Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy i co w swojej twarzy zmieniłybyście jako pierwsze?

Polecane posty

Gość gość

Ja nos. Nie jest może paskudny i za duży, ale moim zdaniem ma za szerokie płatki nosowe. Jak się go nie przypudruje to się świeci, co jest moim kompleksem. Druga rzecz: zęby. Niby równe, ale kły zbyt ostre a la dawna Rozenek i nie lubię się uśmiechać "susząc zęby" bo zwyczajnie mam kompleksy na tle tych idealnie uzębionych lasek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cerę. Tłusta i naczynkowa to chyba najgorsze możliwe połączenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niekoniecznie, ja też mam tłustą, ale mimo problemów można dostrzec pozytywy: taka cera wolniej się starzeje i dłużej wyglądasz młodo, bo lepiej nawilżona. A nie taki papier. Tłustą można matowić, a sucha szczypie i postarza. Mówię to mimo mojego błyszczącego nosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 26 lat, zrobilam licowki( miałam duże problemy z zębami i nie było innej możliwości), robiłam również nos( był za szeroki), powiększylam lekko usta i stosuje botoks. Miałam spore problemy z trądzikiem. Leczyłam się izotekiem rok. Po tym 2 razy poszłam na laser. Łącznie za bycie piękną zapłaciłam ok 45 tys. Jestem zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez nos :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:00 zazdroszczę (w poztywnym znaczeniu tego słowa, a nie zawistnie). Mnie nie stać na coś takiego. Mam tyle dokładnie lat co Ty. O licówkach w miejsce kłów i dwójek górnych myślę...ale to pewnie za parę lat... Jestem tzw. ładną dziewczyną, ale nie w tych 5 % najładniejszych, a wiem, że po operacjach bym byłam w tym topie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tego też leczyłam się izotretynoiną (kwas witaminy A) i to było 5 lat temu - o tym leku mówisz? Trądzik miałam w wieku lat 20 jak stara baba - różowawy/różowaty, żaden antybiotyk nie działał. Zęby mam już prostowane aparatem stałym ale i tak dwójki i kły są moim zdaniem do wymiany :/ Tylko wtedy ja miałam 13 lat i mama nie zgodziła się mi wymienić tych zębów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja raczej nic bym nie zmieniała chociaż jestem świadoma ze pięknością nie jestem chciałabym tylko żeby się "pięknie "starzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nos... mam garba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam wszystko do wymiany. Ksztalt twarzy, nos, oczy,usta, policzki, skore. Pozostawilabym tylko kolor oczu. Reszta do kubla na smieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zęby wyrównałam aparatem stałym bo miałam dwójki wystające jak wampir:-) cerę mam naczynkowa wiec zamykam naczynka laserem. Ale wymieniła bym nos. Niby kształtny ale końcówka nosa zadarta. Poza tym mimo że mam 35 lat dają mi 27 wiec jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nos! jest za duży :( i cerę bo mam brzydką/szarą/z plamami a mam dopiero 24lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałabym mieć pełniejszą twarz. Po porodzie bardzo schudłam i mam zapadnięte policzki. Wyglądam przez to na wiecznie zmęczoną. Do tego popękało mi trochę naczynek, ale odkładam już na zabieg. Zęby też w sumie mogłyby być lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
26 lat botoks??? Serio w tym wieku???????? A ja chciałabym mieć piękne zęby, pełniejsze usta, brak sincow pod oczami i piękne gęste włosy które odwróca uwagę od mankamentow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj sama tłusta pewnie nie byłaby takim problemem... tłusta reaktywna z naczynkami to jest masakra, zapewniam: naczynka reagują wściekiem na ogromną ilość składników kosmetycznych; jak coś nie robi im krzywdy to z kolei nie pomaga, a wręcz szkodzi, przy przetłuszczaniu... cała pielęgnacja to jest żonglowanie, cudowanie, prowadzenie dzienniczka co działa a co nie; nie mogę nawet pójść w mimializm i nie używać prawie niczego, bo wtedy skóra mi się rozognia w trądzik różowaty. Opanowałam to wszystko jako tako, mam fajną dermatolog do pomocy, ale to jest naprawdę mocno uciążliwe i upierdliwe. O kosztach nie wspominając.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×