Panie starajace sie o dziecko

Witam czy sa tu panie starajace sie o dziecko i potrzebuja wsparcia? Moze bedziemy tu pisac co i jak ? Zawsze razniej

Cześć, my z mężem się również staramy ale ja nie jestem do końca zdecydowana:/ a jak wygląda Twoja sytuacja?

Nie jestes zdecydowana na dziecko? My staramy sie krotko, ale wokol same pary, ktore nie moga albo poronily i bardzo sie boje , zrobilam tez tsh i mam 4,0 a prolaktyne bardzo wysoko i slyszalam, ze tez nie dobrze a u Was jak?

Znaczy źle się wyraziła. Ja jestem zdecydowana tylko boję się i waham, nie mam umowy o pracę a mąż ma przedłużaną co roku:/ a poza tym nie mam doświadczenia i nie wiem czy sobie poradzę, taka panikarą jestem. My to w zasadzie "nie staramy sie" tylko "przestali my uważać". Żeby nie było takiej napinki bo podobno wtedy bardziej boli rozczarowanie jak się nie uda no i stres jest większy, ale mimo tego ciągle o tym myślę czy udało się czy nie:) 1 cykl "starań" a o dziecku marzyłam od zawsze:)

Nie martw się, na pewno wszystko będzie dobrze. Krótko się staracie? To tak jak my hehe:) a Ty nie obawiasz się? Nie masz wątpliwości czy dasz radę?

Ja pracuje jako opiekunka i zajmowalam sie bardzo malutkimi dziecmi wiec z tym nie ma obaw , no to nasz 3 cykl i mam nadzieje, ze sie uda bo nie chce znow rozczarowania, ja tez od zawsze chcialam miec dziecko, ile masz lat?

Uu to super doświadczona jesteś:) zazdroszczę hehe:) ja jestem zielona w temacie:/ będzie dobrze zobaczysz, moja szwagier ka właśnie starała się właśnie 3 miesiące. Z resztą ludzie różnie się starają także nie martw się. Dziewczyny tu piszą że nie można świrować bo wtedy jest presja i blokadę mają kobietki. Wiem że łatwo powiedzieć ale pewnie tak jest. A Ty też tak dużo myślisz i się stresujesz? Bo ja tak dosyć:/

Ogolnie tak, ale jakos czuje, ze w tym msc cos peklo, tzn mysle o tym itd, ale nie tak obsesyjnie jak w zeszlym msc , jestem przed ovu, ale w tym cyklu nie bede sobie nic wmawiac bo to jest najgorsze co moze byc, a moj maz mowi, ze narazie sie nie stresuje bo to za krotko , ja nawet wiesiolka lykam

I kupilam mojemu selen i cynk

Coś pękło? To znaczy że wyluzowałaś/ odpuściłaś czy załamałaś?

Ja biorę folik tylko ale już od maja:)

Folik tez, nie wiem wlasciwie, ale chyba probuje sobie w glowie poukladac, ze w tym msc tez moze nie byc 2 kresek , wiadomo nadzieja jest, ale z drugiej strony trzeba tez byc swiadomym , ze moze nie wyjsc

No tak dobrze mówisz, i w zasadzie to jest prawidłowe i dobre nastawienie (ale nie łatwe do wykonania niestety). A ile masz lat bo nie napisałaś?

25, a Ty?;)

28 a mąż 30:)

Ja zanim zaczęliśmy się starać to miałam taką fazę że oglądałam wózki, mebelki, ciuszki:) hehe ale tylko oglądałam żeby nie było

Moj maz ma 29 ;) ja tez ogladam bardzo lubie ogladac wozki dzieciece :p ale bardzo bym chciala zeby w tym cyklu sie udalo mimo , ze wiem, ze to nie takie proste. A Ty jestes po ovu czy nie kontrolujesz tego?

Ja już czekam na @ tylko nie mam super regularnej ( cykl 28/ 30) i teraz albo dostanę 18 albo 21 sierpnia. Owulacje mniej więcej wiem kiedy mam ale tak jak Ci mówiłam bez nacisku, przytulanko kiedy mamy ochotę a nie tylko w te dni.

No także się stresuje bo niedługo już się okaże co i jak. Ehh...a jak u Was z pracą? Bo ja nie mam umowy o pracę, jestem na zastępstwie i chciałabym dokończyć tą pracę tak żeby nie było brzuszka czyli najlepiej jakbym zaszła w ciążę dopiero w styczniu i już tym bardziej nie wiem co zrobić:/

My ogolnie robimy to prawie codziennie bo lubimy , a w te dni to codziennie, ale poki co nic nie ma z tego, a myslisz, ze Wam sie udalo teraz?

Maz ma prace normalnie stala na umowe, a ja jestem opiekunka wiec umowy nie mam, ale pewnie bym jeszcze troche w ciazy popracowala, a Ty gdzie pracujesz? Teraz zajmuje sie roczna dziewczynka

Nie wiem czy się udało, podejrzanie bolał mnie brzuch jakieś 2 dni temu przez jakieś 4-5 dni bolał jak na okres podbrzusza i w krzyżu na dole a teraz już nie boli a przecież powinien teraz boleć bo bliżej okresu także dziwnie:/ ale też myślę że mogło się nie udać bo jestem nerwowa i smutna (tak zawsze mam przed okeesem) także nie wiem i czekam w nerwach ehh.

Daj znac jak bedziesz wiedziala, mnie ostatni nic na okres nie bolalo i bylam pewna, ze to ciaza, ale to chyba wiesiolek, a Twoj maz tez bardzo chce dziecka?

Jeśli chodzi o pracę to też mały dylemat bo jestem na zastępstwie i tak sobie teraz wyliczyłam że najlepiej jakbym zaciążyła w styczniu bo umowę mam do kwietnia wiec nic by jeszcze nie było widać i spokojnie bym sobie po pracowała i dokończyłabym zastępstwo:)

Dam znać. I Ty też daj:) u Nas to taka śmieszna sytuacja że to właśnie mój mąż zaczął temat dziecka i chciałby już być tatusiem. Co jakiś czas mówi np. "O I teraz z Nami by siedział tu Nasz dzidziuś":) a jak u Was?

Moj maz tez bardzo chce dziecko, decyzje podjelismy wspolnie i teraz czekamy, mam nadzieje, ze teraz sie uda bo bardzo pragniemy dziecka, najgorsze jest to, ze oboje wszedzie widzimy teraz dzieci i kobiety w ciazy wiec to chyba czas na dziecko juz

My też widzimy wszędzie kobiety z dziećmi i w ciąży. I najlepsze ze wszystkie młodsze ode mnie i męża heh. Mąż ciągle powtarza że już czas na kolejny etap -dziecko i że jest stary:p także nie przejmuj się że wszędzie widzisz dzieci. Widocznie tak mają "przyszli rodzice":)

Teraz jeszcze nie panikuje , boje sie tylko , ze jak znow nie bedzie nic z tego to zaczne byc coraz bardziej przygnebiona :(

Dziewczyny radzą może jakieś hobby zajęcia dodatkowe czy coś żeby o tym nie myśleć, wiem że mi łatwiej mówić bo to dopiero 1 cykl i domyślam się że dopiero wszystko przede mną:/ ale chciałam Cię pocieszyć:)

Fajnie z Twojej strony :) , myslalam, ze zaczne moze cwiczyc joge, juz kiedys schcialam sprobowac. Wkurza mnie troche to, ze moj maz pali fajki bo to tez zle wplywa, ja tez pale, ale odkad sie staramy to nie