Mój chłopak miał wypadek i mocno się po nim zmienił

Cześć. Ponad dwa miesiące temu mój chłopak miał wypadek. Bliskie zderzenie z drzewem. Teraz ma dość poważne problemy z noga a do tego czekają go bardzo nieprzyjemne konsekwencje tego co zrobił. Bardzo się zmienił. Na początku jak leżał w szpitalu jeszcze był taki jak kiedyś. Wdzięczny że przychodzę cieszyl się jak byłam mówił ze mnie kocha i przytulal. Od jakiegoś czasu jest bardzo oschly. Nie odpowiada na moje czułości... tylko leży i gapi się się telewizor. Nie pamiętam kiedy ostatnio powiedział mi coś miłego. Nie wiem czy to przez ten wypadek i konsekwencje zamknął się w sobie i mnie odtraca... czy miłość do mnie wygasła.

Myślę, że to przez wypadek. Pogadaj z nim i bądź wyrozumiała.

Po alkoholu? Ktoś ucierpiał?

Nie chodzi o ciebie, tylko o niego. Spada na ciebie, niestety. Jesli to bedzie trwalo mimo twojej pomocy i cierpliwosci, potrzeny bedzie psycholog.

to raczej ty powinnaś mu mówić teraz coś miłego i podtrzymywać na duchu. Facet leży połamany ale jak to tak, nie zabawiać księżniczki?

Nie, nie po alkoholu i jedyna osoba która ucierpiała to on. Zabawiać księżniczki? Sprobuj przez dluzszy czas latać za kimś kto sam sobie narobił problemów przez swoją głupotę i słuchaj tylko jak taj osobie jest wszystko obojętne.. czy jestem czy nie, wszystko jedno... Nie oczekuje wiele... Ale od razu po wypadku kiedy leżał w szpitalu byłam w związku i to czułam... im lepiej on się czuję tym dalej ode mnie jest.

i teraz będziesz nabzdyczona modlichą nieee głupie baby ,nie chce mi się wam doradzać

na lepsze. napiszcie dziewczynom zeby sobie poszly w swoja strone zeby nikomu przykro nie bylo. Co za boty to pisza non stop?