostwa? Przed czy po narodzinach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet cie nir chce, nie szanuje a ty chcesz dziecku jego nazwisko dawać? Wszędzie się tłumaczyć, u lekarzy, w szkole, kim jesteś, że nazywasz się inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie nie musze nikomu tlumaczyc dlaczego mam inne nazwisko i nie bede. I to ja nie chce slubu nie on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po narodzinach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tłumaczyć dlaczego nie masz ślubu a kim jesteś dla dziecka. Śkunu nie chcesz a nazwisko faceta po co dzieciakowi dajesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zebys sie glupio pytala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można i tak, i tak. Ale lepiej w czasie ciąży, o tyle że np. po porodzie on będzie mógł dziecko zarejestrować a Ty będziesz mogła zostać z noworodkiem w domu, albo jeśli- nie daj Boże- była konieczność jakiś zabiegów przy dziecku, on będzie również mógł dostawać informacje, podpisywać zgodę- nie wiadomo jak Ty się będziesz czuła zaraz po porodzie. Od razu przy uznaniu decydujecie o tym jakie nazwisko będzie miało dziecko. Olej głupie pytania o nazwisko, nawet małżeństwa mają nieraz różne i w życiu jeszcze nie spotkałam się z jakimiś głupimi uwagami na ten temat, co najwyżej ktoś uznawał że żona pana Iksińskiego to pani Iksińska, ale przy pierwszej okazji to było prostowane i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zarejestrować dziecko można dopiero po narodzinach z odpowiednimi dokumentami ze szpitala. Musicie być oboje przy tym skoro nim macie ślubu. Masz na to 2tygodnie. Moje dziecko też miało inne nazwisko niż ja i nigdy nigdzie nie musiałam się tłumaczyć kim dla niego jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko tak nie gadaj,ze nie bedziesz musiala sie tlumaczyc.Ja tez tak myslalam i musialam tlumaczyc w szkole.Syn poszedl do pierwszej klasy i mial wychowawczynie starszej daty i musialam tlumaczyc,ze dziecko ma nazwisko ojca a ja mam po mezu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nikt nie musi tłumaczyć, a że ktoś się czuje zobowiązany... to już inna sprawa. Owszem, zarejestrować dziecko można dopiero po narodzinach- ale w czasie ciąży ojciec może dziecko uznać, i wtedy po porodzie może sam dopełnić formalności związanych z rejestracją, bo jest uznanym ojcem i ślub nie ma tu nic do rzeczy. Po prostu tuż po porodzie różnie może być z matką i dzieckiem, i wygodniej żeby ojciec mógł wtedy pełnoprawnie występować jako opiekun dziecka bez targania matki do urzędu, ale kiedy się dziecko uzna i czy w ogóle, to już zależy od rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.41- jak byłaś głupia, to się tłumaczyłaś, ja powiedziałabym krótko, że to nie jest jej sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:43-glupia to jestes ty.Nie napisalam,ze SIE tlumaczylam,tylko tlumaczylam wychowawczyni,akurat u mnie jest dosc skomplikowana sytuacja i to jej tlumaczylam,a nie tlumaczylam sie kobiecie,dlaczego tak jest jak jest.Po raz kolejny na kafe problem z czytaniem jest widze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nie problem z czytaniem, chciałaś tłumaczyć- to tłumaczyłaś, mogłaś tego nie robić, bo nie miałaś takiego obowiązku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sytuacja byla skomplikowana,to grzecznie pani wytlumaczylam,zeby potem nie bylo nieporozumien.Ty pewnie na dzien dobry bys powiedziala,ze to twoja sprawa i ze ktos ma sie nie wpierdalac.No widzisz,ja jestem mila a ty jestes wredna....nie skoncze,bo jestem mila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie trzeba być wrednym, żeby być asertywnym, właśnie widać jaka miła jesteś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ta dalej swoje.Wez juz skoncz,bo nudna jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olanie wychowawczyni (która ma ogromne znaczenie dla takiego dziecka) w pierwszych dniach szkoły zamiast powiedzenie "dziecko ma nazwisko po ojcu" jest asertywne? Dla mnie po prostu jest głupim uporem. Korona nikomu z głowy nie spadnie jak się powie, w koncu to chyba nic wstydliwego, że dziecko ma nazwisko ojca? I też znam to z życia, nigdy nawet nie wpadłam na to by robić jakąś wielką aferę bo ja mam inne nazwisko a nauczyciel ośmiela się o to pytać. Szczególnie nauczyciel wychowawca który powinien znać sytuację rodzinną by np. nie pytać o mamusię dziecka, które jest wychowywane przez siostrę itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No widzisz gosciu z 23:36-ja powinnam powiedziec,ze to nie jej sprawa,zeby mnie uznala kobieta za asertywna w innym wypadku sie tlumacze.Tez mam takie samo zdanie jak ty,no ale niektorym nie przetlumaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×