Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Teściowa zaniedbała mojego syna!

Polecane posty

Gość gość

Jestem zła na męża. Przeczuwalam, ze jak mały pojedzie na weekend do babci cos będzie nie tak. Zapewniał mnie, że ona wszystko ogarnie, ze wnuk jest jej oczkiem w głowie i mam się nie martwić. Przyszedł weekend, mały pojechał, teściowej wczesniej wszystko tlumaczylam, ona mnie olewala. Pojechalismy nad morze odpocząć. I mały wraca pogryziony przez komary, ponad 20 ukąszeń i to konkretnych. Do tego cały tyłek w odparzeniach mimo, ze przypominałam o kremie. Miał aż pęcherze, nie które nawet popekane. I po dwóch dniach doszło konkretne przeziębienie. Powiedzcie mi jak tak kurffffffa można? Wszystkowiedząca, wstyd jej było zadzwonić, spytac o co kolwiek. Syn ma 16 miesięcy. Wkurfilam się na maksa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamiast odpoczywać we dwoje, trzeba było pojechać z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty chyba żartujesz? Wydaje mi się, że temat jest zmyślony. Przecież babka wychowała swoje dzieci i zna na wszytko swoje własne sposoby. Ja zostawiam swoje dziecko u jego ojca i rodziców jego ojca, czyli dziadków regularnie od 2 miesiąca życia, a ma już 7 i nigdy nic takiego się nie działo. Bardzo dobrze się nim zajmują i nie muszą znać żadnych nowinek z branży dziecięcej. Babka wszytko ogarnia po swojemu i to śpiewająco, na pupę daje Linomag, na komary ekstrakt waniliowy taki do ciasta (czuje go na skórze dziecka czasami), dziecko zawsze wraca ubierane stosownie do pogody. Nie wierzę, że kobieta mająca chociażby doświadczenia z dziećmi z przeszłości sobie nie poradziłaby żeby dobrze zadbać o wnuka. No nie wierze i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeziębienie to też jej wina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i dobrze ci tak.Zachcialo ci sie weekendu z mezem to masz.Prosze cie,juz po niecalym 1,5 r mialas dosyc,zeby sama z mezem wyjechac?Trzeba bylo nie robic sobie dziecka,jak wam przeszkadza.Ja mam 3,5 latka i dopiero moze w przyszlym roku zdecydujemy sie z mezem gdzies sami wyjechac na weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jesteśmy robokopami. Uważam, ze należał nam się ten odpoczynek, naladowalismy akumulatory. Niewiele z tego jednak wyszlo, bo zaraz rozladowal go stres, wizyty u lekarza, badania laboratoryjne. Ale gdybym wiedziała, ze tak będzie to w życiu bym nie dala syna do teściowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama w to nie wierze jak mogła do tego dopuścić. Taka wszystkowiedzaca, sypiaca pouczeniami i radami. No nie dociera to do mnie. Przeziębienie wychodzi zazwyczaj dwa dni po potencjalnej przyczynie. Nie wiem co ona musiała odwalic by w lato syn się rozchorował. Jak go przywiozła był ubrany zdecydowanie za grubo. Podejrzewam, ze musiał się spocic, rozebrała go i go owiało. Albo siedziała z nim na dworze do pozna co tłumaczyłoby także ukąszenia. Rozmawialam z nią przez tel i udała głupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja tesciowa,była,dwa razy pilnowała mi dzieci.Pierwszy gdy musiałam załatwic pogrzeb ojca,sierpien.Zostawiła młodszą core bo spała,wczesniak i wyszła pochodzic z starszą po ulicy,ubrała jej rajstopy ocieplane, spodnie, ciepłą bluze i kurtke bo padało.Młoda odchorowała.Drugi raz jak szłam na drugą isne do pracy,tata miał nadgodziny i opiekunka nie mogła to z sąsiadką piła winko i zapomniała dac dziecią kolacji,chipsy były i cola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojejku jejku jaka ksiezniczka z ciebie.Jedno dziecko,ktore nawet nie ma 1,5 r a ty juz zmeczona!Ciesz sie,ze w ogole tesciowa zostala z dzieckiem.Trzeba bylo zostac z dzieckiem,zabrac je,albo wyjsc ew.z mezem na kolacje.Wcale mi cie nie zal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:56 A jak zajmowała się Twoim mężem, gdy był dzieckiem? Bo u nas jest ten problem, ze teściowa miała gdzies męża i non stop siedział u babci. Mam ochotę powiedzieć jej parę slow za dużo by poszło jej w piety, jednak nie chce się kłócić, a uśmiechać się do niej, jakby nie bylo sprawy nie dam rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co, naprawdę czytam z niedowierzaniem, bo nie tylko matka ojca się dobrze zajmuje dzieckiem, ale i moja własna mama, a nawet z ciotką kilka razy został i w życiu niczego złego się nie stało. Wszytko super. Wszystkie te kobiety ze 20 lat temu przeżywały swój debiut macierzyński, ale nie zapomniały co i jak, bez przesady. Wiedza więcej ode mnie nawet (jak gotować domowe jedzenie niemowlętom, znają wszystkie domowe remedia i zamienniki rzeczy za które ja przepłacam w aptece i długo by wymieniać). Nie muszą lecieć do internetu jak się coś dzieje, bo wszytko już widziały i przerabiały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym tyle jest tu dziennie głupich zmyślanych tematów o teściowych, że ten tym bardziej zajeżdża prowokacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babcia Jagna
Trudno uwierzyć że taki tłuk jest ze starszej kobiety która podobna wychowała własne dzieci.Też czasami kilka godzin pilnuję moje dwie wnuczki ale takich problemów nie mam.Na początku przy starszej wnusi odwrotnie założyłam pampersa.:D Jednak nakarmić, ubrać maluchy żaden problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady, widać ze dmucha i chucha pani na dziecko jak na balonik. Zrobi pani z niego pedancika i mamisynka. Trochę się zahartowal i panika. Przeziębienie to zarazki, tym trzeba się zarazić, tego się nie uniknie. Jeśli chodzi o odparzenia to widocznie dziecko tak dobrze się bawiło, ze nie było czasu na smarowanie dupska. Ze pogryziony? Trzyma pani syna w moskitierze? Tam gdzie wilgoć to i komary. Co miała babcia nad synusiem stać 24/h i odganiac komary? Dobrze, ze nie pojechał z panią na wakacje, bo pewnie by siedział nie dalej niż metr od kocyka, pozaslaniany i wysmarowamy centymetrowa warstwa kremu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja 20.56.Moja tesciowa nie zajmowała sie moim mezem,go i wychowywał ojciec,matka ojca a nawet internat.Aczkolwiek taka tkliwa była Bo jak moj były samotnie umarłvw mieszkaniu i sąsiedzi mowili ze cos nie tak to powiedziała ze serce matki mowi ze jest ok,bo by czuła jak cos by sie stało Facet miał 40 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rozumiem autorkę też miałam teściową wszystko wiedzącą najlepiej, nawet opinie lekarzy podważała ciągle mnie krytykowała a to za ciepło ubrałam a to za słabo raz musiałam zostawić jej małego jak miał miesiąc, był z nią dosłownie z 2 godzinki i wrócił z takimi potówkami że szok.... wkurzyłam się i powiedziałam jej że tak wszystko wie, a dziecko przepocone.... od tamtej pory mniej się wtrącała zdenerwowała mnie kiedyś też tym, że skrytykowała wózek jaki mi rodzice sponsorowali - kosztował 1.500 zł ale ja sama wybrałam model, oni 1 zł się nie dołożyli....a wszystko w nim się nie podobał i przy mnie musieli to powiedzieć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to trzeba było nie wysługiwac się tesciową! ja bym w zyciu tak małego dziecka obcej osobie nie dała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:23 To wszystko jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
urodziłaś małpo dziecko to się teraz nim opiekuje 24 godzin na dobę aż do śmierci. Jak chcesz wypoczywać to oddaj dziecko do domu dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tu wiekszosc z was nie rozumiem. jak to oddala? babcia zgodzila sie popilnowac zeby rodzice pobyli troche ze soba sami. jak ja o czyms takim marzylam. autorka teraz wie ze nawet na 5 minut nie odda dziecka. i juz. po co jakais wywody o oddawaniu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bol doopy, nic więcej. Albo mieszkają w UK i siedzą na zmywaku, nie maja z kim dziecka raz w roku zostawić, albo chuchaja na długo wyczekiwane. Wsciek macicy. To jest to gdy kobieta traci swoja kobiecość, a mózg zamienia się w macicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko przesadzasz. Ciesz sie ze odpoczelas a nie panikujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,pierdzielisz jak potrzaskana,wychowałam sama dwójkę dzieci ,pracuję na pediatrii ,ale nie powiesz mi że przez weekend może się dziecko odparzyć i jeszcze w pęcherzach. Na odparzenie trzeba trochę więcej czasu a nie sądzę że był nie kąpany.Trzeba by było używać może 1 może 2 pampersy na dzień to rozumiem.Jesli dałaś tesciowej pampersy to miałas dowód ile ich zużyła więc nie trudno policzyć. Poza tym komary to rzecz normalna bo wszystko zalezy gdzie mieszkacie,jesli wieś to norma,musiałby siedziec cały dzień w domu. Następnym razem jak będziesz zmęczona:) to oddaj dziecko swojej mamusi tam mały pogryzie komary i babcię odparzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Również ciekawe artykuły można znaleźć na stronach Zobacz całość: 7 grzechów głównych niani www.warszawaniania.pl Jak zostać dobrą opiekunką do dziecka ? www.warszawaopiekunka.pl Czym kierować się przy wyborze niani dla dziecka? www.nianiapraca.pl Opiekunka na wakacje www.krakowopiekunka.pl Szukając niani – sprecyzuj swoje oczekiwania www.opiekunkadodzieckakrakow.pl Opiekunka do dziecka, babcia czy przedszkole? www.opiekunkadodzieckapoznan.pl Niania z zamieszkaniem we Wrocławiu www.opiekunkiwroclaw.pl Chcesz wrócić do pracy po urlopie macierzyńskim? www.opiekunkalodz.pl Jak wybrać odpowiednią opiekunkę www.opiekunkalublin.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×