Oddanie włosów na peruki dla chorych na raka

Chciałabym oddać włosy. Są długie do pasa, i tak chcę je obciąć, a skoro to robię to mogę skrócić o te 10 cm więcej, a ktoś będzie miał perukę. Salon, który mam najbliżej, który uczestniczy w tej akcji to raczej ekskluzywne miejsce. Czy za takie skracanie (nie chce żadnej specjalnej fryzury, tylko równo obcięte włosy do ramion) płaci się tyle samo co za zwykłe strzyżenie? Bo 140 zł za ciachnięcie włosów, to przy całych moich chęciach będzie za dużo. Szczególnie, że normalnie taką operację robi moja siostra i nie widzę różnicy z cieciem fryzjerskim ;]

up

W salonie fryzjerskim, do którego chodzę to jest osobna usługa tzn oddanie włosów dla chorych na raka i jestem prawie pewna że jest gratis i do tego modelowanie. Najlepiej idź zapytaj.

Nie wierzę :D każdy by wtedy deklarował włosy na perukę , żeby nie płacić i fryzjer by zbańczył :)

Nikt nie "zbańczy" zapewniam Cię :). Włosy na perukę muszą mieć o ile dobrze sobie przypominam około 40 cm, muszą w dobrej kondycji, nie wycieniowane, nie farbowane i należeć do osoby dorosłej. Nie sądzę żebyś znał dużo osób spełniających te warunki i chcących od razy ściąć włosy o tyle cm.

oddaje się minimum 25 cm właśnie takich w miarę dobrej kondycji. z tego co wiem to mogą być farbowane, ale nie mogą być zniszczone? Mój chłopak miał obciąć, ma takie za ramiona trochę (urosły mu podczas podróży kilkumiesięcznej) i teraz chyba zaczeka jeszcze ze dwa mc żeby też oddać. Ale to będzie miało sens tylko jeśli nie dopłaca się majątku do tego. A jego włosy są piękne, aż zazdroszczę temu kto je dostanie :D

Obciąć u normalnego fryzjera, przy czym zanaczyć, że chce się je oddać na peruki przed cięciem ( wtedy włosy przed myciem są zaplatane w warkoczyki i cięte). Płacisz jak za normalne obcięcie, a włosy wysyłasz do fundacji RaknRoll. Na ich stronie internetowej są wskazówki dotyczące tego jakie to mają być włosy- długość m.in. 25 cm, mogą być farbowane. Sama to zrobiłam 2 tygodnie temu.