Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Problem ze schorowana tesciowa co robic

Polecane posty

Gość gość

moja tesciowa ma 60 lat jest bardzo schorowana, ma reumatoidalne zapalenie stawow i po nieudanej operacji zacmy nie widzi na jedno oko, drugie slabo tesciowa choruje od 30 lat ma tylko jedno dziecko-mojego meza jej stan sie pogorszyl, bo doszly problemy z sercem, duze problemy z chodzeniem, tesc nie zyje od miesiaca maz chce wziac tesciowa do nas i prawdopodobnie mam się nią zajmować, tyle, że ja nie znam prawie tej kobiety, malo sie spotykalismy, nie chce się nią zajmowąc-przy toalecie potrzebna pomoc, przy kąpaniu pomoc, sama nie wychodzi z domu, co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wynająć do pomocy opiekunke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie to żenujące
Nie masz innych zajęć, tylko piszesz wydumane posty! SPADAJ z tymi idiotycznymi tematami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jego matka, to niech on sie zajmuje. Skoro corki moga podcierac tylki ojcom, karmic ich i kapac,to w czym syn jest gorszy zeby matka sie zajac? Pomoc jej trzeba, owszem, ale mozna ja wziac do siebie, wynajac opiekunke, ktora czesciowo ja ogarnie np przy kapieli, karmieniu, zas reszta obowiazkow dzielicie sie, dlaczego to na ciebie ma spasc ten obowiazek? A jak trzeba bedzie sie zajac np twoim ojcem to twoj maz bedzie go ogarnial, myl, karmil itp? Watpie... Musisz to ustalic z mezem i tyle. No chyba ze wychowalas sobie pana i wladce, krola ktoremu wszystko pod nos podstawiasz, to nie dziw sie, ze oglada sie na ciebie zebys to ty sie nia zajmowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie podstawowa sprawa: czy oboje pracujecie czy tylko mąż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
maz pracuje i nie ma go 12 godzin dziennie czesto jezdzi w trasy i kilka tygodni z glowy ja jestem z malym dzieckiem w domu, serio dziecko zajmuje mi tyle czasu, że nie wiem kiedy mialabym zajmowac sie tesciowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wcześniej w ogóle pracowałaś czy mąż Was utrzymuje? Będziesz wracać do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś to temat o mnie czy o tesciowej? co cie to obchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj Zajmij się dzieckiem i nie twórz pierdół bo rzygać się chce od tych waszych wypocin o matkach mężów. A juz twoje pomysły o chorej 60 latce chorującej od 30 lat to głupota sięga zenitu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przysługuje jej opieka długoterminowa. 4razy w tygodniu przyjdzie pielęgniarka. Z caritasu tez można załatwić opiekunkę ale to już za pieniądze. Wykąpać może ja pielęgniarka. Pieluch nie nosi, je sama to może nie będzie tak źle. Dobrze wiem, że każdy boi się takiej opieki nad starsza osoba bo to jednak nie dziecko a dorosły człowiek. To matka twojego męża, niech on się tym zajmie a ty możesz mu tylko pomóc np. zrobić jej śniadanie ale przy toalecie ... albo on albo pielęgniarka. Drugim wyjściem jest dom opieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo jestem ciekawa kto autorce będzie dooope podcierał kiedy ułoży ją choroba do wyra,chyba nie mąż bo przecież on tez nie musi,pewnie ją odda do przytułku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też miałam ciężko chorych rodziców ale siedziałam w domu z małym dzieckiem, nie pracowałam wiec miałam czas by zająć się rodzicami. Mój mąż pomagał mi. Golił ojca, przenosił mi go z łóżka na wózek ale pieluchy, karmienie to ja robiłam. Mój ojciec miał emeryturę z kopalni wiec spokojnie wystarczyło by pieniędzy by umieścić go domu opieki ale dobrze wiem, że tego nie chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam prawie 60 lat i do opieki rodziców 84 i 87 lat. Tato jest w pełni sprawny, mama nie. Więc wozimy obiady 5 km, z baru nie chcą brać. Pomagam mamie w kąpaniu, zabieram pranie i sprzątam. Proponowałąbym sprzedać mieszkanie teściowej, kupić kawalerkę w miejscowości w której mieszkacie, Wynając do teściowej opiekunkę. myślę, że teściowa ma jakąś rentę, a resztę pieniędzy dołożyć ze sprzedanego mieszkania. Teściowej możesz pomagać w soboty i niedziele gdy opiekunka będzie miała wolne. Jeśli weżmiecie teściową do siebie wykończycie się wszyscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj Boże życ mi do 60-tki w zdrowiu i ani dnia dluzej:o az sie boje starosci i chorób przepychanki pt. kto zajmie sie stara matka lub oddanie do zakładu, w których róznie bywa;/ czasami bardzo źle jak np.pokazują w tv reportaże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj gość dziś to temat o mnie czy o tesciowej? co cie to obchodzi X temat o Tobie i teściowej, i o Twoim mężu. Jeśli Wasza sytuacja rodzinna jest taka, że Ty nie pracujesz, nie pracowałaś i pracować nie będziesz, na Waszą rodzinę zarabia Twój mąż (i pracuje całe dnia), a jego mata wymaga opieki to niestety jedynym sensownym wyjściem jest zabranie teściowej do Was do domu, taka smutna prawda. Gdybyś pracowała zawodowo to miałabyś argument przeciwko takiemu rozwiązaniu, bo mogłabyś powiedzieć, że nie rzucisz pracy żeby zająć się teściową (ze względów finansowych, zawodowych, ze względu na rozwój osobisty). Ale jeśli siedzisz w domu niestety argumentu w zasadzie nie masz. Oczywiście możesz powiedzieć, że teściowa to nie Twój obowiązek ale męża i niech on się zajmuje. Tyle, że w praktyce to Wasz wspólny obowiązek. No bo co? Mąż rzuci pracę, żeby zająć się matką, a kto na Was będzie zarabiał? Teoria to jedno, praktyka to drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc powyzej- to ze autorka jest w domu z dzieckiem nie znaczy ze musi zajac sie osobiscie tesciowa. Pisala nawet ze prawie mamy meza nie zna. Wiadomo, jakos opieke trzeba zalatwic ale nie musi byc tak ze to autorka ma robic to osobiscie. Wyobraz sobie aytuacje w ktorej autorka opiekuje sie tesciowa, lata mijaja, tesciowa ma 60 lat wiec (daj Boze) pozyc moze jeszcze ze 20 lat. W tym czasie z autorki zostanie wrak czlowieka. A teraz pomys sobie ze nagle jej rodzice beda zmuszeni szukac opieki. To co teraz-ona jako corka zajmie sie rodzicami. A gdzie jej zycie? Trzeba patrzec na dobro tesciowej ale tez trzeba myslec logicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to może inna propozycja, taka bardziej sprawiedliwa. Ty do pracy a mąż w domu z dzieckiem i niech zajmuje się matką. Kto powiedział że to on ma tylko tyrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życie to nie bajka, teściowa to obca Ci osoba ale jest to matka twojego męża, którego chyba kochasz? Jest to również babcia twojego dziecka, które ma szanse na spędzenie z nią tych jej być może ostatnich chwila na tym świecie, bo nie wiadomo ile jeszcze z ta chorobą pożyje. Rozumiem, że możesz czuć się nie na siłach, aby się nią zająć samodzielnie, porozmawiaj z mężem, nie wiem na czym polega jego praca, ale być może da się ją trochę nagiąć tak aby więcej czasu przebywał w domu? Wynajmijcie też opiekunkę, skoro mąż tyle pracuje to na pewno dużo zarabia (inaczej nie miałoby to sensu), teściowa na pewno też ma emeryturę czy rentę. Jej mieszkanie można komuś podnająć i również będą pieniądze. Także być może uda wam się, wynająć osobą na pełny etat, niestety takie jest życie nie zawsze usłane różami, czasami przychodzi ten trudniejszy czas który trzeba jakoś przetrwać. Pamiętaj ze to matka twojego męża i twoje podejście do tej sprawy jest dla niego ważne, jeśli pokażesz mu, że masz w d***e jego matkę to nieciekawie będzie wasz związek później wyglądał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×