Kocham innego

Byłam w dość długim związku, pięcioletnim. Około miesiąca temu jednak rozstalismy się w bardzo nieprzyjemnych okolicznościach. Po jakimś czasie poznałam kogoś, zawrócił mi w głowie. Spotkaliśmy się calowalismy. Był ideałem. Bardzo pociągał mnie fizycznie ale urzekło mnie także jego zachowanie wobec mnie. Był naprawdę bardzo szarmancki. Dużo rozmawialiśmy o naszym ewentualnym związku, przeszkodą byłaby odleglosc. Spotkaliśmy się par razy, czułam taka chemię jak nigdy.. jednak wszystko się rozeszło. Niestety nie mamy już że sobą kontaktu, w sumie z mojej winy, wróciłam do chłopaka z którym się rozstalam. Wygrało przyzwyczajenie i strach przed obrotem życia o 180 stopni. Wakacyjna miłość? Nie wiem, ale myślę i nim każdego dnia odkąd go poznałam. Tęsknię, chciałabym jeszcze choć raz się z jinbspotkac ale jest to już niemożliwe.

Bez sensu.

Przejdzie Ci. Sama przeszłam coś podobnego. Po paru miesiącach juz mnie to tak nie dołowało. Pozostało tylko mętne wspomnienie. Sama zobaczysz. Ja na wspomnienie tej mojej krótkiej znajomości z pewną osobą teraz parskam śmiechem że mogłam się tak szybko zauroczyć. Skup się na innych mężczyznach bliżej siebie od razu się pozbierasz i w mig zapomnisz :) Oto gotowa recepta for You :)

Dzięki. :) Pozbierać się na pewno! Ale najsmutniejsze jest to że czuję jakby miłość mojego życia przeszła mi koło nosa.. i to jest dla mnie najbardziej dołujace

To po h... Wracalas do kogoś kogo nie kochasz. życie jest od tego żeby je urozmaicić.tym bardziej ze czujesz ze tamten może być miłośćia twojego życia. dziewczyno jesteś pewnie młoda bez dzieci. Kredytu itp. Nie marnuj sobie życia z kim kto nie jest tego wart. Odszukaj Tamtego. Każda odległość i zmiana jest do pokonania.