Jak zachować się podczas sexu z nową partnerką?

Mam poważne pytanie. Jestem przed 50tką i spotkałem się kilka razy z panią B. Ona trochę młodsza. Jutro prawdopodobnie będzie spotkanie z noclegiem. Jak ma się zachować? Czy mogę spełnić swoje fantazje? Jak sprawdzić czy rzeczywiście lubi to, co się dzieje w łóżku? No i czy nie udaje? Byłem przez baaaardzo długo w związku i teraz to pierwsza kobieta po 25 latach. Z moją ex znaliśmy się całe życi więc nie było problemów. Przynajmniej w łóżku... Tylko poważne odpowiedzi. Bez TROLOWANIA i głupich komentarzy.

Zdaj się na własne wyczucie (w końcu po coś chyba masz jaja?) a nie na opinie przypadkowych idiotów z internetowego forum o kupie :O

Chodzi mi o to, żeby wypaść jak najlepiej. Nie che wyjść na zboka, ani na jakiegoś zakompleksionego kolesia po rozwodzie. Czy powinienem zapytać co lubi w łóżku?

Stary dziadek szuka porad na babskim forum jak bzyknąć babcie. :-D Z wnukami na spacer dziadku :-D

Myślę że za pierwszym razem po prostu zacznijcie. Pocałuj ją, zawiśnij na ustach i zacznij ją rozbierać... i zdaj się na żywioł. Raczej nie wyciągaj w tym momencie gadżetów typu anal plug, kajdanek, bicza etc. O takich rzeczach jeszcze zdążycie porozmawiać...

W tajemnicy dodaj jej kilka kropelek http://sexelixir.pl/#produkt a uzna Cię za Boga seksu :D :D

Kilka razy się z nią spotkałeś i już planujesz spotkanie z noclegiem? Jak człowiek naprawdę jest gotowy na zbliżenie z drugą osobą, to nie rozkminia rzeczy typu "jak się zachować". Co więcej, nie pyta o takie rzeczy na forum, gdzie pełno jest zgrywusów i frustratów... Takie jest moje zdanie. Poza tym, "seks" pisze się przez "ks", przestańcie się wygłupiać z tym "sexem", bo to pretensjonalne.

Do gosc 10:42 Planuję nocleg, bo wyjeżdżamy razem na weekend. Przecież jesteśmy dorośli i nie będziemy spać w osobnych łóżkach. Powinienem zapytać raczej kobiet jak mam zrobić, żeby wszystko wyszło dobrze.

Daj spokój. Przecież ona jest dorosła. Skoro chce z Tobą jechać, to myślę, że też sie spodziewa. I zapewniam, kobiety też mają swoje fantazje... zwłaszcza w tym wieku. O, właśnie. Wydaje się, jakbyś w ogóle nie brał pod uwagę Jej oczekiwań. Masz ją za bezmózgą lalę do zaspokajania Twoich potrzeb?

Dokładnie odwrotnie! Chcę, żeby była zadowolona. W pełnym tego słowa znaczeniu: nie chodzi mi tylko o sam sex, ale o to jak mam się zachować, żeby się nie skompromitować. Nie chcę być za "konkretny", ale nie chce też wyjść na sierotę.