Przezylam zycie tak anonimowo i bezbarwnie

Ciekawe czy ktoras z was moglaby to samo o sobie powiedziec. Nic nie osiagnelam doslownie.

Mogę się pod tym podpisać

Ja nie posiadam żadnych facebook'ow instagram'ów i innych badziewnych gowien tego pokroju i czuję sie z***biscie, bo cenie sobie prywatność.

Spodziewasz się śmierci ze tka mówisz?

To moze powiem o co mi chodzi: - nie mam meza ani chlopaka - w grudniu koncze 32 lata - nie mam dzieci - nie podrozuje, nie mieszkalam w innym kraju - nie mam pasji - nie mam nawet wieloletnich przyjaciol, z ktorymi moglabym sie spotykac na swieta, urodziny, imprezy - nie zarabiam duzo Kobiety w moim wieku maja kochajacych mezow, maja pasje, pisza blogi, podrozuja, chwala sie zyciem na instagramie (nawet nie mam konta bo po co), a ja tego wszystkiego nie mam. I na wszystko maja czas. To prawda ze jak milosci nie ma, to nic sie nie ma.

Haha to myslalam ze jestem jedyna bez "fejsa"i tych innych pochodnych gowien Ostatnio ktos mi mowi bla bla daj fejsa to cos ci wysle a ja na to ze nie mam fejsa a tu taki zonk pfffff to ty dziewczyno nie istniejesz a ja no trudno to jestem kobieta widmo :d

Fejs to fejs ale jak sie instagrama nie ma....

Ej jak czytam to tak jakbym o sobie Tez nie mam faceta ze o mezu nie wspomne Przyjaciol .nawet znajomych za wielu bo od niedawna jestem w wawa Nawet geby nie mam do kogo otworzyc a co dopiero mówić o kinie :(

I wszystko co robie, to mam wrazenie, ze za slabo i za malo. Chodze na fitness, ale i tak wiadomo, ze wszyscy eksperci mowia, ze fitness w grupie to eeeeeee.... TYLKO silownia z konkretnymi obciazeniami. Taka jakas sie nie udalam :(

To idzcie gdzies razem Ja tez bym dolaczyla Skad jestesmy?

Śmieszą mnie ludzie którzy rozpoczynają dzień od sprawdzenia fejsika. Próbują swój brak właściwości przysłonić profilikem na którym informują co lubią, a co nie. Nic nie tworzą tylko rozprowadzają czyjeś treści. Takie spam boty.

Night, ale jak ludzie maja blogi i swoje profile na fb, insta, no to tworza nowe tresci i "istnieja".

A skad jestes

Nie przejmujcie się :D . Ja przeżyłem swoje życie, barwnie i efektywnie (nawet za bardzo :D). Potem tak się ułożyło, że straciłem wszystko (ze zdrowiem włącznie) i dzisiaj mam bardziej przechlapane od Was. Spokojne życie, ma swoje plusy. Ps. Jedyne, czego nie straciłem, to kilku oddanych przyjaciół :).

to niewazne

gość dziś ale masz wspomnienia i nie masz poczucia zmarnowanego czasu

Haha to myslalam ze jestem jedyna bez "fejsa"i tych innych pochodnych gowien Ostatnio ktos mi mowi bla bla daj fejsa to cos ci wysle a ja na to ze nie mam fejsa a tu taki zonk pfffff to ty dziewczyno nie istniejesz a ja no trudno to jestem kobieta widmo :d X Jestem facetem :) Nie lubię poprostu, jak tam wszystko jest pięknie namalowane, prawda jest zupełnie inna, nie którzy używają tego żeby sie lansować albo chwalić w jakiś sposób, nie mój charakter. X Śmieszą mnie ludzie którzy rozpoczynają dzień od sprawdzenia fejsika. Próbują swój brak właściwości przysłonić profilikem na którym informują co lubią, a co nie. Nic nie tworzą tylko rozprowadzają czyjeś treści. Takie spam boty X Racja.

gość dziś Naprawdę myślisz, że wszystkie wspomnienia, są tylko dobre ?

Hm, pewnie nidgy nie jest na 100 % super, ale lepiej chyba zycie przezyc intensywnie niz tak zmarnowac jak ja. Lata leca, jedyna opcja na towarzystwo jest portal randkowy (brrrr....). I samo poczucie ze tyle lat, mozna bylo cos zrobic z zyciem, minelo..

Jesli pomoglaś choc jednej osobie w zyciu, to osiągnęlas wiele. Również nie mam fb, instagramu, i czegoś tam jeszcze. Za to mam kilku przyjaciół w realu, takich prawdziwych, którzy pomogą w potrzebie, a ja im. Podróże w dzisiejszych czasach to wielkie ryzyko utraty życia. Siedzisz w Internecie i oglądasz czyjeś wypicowane, wymakijazowane życie. Myślisz, że jest prawdziwe? Nie musisz mieć jakichś pasji, najważniejsze byś była dobrym człowiekiem.