Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Znów to publiczne karmienie. Dobra to jakie macie rady dla matek karmiących

Polecane posty

Gość gość

Temat wałkowany chyba setki razy ostatnio znów wypłynął dzięki portalom że jakaś baba wytoczyła proces i znów widzą tu na tym dziale od nowa wałkowanie jednego i tego samego ale wniosków wspólnych czy jakichś propozycji nadal totalnie brak. To jaki to ma sens ? Porównywanie kp do sikania czy robienia kupy jest głęboko krzywdzące dla dziecka które przecież je. Ci którzy atakują matki kp to jestem ciekawa czy jako noworodki poza domem musiały w czasie picia mleka wdychać smród kibla w którym społeczeństwo nakazało mu być zamykanym ? Doprawdy tak było ? Wątpie. Nie jest to też czynność na takiej samej zasadzie jak ci ludzie którzy jedzą przy stole. Skłamię jeśli powiem że tak uważam. Jednak porównywanie tej czynności do czegokolwiek jest absurdem gdyż specyfiki tej czynności nie da sie z niczym porównać. Jest to czynność intymna ale jest to też jedzenie dla dziecka i należy to uszanować. Uważam więc że powinno się zaproponować przynajmniej częściowe rozwiązanie dla takich kobiet, bo nikt go nie proponuję. Nieludzkie jest wymaganie od kobiet aby były uwięzione w swoich domach z noworodkiem. W galeriach są pokoje do przewijania niemowląt ale nie nadają sie one do kp bo do takiego pokoju może wejść kilka osób naraz w tym tatusiowie z dzieckiem. Powinny powstać specjalne pokoiki do kp coś podobnego do przebieralni w sklepie ale troszke większe w wielkości, w parkach tego nie bedzie sie dało zrealizować ale może w restauracjach, w galeriach, w szpitalach czy tego typu miejscach gdzie jest budynek, ktoś mógł pomyślał o czymś takim niż te matki piętnować, bo uważam że nie w porządku jest zabraniać komuś czegoś nie proponując nic w zamian, żadnej alternatywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm, może po prostu karmiąc zakrywaj się chustą i rób to na uboczu, a dziecko przewijaj również na uboczu, w wózku, na własnym kocyku, z dala od żywności? Tyle wystarczy. Nikomu nie przeszkadza normalność. Ja sam widywałem dzieci przewijane na stole w restauracji w towarzystwie deseru lub panie prezentujące gołe piersi w tramwaju czy na forum publicznym. Czy to bezmyślność, czy ekshibicjonizm - nie wiem, ale bywa to mocno niesmaczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli nie latasz z gołymi cyckami i osranym pampersem to miej to całe gadanie w d***e. Jest sezon ogórkowy i teraz kazdy się podnieca, a większośc nawet w realu tego nie widziała o czym się w necie rozpisuje tak ochoczo. Zauważ, że większość jest w stylu "raz widziałam" albo "to BY mnie obrzydzało". x Ja ogólnie uważam, ze po prostu powinny być małe pokoje dla matek. Ale skoro nie ma żadnego pomieszczenia to mi nie przeszkadza, że ktoś dyskretnie nakarmi dziecko, nawet w restauracji. Skoro inne baby świeca tymi cyckami to co za różnica czy karmią czy nie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie zamierzam się chować w żadnym pokoiku żeby nakarmić dziecko. Ktoś ma z tym problem? Przykro mi, ale to jego poroniony problem, a nie mój:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A ja nie zamierzam się chować w żadnym pokoiku żeby nakarmić dziecko. Ktoś ma z tym problem? Przykro mi, ale to jego poroniony problem, a nie mój" Większość karmiących akurat wolałoby osobny pokój, bo to dla nich intymna chwila, więc i tak jesteś w mniejszości. A nie chcac pojść na kompromis tylko przyczynisz się do powiększania tej afery. Brawo Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Intymna chwila to dla mnie seks z mężem, a nie nakarmienie dziecka. Czemu nie wstydzicie się dekoltu? Przecież widać wtedy więcej kawałka piersi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam podobnie jak osoba powyżej. Nie można zabronić matce nakarmienia dziecka ponieważ mogło ono jeśc przed wyjściem a potem nagle w restauracji zrobić się głodne i wtedy uważam że lepsze by było jego nakarmienie niż płacz,bo on na pewno bardziej już by kogoś zirytował. Myślę natomiast że matki powinny robić to w sposób dyskretny lub używać np hustki do przykrycia piersi ponieważ rozumiem również osoby , które przyszły do restauracji i chciałyby coś zjeść a nie oglądać piersi . Poza tym przychodzą tam również dzieci więc pokazywanie piersi było by niestosowne jak i zarówno dla nich krepujące(niech mają swoje niewinne dzieciństwo bez pokazywania wszędzie nagości i tak jest jej już za dużo w dzisiejszym świecie) . Co do pomysłu o stworzeniu osobnych pokoi to jest to pomysł moim zdaniem kosztowny ,a parawany czy zasłony mogą psuć wygląd czy nastrój restauracji.Dlatego tez uważam , że nie powinno się zabraniać karmić piersią w publicznych miejscach jeśli jest to robione w sposób dyskretny ,ponieważ dziecko trzeba nakarmić nie wytłumaczysz mu ze na razie musi być głodne bo są tu obcy ludzie,ale matka powinna mieć też na uwadze innych ludzi ,więc jeśli będzie to robić w odpowiedni sposób to nie ma problemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie trzeba żadnych rad. Matki mające trochę oleju w głowie same mają doskonale wyczucie gdzie i kiedy nie wypada karmić, a gdzie można byle dyskretnie. Są bluzki, staniki do karmienia, chusty, i naprawdę te nagie biusty tryskające mlekiem to jakieś skrajne przypadki. Z tego co czytam- do 6 mca ponad połowa dzieci jest karmiona piersią. Nie widać tego na ulicach, a przecież matki chodzą z dziećmi do urzędów, banków, lekarzy, na długie spacery, do galerii handlowych. Czyli albo noszą odciągnięte mleko, albo robią tak minimalnie krótkie wypady że zdążą dziecko nakarmić przed wyjściem i po przyjściu, albo korzystają z pokoików do karmienia (sorry, ale argument że tam może wejść obcy facet z dzieckiem mnie nie przekonuje- tłumy obcych facetów na ławce już wtedy nie przeszkadzają?), albo karmią tak że tego nie widać. A tym skrajnym przypadkom żadne rady nie są potrzebne bo je mają po prostu gdzieś. Dużo więcej jest rażących, obrzydliwych zachowań i częściej w spożywaniu posiłku w estetycznych warunkach przeszkadzał mi żebrzący, zasikany żul z zaropiałymi rękami, niż karmiąca matka z dzieckiem. Częściej widzę chwiejące się na nogach i rzucające k*** "Karyny" niż matkę karmiącą piersią kilkulatka, co tak niektórych obudza. Częściej w parku menele wystawiają gołe pisiory lejąc pod murem niż kobiety nagie piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 33 lata i do tej pory raz widziałam Publicznie katmiaca matkę. Moja koleżanka przyszła do mnie do pracy pochwalić się noworodkiem i bach wyciąga wielkiego cyca z wielkim sutem na wierzch i karmi sobie w biurze gdzie w każdej chwili może przyjść klient. To już uważam za przegięcie. Parki i galerie są wg mnie ok. Mi to nie przeszkadza. A wy skoncCie już te durna dyskusje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te matki nie maja problemu, tak samo jak każdy normalny człowiek. Dziecko jest głodne, trzeba je nakarmić wiec karmią jak sie komuś nie podoba to niech sie nie gapi jak palant tylko niech sie zajmie swoim życiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też uważam, że problem jest sztuczny, sama nigdy nie widziałam żadnego obleśnego karmienia gołym cycem. Nie wiem kto te tematy wymyśla, chyba ludziom się nudzi. Zaś co do miejsc gdzie niby można karmić: zapraszam wszystkie osoby, które mówią, że są specjale pokoje do przejścia się po takich pokojach. Szybko zmienicie zdanie. Są pokoje dla matki z dzieckiem, ale warunków do karmienia tam nie ma. Na ogół są to pokoje do zmiany pieluchy, z toaletą, nie ma gdzie usiąść, a nawet jeśli jakimś cudem jest krzesełko to ja w kiblu nie bardzo mam ochotę jeść i karmić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej jestem autorką tego topiku ale coś wam powiem. Nie mi radźcie, ja ogólnie pytam co proponujecie wszystkim matkom bo ja osobiście temat kp mam już dawno za sobą. Mam dziecko już 3-letnie, ale udzielam sie w temacie bo dobrze pamiętam jak to było. Jestem osobą która nie znosi wywalać cycka i staram się zawsze to robić z dala od ludzkich oczu, zawsze sie staram zakrywać ale już sam fakt że ktoś widzi że to co sie odbywa to karmienie wywołuje kontrowersję, normalnie jestem domatorem także najczęściej karmiłam w domu ale kilka razy sie zdarzyło być w miejscu publicznym i pomimo starań nie zawsze było to możliwe by sie ukryć, zdarzyło mi sie kilka razy być w szpitalu nie jako rodząca tylko raz z noworodkiem na zdjęciu mu opatrunku i raz jako odwiedzająca, za każdym razem siadałam w wydawało mi sie wyludnionym miejscu i z obowiązkowo z pieluchą a i tak nagle pojawiał sie jakiś facet i sie wgapiał, raz też w parku sie zdarzyło też bardzo szukaliśmy z mężem opuszczonego miejsca z ławką a i tak nagle pojawiła sie jak spod ziemi grupa emerytek ze zdegustowaniem spoglądająca. To ja sie pytam czy takie matki karmiące mają sie zastrzelić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×