Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

On oczekuje wdzięczności.

Polecane posty

Gość gość

Dużo by opowiadać... Uwzględnię to co najważniejsze. Poznałam pewnego mężczyznę. Kiedyś zdarzyła się taka sytuacja, że po prostu nie wytrzymałam i rozpłakałam się przy nim. Zaprosił mnie na kawę, pocieszył i wysychał. Zwierzyłam się mu z moich problemów i wyjątkowo trudnej sytuacji, zwłaszcza dla tak młodej osoby. Zaproponował mi swoją pomoc. Sfinansował moje leczenie, dał mi schronienie, wsparcie, opiekę, zaproponował mi u siebie pracę żebym mogła jakoś stanąć na na własne nogi. Bardzo mi pomógł, ale teraz chce żebym się mu odwdzięczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uuuuuuuuu... zapytaj co ma na mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozna bylo sie tego spodziewac. Ludzie nie pomagaja za darmo, to rzadkosc nawet gdy o tym zapewniaja. Pytanie tylko o jaka forme wdziecznosci mu chodzi? Seks jednorazowy, uklad staly, czy w ogole cos innego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zasugerował mi seks. Przynajmniej tak to odebrałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedział, że pomimo tego, że jest bardzo pozytywnym, zakręconym człowiekiem, że przez cały czas otacza się różnymi ludźmi ze względu na specyfikę jego pracy to czuje się czasem bardzo samotny, że brakuje mu bliskości. Potem zasugerował mi, że mogłabym się mu jakoś może odwdzięczyć. Pogłaskał mnie po udzie gdy to mówił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet dla Ciebie dużo zrobił. Mogłabyś się mu odwdzięczyć. :o Co za durna baba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czas zmienić pracę, powiedz mu, że może najwyżej dostać czekoladki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak ja dalej sobie poradzę. :( Jestem załamana swoją przyszłością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
durne baby tylko by brały a od siebie kompletnie nic :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pewno zeby odezwala sie sama a nie zabawiac jak malpke w zoo! Bedzie nastepna...co mam napisac ze lepsza? Przeciez nizej nie mozna sie cenic! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym jak zrobie zeby i kupie auto odzyje i nie wiem czy bedzie potrzeba mi kula u nogi :) Staralem sie jak moglem...teraz mi to wisi drodzy psycholozki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przelicz pieniądze za twoje utrzymanie na sex, miej go z głowy, bo nie będziesz mogła spokojnie spać do końca życia przez to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Załamałam się. :( Było ostatnimi czasy tak dobrze, a teraz znowu czuję strach przed kolejnym dniem. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak jak myslalam, czyli seks. Jesli nie jest jakis odpychajacy to zrob to, kto wie, moze jakis uklad niekoniecznie na zasadzie seksu ale jakiegos porozumienia, bliskosci przyjazni i seksie z tego wyjdzie. Co ci szkodzi...skoro juz tyle przeszlas, to tylko zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest ode mnie dużo starszy ale nie jest odpychający, w każdym razie ja jestem jeszcze dziewicą. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zmuszaj sie do niczego. Jeżeli mu sie oddasz, chociaż go nie pragniesz i nie darzysz żadnym uczuciem, to bedzie jak gwałt. Psychicznie moze cie to tak zniszczyć, ze na wiele lat nie będziesz mogła nawiązać zdrowych relacji z żadnym mężczyzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Darzyłam go sympatią. Nie da się ukryć... Wiele mu zawdzięczam. Gdyby nie on to nie wiem co by ze mną było. Dużo dla mnie zrobił i po prostu był. Mam z tego miłe wspomnienia. W każdym razie nie wiem co dalej ze mną będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba możesz zrobić coś raz tylko dla niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzyknij się z nim i na zdrowie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To hooj, a nie dobry człowiek. Ja pomagam bezinteresownie. Nie idź z nim do łóżka bo będziesz czuła się jak szmata. Na Twoim miejscu spłaciłabym go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda jest taka, że nie mam jak go spłacić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie obrońcy dziewic z kafe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem. Nie pisałaś się na taki układ i nic nie musisz. Nie jesteś jego własnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o naiwność... bezinteresowna pomoc to zjawisko, które zanika, mógł się na początku określić, że chce coś w zamian - seks, no i wyszło szydło z worka, jak nie masz żadnych zobowiązań i on nie ma żadnych, to może idź na taki układ łózkowo-koleżeński, chyba, że nie podoba ci się fizycznie itp. a jak nie - to zwracaj kasę za leczenie, pomoc i stawianie na nogi... życie jest brutalne, ale bywa gorzej, ludzie domagają się wdzięczności za free, za nic, za urojone dowody łaski i potrafią udoopić, że hej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o naiwność... bezinteresowna pomoc to zjawisko, które zanika, mógł się na początku określić, że chce coś w zamian - seks, no i wyszło szydło z worka, jak nie masz żadnych zobowiązań i on nie ma żadnych, to może idź na taki układ łózkowo-koleżeński, chyba, że nie podoba ci się fizycznie itp. a jak nie - to zwracaj kasę za leczenie, pomoc i stawianie na nogi... życie jest brutalne, ale bywa gorzej, ludzie domagają się wdzięczności za free, za nic, za urojone dowody łaski i potrafią udoopić, że hej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba jestem naprawdę naiwna bo nie spodziewałam się tego. :( Jeszcze łudzę się, że być może nie miał tego na myśli, ale jak nie to to co? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie jesteś w nieciekawej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wygląda na prowo tego starego oblecha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czego się spodziewałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawo powtarza się co jakiś czas. Zawsze występuje w nim starszy facet, szef, który kiedyś pomógł stanąć autorce na nogi, a teraz sugeruje żeby się odwdzięczyć i ZAWSZE glaszcze wtedy autorkę po udzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×