Czy któraś z was była w Chorwacji w Pakostane? Ważne, chodzi o lekarza dla dziec

A konkretniej o zdjęcie szwów. Mój synek przed dwoma godzinami niefortunnie się przewrócił i mojej mamy w domu i walnął głową o kant tak, ze mamy trzy szwy nad łukiem brwiowym. Poza tym nic mu nie jest. Przeciwwskazań do wyjazdu nie ma. Problem tylko w tym, ze wyjeżdżamy w środę wieczorem a szwy najlepiej byłoby zdjąć w czwartek i stąd moje pytanie. Czy mając jego paszport i europejską kartę NFZ przyjmą nas tam żeby mu te szwy zdjąć? Nie możemy wyjazdu przesunąć o jeden dzień bo nie jedziemy sami tylko grupa jednym samochodem. Noclegi wszyscy mają poplacone itp. No wszystko na ostatni guzik podopinane. Nie wiem co robić. Czy iść tutaj w PL w środę wieczór zdjąć te szwy czy tam szukac... :(

up up

Chyba lepiej zdejmij w Polsce. Z tego co wiem to mimo posiadania karty EKUZ chorwacka służba zdrowia może was obciązyć kosztami za zdjęcia szwów. Niedawno wyjeżdżałam do Chorwacji i specjalnie wykupywałam sobie dodatkowe ubezpieczenie żeby mimo posiadania karty EKUZ nie mieć problemów w razie czego.

Cholera. A jak mu tu lekarz nie zdejmie bo uzna, ze za wcześnie to nie wiem co zrobię...nie chce mu zbyt wcześnie ich ściągać bo to tylko szkód narobi mu i blizna może być brzydka. Po powrocie to znowu za długo by je miał bo ponad dwa tygodnie. Tak źle i tak nie dobrze...

Szwy to możesz mu sama zdjąć. Sterylnymi nożyczkami do paznokci przetnij i to co zostało wyciągnij pinsetą. To proste. Nie trzeba chodzić do żadnego lekarza ale pamiętaj że przyrządy muszą być sterylne.

Rana jest malutka, ale głęboka dość. Chciałam żeby założyli mu rozpuszczalne szwy, ale lekarz uznał, ze takie są lepsze.

14:05 Hm. Ja twarda baba jestem, ale jak go lekarz znieczuleniem igłą nakłuwał to płakałam razem z nim. I wątpię, ze dam radę sama własnemu dziecku szwy zdjąć...

Może jest ktoś kto korzystał z opieki lekarskiej w Chorwacji i może napisać jak to wygląda z własnego doświadczenia?

up up

A macie dodatkowe ubezpieczenie? poczytaj sobie o chorwacji tu: http://www.cro.pl/sluzba-zdrowia-w-chorwacji-t14477.html

Nie wykupowaliśmy dodatkowego ubezpieczenia. Mam załatwioną tylko europejską kartę z NFZ w razie gdyby była potrzeba skorzystać z wizyty u pediatry...nie spodziewałam się czegoś takiego kilka dni przed wyjazdem

To lepiej wykupcie bo słyszałam że różnie może być mimo EKUZ.

No zapłacisz. Jeju! Na wakacje stać a na dobro dziecka już nie????? Za 500 plus jedziecie?

Radzę kupić dodatkowe ubezpieczenie zawsze na wyjazdy zagraniczne. Karta ekuz działa w państwowej służbie zdrowia, a i tak mogą być kłopoty. Ja w tym roku miałam sytuację na Rodos - syn się rozchorował, dostał dreszczy i wymiotował całą dobę dosłownie co pół godziny. Miałam wykupione ubezpieczenie akurat z wakacji.pl (chyba AIG to było) i wszystko załatwiłam poprzez rozmowę z konsultantem w Polsce. Lekarz przyjechał w ciągu dwóch godzin do pokoju hotelowego, koszty od razu pokrył ubezpieczyciel. Do państwowego lekarza ciężko byłoby się dostać ot tak, w takim miejscu i bez auta.

Na jedno dziecko nie ma 500+. Zamknęłam Ci już usta wredna babo? :o I niby za co mam płacić? Z resztą ja nie pytam o płacenie tylko o to czy mi obsłużą tam dziecko i zdejmą szwy założone tutaj w Polsce. Czy w ogóle nas przyjmą.

Czyli dodatkowe ubezpieczenie zdrowotne. Tylko czy ja to zdążę teraz jeszcze ogarnąć w dwa dni bo mam na to czas ewentualnie w poniedziałek lub wtorek. O matkoooooooo :o

Trudno powiedzieć. Pisałam wyżej o dodatkowym ubezpieczeniu. Mogłaś pytać tego lekarza, który szył? A może zadzwoń do NFZ tam gdzie wyrabiałaś kartę? Może coś doradzą co wam przysługuje i jak to zorganizować.

Zdążysz, to załatwisz od ręki.

Ten lekarz to mi powiedział, że nie ma pojęcia i że mam pytać w NFZ. No więc chyba się tam rano wybiorę bo jakie mam wyjście. Mam ten NFZ niedaleko domu na szczęście.

Od ręki, ale gdzie to już nie wiem. Może do PZU pójdę, tam mam dodatkowe ubezpieczenie na życie to może coś mi tam fajnego zrobią za normalne pieniądze :)

Ja sporo wyjeżdżam i zawsze wykupuję dodatkowe ubezpieczenie, szczerze to bałabym się jechać bez - różnie bywa. W Twojej sytuacji poszłabym z nim w środę przed samym wyjazdem i zapytała w szpitalu czy można zdjąć czy lepiej przetrzymać dłużej. Jeśli dłużej to kupić sterylne nożyczki i samemu zdjąć albo jakiejś logicznej koleżance, która jedzie z Wami to powierzyć jeśli się sama boisz. A może już w środę będzie ok, przecież to tylko1 dzień, może się zagoi.

A jedziecie z jakiegoś biura czy na własną rękę? Zapytaj w tym NFZ. A jak z biura to prosiłabym o kontakt z rezydentem, bo oni najwięcej wiedzą od strony praktycznej.

Na własną rękę jedziemy. Koleżanka jedzie jedna w sumie, która jest kosmetyczką! W sobotę będę się z nią widziała, zapytam, może sie tego podejmie. W końcu zna się na precyzyjnej robocie przy użyciu pęsety! :)

No jest dość mocno zszyte. Jemu się generalnie wszelkie ranki itp. szybko goją więc nie powinno być problemu. Ale na wszelki wypadek wolę wiedzieć jak to ewentualnie ogarnąć na miejscu. Pójdę do tego lekarza w środę bo to by nam wiele ułatwiło gdyby je zdjęli tutaj. To będzie de facto tylko kilkanaście godzin do pełnej siódmej doby hmm...

No to dacie jakoś radę, mi mąż wyciągał szwy po porodzie, bo w szpitalu powiedzieli, że są rozpuszczalne, a nie były.... Ale i tak uważam, że ubezpieczenie warto mieć. Sama się przekonałam. A przy dzieciach zawsze może się coś nieprzewidzianego stać. Wrzuć w neta ubezpieczenia podróżne i znajdziesz jak i gdzie to załatwić.