Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

WCIĄŻ GO KOCHAM

Polecane posty

Gość gość

Witajcie, nie wiem co mam zrobić, nie wiem jak mam się czuć, także może ktoś zdoła mnie pocieszyć. Mam 25 lat. Jakieś 3 lata temu zaczęłam prace, wtedy poznałam Jego. Podkreślę, że on ma dziewczynę kilka lat. Od samego początku rozumieliśmy się bez słów, rozumieliśmy wzajemne żarty, lubiliśmy razem spędzać czas, On zawsze był dla mnie kimś ważnym, a kiedy widziałam jak Jego obecna dziewczyna krzyczy na Niego, po prostu serce mi się krajało. Tak, ona też tam pracuje. Nigdy nie powiedziałam mu, co tak naprawdę do Niego czuje. Bywało tak, że nie rozmawialiśmy prawie rok, ale to osobna historia. W sierpniu zeszłego roku, ktoś napisał do mnie sms-a, to był On. Z początku żartowaliśmy sobie przez te esemesy, z czasem żarty przerodziły się w bardziej uczuciowe wyznania, nikt nigdy nie mówił mi takich rzeczy. Nie były to słowa, kocham czy coś, było to coś, że gdyby nie był w takiej sytuacji jakiej jest, starałaby się o moje względy, bo jestem wspaniałą osobą, bardzo mnie lubi i szanuje.Był czas że mówił do mnie słonce, czego tez mu zabroniłam. Powiedziałam mu kiedyś, że nie powinniśmy pisać, na co On, że on jest tego świadomy, ale ja nie mam pojęcia jak bardzo mnie lubi , ale On nie potrafi do mnie nie napisać. To było w grudniu, wiecie jak ciężko jest powiedzieć komuś, że ma przestać, jak w sercu jest zupełnie co innego ...Kiedy prawie wiedziałam Jego zły, myślałam, że serce mi pęknie, bywało tak, że stałam obok Niego, a tak za Nim teskniłam i uwielbiałam jego uśmiech. Kiedyś mieliśmy rozmowę, że skoczyłabym za Nim w ogień, a On , na to, czy wiem, że On też by skoczył. Dużo było takich sytuacji, w marcu pisał do mnie nadal, raz napisał mi, że zerwał z ta dziewczyna, i niedlugo zrozumiem, jak bardzo mnie lubi. Sam nie raz pytał mnie, czy za tym wszystkim kryją się jakieś większe słowa, ja zawsze odpowiadałam, że nie. Dlaczego się nie przyznałam ? Po prostu zaakceptowałam to, że jest ona, a my możemy się tylko i aż przyjaźnić. Po tym jak mi to napisał, na nastepny dzień powiedział, że dogadali się. Nie wiedziałam jak mam się zachować, czułam się jakby wykorzystana, nie wiem, czy chodziło o to, że on nie będąc z nią musiałby zrezygnować z pracy i wyprowadzić się od niej. Naprawdę nie mam pojęcia, ryczałam przez bite dwa dni, i nie miałam na nic ochoty jak tylko zniknąć z tego świata. Jakiś czas temu, powiedział mi, czy wiem dlaczego przestał pisać ? Kolega powiedział mu, że mam chłopaka.Ja powiedziałam ,ze kiedyś mówił, że zabiłby gdyby ktoś mnie skrzywdził, a sam zrobił to najbardziej. Powiedział mi wtedy, że jemu tez nie jest z tym lekko. Teraz jest tak, że w ogole nie rozmawiamy, chciałabym bo tęsknie za Nim. Bardzo. Z drugiej strony jak patrzę wstecz, jest jakiś ból, co byście zrobiły ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze, spaliłaś. Był moment kiedy był sam, to była twoja szansa, tym bardziej że wiedziałaś że obu stronom zależy i to coś więcej niż przelotny romans. Po drugie: walcz! Jeśli coś do ciebie czuł, to to się nie wypala tak łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym wtedy wiedziała, to co wiem teraz.. Czasem myślę, że niech ona sobie go weźmie, jeśli wybrał jakby ją, czasem myślę też, że gdyby nawet nie ja, ale dziewczyna, która by go szanowała, bo na to zasługuję, ale nie ona..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciężko jest się nie poddać, jak widzę jej wysoko uniesioną głowę, czując, że jest lepsza ode mnie, bo tak się właśnie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli potrzebujesz rady i nie wiesz co zrobic , napisz do mojej wrózki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolałabym jednak opinie normalnych ludzi,ale dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×