Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

16 miesięczne dziecko samo zdejmuje sobie czapki na spacerze. CO ROBIĆ!

Polecane posty

Gość gość

Nawet te wiązane pod szyjką, jest sprytna, zawsze sobie zdejmie, opaski na uszki też nie da sobie założyć i co mam zrobić jak tak wieje? Tłumaczenie oczywiście nie działa, bo nie rozumie jeszcze, słowo nie w tym przypadku też nie działa - ona niecierpi mieć czegoś na głowie. Jak była młodsza zawsze płakała jak zakładałam jej czapeczkę, no ale nie umiała jej zdjąć i było ok, a teraz nie wiem co robić ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprytna? Hmm, raczej dziwne, że dopiero teraz zaczęła sobie zdejmować. Moja też ma 16 mcy i od 8 mcy nie pozwala sobie nawet założyć czegokolwiek na głowę. A zdejmowała sobie sama wszystko mając 4 mce. Czapek i opasek nie nosi wcale. Dzięki temu jest odporna i nigdy nie chorowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn tak sobie zdejmuje od kiedy skończył chyba 7 miesięcy. Zdejmuje wszystkie nawet te wiązane na supeł... szczerze? Nie znalazłam póki co rozwiązania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze jej goraco,moze jej przeszkadza.Moje dziecko nawet jesienia nie mialo czapki jako jeszcze niemowle. Zima tez tylko lekka czapka,bo nie lubila i nie lubi.Ma 3 lata i zero jakiejkolwiek choroby.Raz miala katar ale to zmoczyla sie cala w kaluzy jesienia,cale spodnie,majtki,skarpety mokre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu dziwne? Teraz ma 16, a ostatni zakładałam jej czapkę w kwietniu, czyli jak miała roczek bo teraz było lato i było ciepło, to nie było potrzeby noszenia. Jak miała 12 miesięcy to nie interesowała się tym, rozwija się prawidłowo, jestem pod kontrolą neurologa w innej sprawie i wiem, że wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale przeciez teraz tez jest cieplo wiec po co czapka?rozumiem jakby bylo 10stopni to ok mozna zalozyc przy wietrze ale powyzej 15-20stopni? co ma to na celu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co z tego, że jest 15-20 skoro jest lodowaty i silny wiatr? Ma mu uszko zawiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe, a moj 16 mies synek nie wyjdzie z domu bez czapki. Zawsze przed wyjsciem krzyczy "czapcia, czapcia",-) Tak jest od 2 mies odkad jest notoryczny upal (nie mieszkamy w Polsce). Myslalam, ze chodzi o czapeczke od slonca, nie wiedzialam, ze w Polsce jest tak zimno. Niestety nie wiem co Ci doradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogół się na lyso i zobacz jak przy tych "tylko" 15 stopniach przy sporym wietrze będzie Ci zimno w ten głupi łeb!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16 miesieczne dziecko krzyczy czapka? WTF? No zapomnialam, ze kafeterianki 2 latki posyłają na studia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, ma 16,5 mies i mowi "czapcia" (nie czapka) juz od dosc dawna, mowi duuzo innych rzeczy (b. duzo slow), od niedawna buduje proste zdania np: "tata da mniam mniam", "nie ma buli" (nie ma bulki) Nas to nie dziwi bo jego siostra mowila majac 1,5 roku zdaniami. Tak wiem wiem, napewno jestem nienormalna patologia (mam 3 dzieci) i to niemoliwe zeby dziecko w tym wieku powiedzialo czapcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojej Autorko ale masz problemy :-P po co jej ta czapka powiedz mi tak szczerze? Pewnie cały rok nosi na czerepie jakaś szmatę bo matka uważa ze tak trzeba. Ech szkoda słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka pewnie jest przekonana, ze zapalenie ucha bierze sie od wiatru hahaha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pierdziele dziewczyno ale jest sierpien wiec jaki wiatr jest lodowaty? moze i jest chlodny ale nie jest lodowaty.najlepiej ubierz jak futrzana czapke,bo taki mroz na dworze. puknij sie troche w czolo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz mądre dziecko- też bym sciagala czapkę z głowy w środku lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama małej Kasi
Ja nie mam takich problemów z moimi maluszkami.Teraz jest ciepło i nie zakładam żadnych czapek, chustek itp. na główkę dzieci.Gdy jest wiatr podnoszę budę od wózka i nie wieje.Zimą zakładam czapeczkę, kaptur i jest w porządku.Moja starsza córeczka ma rok i 10 miesięcy i nie mówi dokładnie wszystkiego jak wasze "mundre dzieci"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tłumaczenie oczywiście nie działa, bo nie rozumie jeszcze x Jak to: nie rozumie? Jest opóźniona? 18-miesięczne normalnie rozwinięte dziecko posługuje się już swobodnie zdaniami prostymi, dwa miesiące młodsze jeszcze "nie rozumie"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem dorosłą osobą i BARDZO CZESTO W ŚRODKU LATA mnie przewiewa. To, ze w kalendarzu jest sierpień, ale jest 15 stopni i wiatr wcale nie oznacza, że magicznie jest cieplej niż przy takiej temp i wietrze w październiku. Oczywiście, ze to nie jest zapalenie ucha, ale kilkadziesiąt ostrego bólu to jak rozumiem super atrakcja? Jeśli ktoś zdaje sobie sprawę z takich rzeczy jaki jest problem, że dziecko będzie mieć cieniutką czapkę? Przeciez nikt nie mowi o wełniance. Tak samo opaska czy chustka z zakrytymi strategicznymi miejscami nic przeciez nie zrobi. Ale już wiem czemu niektóre baby tak wlepiają we mnie ślepia jak zwykle w taką pogodę chodzę z opaską, albo w kapturze. Bo przecież skoro w kalendarzu "piszo" lato to się ubieramy jak lato, a jak "piszo" zima to koniecznie nosimy kozaki. Bo nie czujemy sami jaka jest pogoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wszystkie 1.5 roczne dzieci mówią zdaniami prostymi. Śmiem twierdzić, że wręcz bardzo mało dzieci to umie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 17.14 to ze ty chorujesz nie oznacza ze masz katować innych :-P jak mam sraczke po ogórkach to znaczy ze mam ich nie kupować do domu bo inni tez beda ja mieli ? Zastanów ty sie nad soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 14:17 wierze Ci bo moja córka też tak rozmawiała jak Twoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ściąga, bo wie, że czapka teraz nie jest potrzebna.. Mam dwoje dzieci.. młodsze ma 15 miesięcy. Czapki nie nosi od dawna.. ponieważ: cieniutką czapeczkę z daszkiem nosiło tylko, gdy było mocne słońce i wysoka temperatura (a niestety mało tych dni było).. a na inne czapki jest zbyt ciepło (wiatru się nie boimy!). Zresztą moje dzieci (starsze ma teraz 3,5 roku), to w zimie często noszą cienkie, bawełniane czapki.. takie jak niektóre dzieci w kwietniu, czy w maju.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×