Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zmarnowana

Co mam o tym myśleć pomocyy

Polecane posty

Gość Zmarnowana

Piszę tutaj w ogromnym akcie desperacji. Zacznę od tego ze 5 miesięcy temu poznałam kolegę mojej przyjaciółki który był najlepszym przyjacielem chłopaka, który jej się podobał. Nie polubilam go. Jest też trochę starszy ale jakoś nie zwracalam na niego uwagi. Pewnego dnia napisał do mnie, rozmowy były bardzo dwuznaczne, ale nie bralam ich do siebie. Zaczęliśmy się spotykac, bardzo się zaprzyjaznilismy, zaprosilam go na wesele, pocalowal mnie tam pierwszy raz, ale ustaliliśmy że żyjemy bez zobowiązań. Wiem ze on ciągle spotyka się z różnymi dziewczynami, odbiera milion telefonów, ma pełno tajemnic. W każdym razie tak zaczęły się pocalunki w ukryciu, nikt miał nie wiedzieć. Nadszedł czas jego urodzin gdzie spotkalam jego była, która opowiedziała mi wiele historii na temat tego, ze ciągle się spotykaja i uprawiają seks. Szczerze powiedziawszy wtedy świat mi się załamał, od razu powiedziałam jej ze między nami coś jest i kilka jego prywatnych spraw. Wyszła z tego afera na całą imprezę, przestał się do mnie odzywać. Zalamalam się, zrozumiałam ze bardzo go kocham, zawalczylam i udało się pozornie go odzyskac, ale ciągle coś było nie tak. Przyznal sie ze mnie kocha. Pojechaliśmy ze znajomymi na wakacje, mieliśmy pokój razem ale cały czas aż do momentu w którym się polozylismy traktował mnie z dystansem. W łóżku zaczął się dobierac, wiedział ze jestem dziewica i skończyło się to na wzajemnych pieszczotach. Następnego dnia był jakiś dziwny. Kiedy byliśmy w pokoju zaczął temat tego co było w nocy, ale zbylam go. Przestalam się odzywać. Kolejnego dnia strasznie się opilam i nie pamiętam nic ale od tego dnia jest jeszcze gorzej. Widzę jak mnie unika, nie chce rozmawiac, nie chce nic. A ja go kocham i chce wiedzieć na czym stoję. Pomocy. Co mam robić. Wiele razy pokazal że bardzo mu na mnie zalezy ale wiele razy tez pokazał ze wcale tak nie jest. Ja naprawde nie wiem co myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trafiłaś na lekkoducha i bawidamka. I tyle. Odkochaj się jak najszybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw go. Bawi się Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmarnowama
Dodam jeszcze, ze to co mówiła była dziewczyna okazało się klamstwem i teoretycznie on ma tylko dużo kolezanek, z którymi niczego nie ma. Wiem, ze mu na mnie zalezy, ale nie umiem odpuścić kiedy jest zle tylko chodzę za nim i chodzę jak debilka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmarnowana
Zapomnialam też napisać tego ze na tej imprezie urodzinowej zaczelam krecic z jego kolega. Po tym co powiedziała jego byla ja nie miałam już żadnych skrupułów. Dużo o tym mówił często mi wypominal ale raczej zachowywał się obojętnie, a ostatnio przyznał że coś było między nami a ja z jego kolega. ZAWSZE MOWIL ZE PRZYJAŹŃ A RESZTA BEZ ZOBOWIĄZAŃ PO CZYM MÓWI MI ŻE COŚ SIĘ MIĘDZY NAMI DZIAŁO. Ja już naprawdę nic nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bawidamek, z tej mąki chleba nie bedzie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×