Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czytymniekochaszcznie

Witam, mam problem w zwiazku zwiazany z partnerka

Polecane posty

Gość Czytymniekochaszcznie

Witam wszystkich i od razu pozdrawiam udzielam sie tutaj by nabrac troche informacji i opini innych osob co do mojej sytuacji w zwiazku tak jak w temacie mam problem sam nie wiem czy to ja przesadzam czy poprostu nie pasujemy do siebie i powinienem to zakonczyc mam 21lat i to moja pierwsza tak na powaznie dziewczyna ona skonczyla 18 jestesmy ze soba prawie od roku dokladnie 11 miesiecy tylko problem jest w tym ze tak naprawde widzielismy sie z tych 11 okolo 3 z porywem do 4 miesiecy poniewaz pracuje za granica ona sie uczy kocham ją bardzo ona mowi ze mnie tez ale nie wiem czy wogole jej w to wierze jak przylatuje do Polski cale dnie i noce spedzam z nia nie ma godziny zebym z nia nie byl zero kolegow i kolezanek .. uprawiamy seks codziennie jezdzimy po galeriach kupuje jej ciuchy wszystko co chce bo poprostu stac mnie na to ale w tym jest problem poniewaz jak przestane pracowac za granica i nie bede tak szastal pieniedzami czy ona bedzie mnie jeszcze kochac najwiekszym porblem jest to ze pali papierosy non stop 5 dziennie to minium daje jej na to kase bo ona nie ma skad wziasc jak opuszczam Polske zawsze jej zostawie albo przelew zrobie na papierosy poczatkowo nie myslalem nad tym za bardzo zauroczony bylem teraz mysle poniewaz piszemy ze soba codziennie i czasami sa takie glupie klotnie bardziej rozmowy i jak napisze cos w stylu ze nie bede jej dawal kasy na fajki to ona zaraz mnie szantazuje ze seksu wtedy tez nie bedzie czy ona wgl powinna tak pisac .. wydaje mi sie ze za bardzo ja rozpiescilem i ona mnie nie szanuje .. Jestem teoche zazdrosnikiem tak samo ona zabronilem jej pisania czy lajkowania zdjec chlopaka na fb i ona mi tego same tylko ze oczywiscie dziewczyna choc i tak pare lajkow znalazlem i tlumaczyla sie ze to musialo byc niechcacy jak chodzimy razem popatrze sie na inna kobiete to zaraz focha strzela wtedy widze ze jej chyba raczej zalezy na mnie ale od razu fajka idzie za tym .. wkurza mnie to ale nie wiem co mam robic obawiam sie w przyszlosci zwiazku z nia bo ona pochodzi z ciezkiej rodziny wychowywala sie bez ojca a matka nie nalezy do najlepszych duzo pije i ma fagasa tak pustego ze jak cos powie to plakac sie chce z jego glupoty np dzisiaj moja dziewczyna zdala prawo jazdy i pytalem sie co on na to to powiedziala mi ze on z tekstem do niej "ile lodow musialas zrobic zeby zdac .. Moja na to ze 10 a on ze a to dlatego stara nie mogla zdac bo nie chciala ciagnac" niby w zartach ale dla mnie to wogole nie jest smieszne on jak i mamusia dobraliy sie dwa pijaczki praktycznie codziennie pija dla mnie to nie jest normalne ... Moja dziewczyna wlasnie to jest ten drugi problem moze jeszcze tak nie pije ale lubi sie napic i to porzadnie potrafi sie zachowac i nie nap******i sie do stopnia ze bedzje lezala pod stolem czy wymiotowala ale naprawde jak pije to jak chlopak litrami..wiec jaka przyszlosci mnie czeka z dziewczyna pijaczka jak pojdzie sladami mamusi to prscujac w polsce wszystko na alko i papierosy bedzie szlo.. ja z gory mowie ze do alkoholu ani papierosow wogole mnie nie ciagnie jakies uroczystosci ok moge sie napic od czasu wino okej ale zeby co weekend pic piwo albo wodke to przesada ona pije moze dlatego ze jest mloda nie wiem sam .. Na dyskoteki nie chodzi bo jej zabronilem na poczatku zwiazku byla taka sytuacja ze mnie oklamala bo miala patologicznych znajomych z ktorymi nie mogla sie spotykac bo tez jej zabronilem i ona o tym woedziala ze nie przepadam za tym towarzystwem sama to stwierdzila ze nie jest najlepsze i ze nie bedzie z nimi sie widywac ja jako zazdrosnik kazalem jej mnie informowac zawsze jak gdzies wychodzi tym bardziej ze za granica jestem .. I akurat wtedy mnie oklamala powiedziala ze idzie do kolezanek napic sie piwa ale nie dodala ze tam przyjda te typy nie przyznala sie do tego sam przegladajac jej telefon po jakims czasie jak przylecialem i czytajac wiadomosci sie skapnalem i zaluje ze wtedy jej to wybaczylem i zostalem w tym zwiazku bo od tamtej pory tak jakby wszystko sie zj***lo i jej juz nie wierzylem klocilismy sie czesto jak gdzies wychodzila bo obawialem sie ze znowu mnie oklamie i tak mijaly miesiace klotnia za klotnia ale niczego zlego sie nie dowiadywalen az do wczoraj znowu mnie oklamla 3 miesiace temu miala byc u kolezanki wyslala mi zdjecie ze u niej jest a gdzie byla barze przy piwie dowiedzialem sie bo jej madra kolezaneczka dodala jej zdjecie i zczailem ze to z wtedy. Nie wiem ile razy mnie oklamala ale poprostu byly inne sytuacje chodzilismy na 18 chciala tanczyc z innymi nie zawsze wstawala w mojej obronie zdania duzo razy chcielismy zerwac i to zawsze ja ratowalem zeby do tego nie doszlo przepraszalem ja i wogole .. Teraz sam nie wiem co mam zrobic kocham ja bardzo jak pomysle to boje sie trgo bolu ktory juz mnie lapal jak probowalismy zerwac ale nie mam pewnosci cxy ona mnie kocha .. Czy leci na kase czy mnie wiecej razy oklamla czy to ka przesadzam i powiniem jej dac wiecej sfobody nie zawracac jej tak glowy i nie pytac jej co robi .. Poprostu nie wiem co mam robic zeby bylo inaczej bo ja wogole od niej nie czuje uczuc zadko kiedy mi powie ze mnie kocha o to tez sie klocilismy to zaczela i teraz mowi jak sie jej przyponni.. prosze powiedzcie jak wy na to patrzycie i co o tym sadzicie dziekuje z gory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chłopaku...a z jakiej racji Ty jej czegoś bronisz? tu co drugie słowo jest ,,zabroniłem" ty nie jesteś jej rodzicem, a ona nie ma 12 lat...związek to nie więzienie..a ty nie dość ze próbujesz jej wybierać zNajomych to jeszcze robisz jej jakieś nakazy i zakazy..co to ma być? ona Cie oklamuje dlatego bo tak odwalasz z tą zazdrością o nią i za bardzo ingerujesz w jej codzienność, ze wszystkiego musi Ci się tłumaczyc, zero swobody..wy nie jesteście małżeństwem..uspokoj sie. Gdzie zaufanie w tym wszystkim? podstawą związku musi być zaufanie a Ty jej nie ufasz ,,bo cie oklamala" a co miała zrobić? powiedzieć Ci ze idzie do baru na piwo z znajomymi którzy Tobie nie pasują? dopiero byś się obrażał na nią, więc wolała tego uniknąć dla świętego spokoju mówiąc Ci co innego..zrozum to ze nie masz prawa jej bronić z kimkolwiek się widywać tylko dlatego ze Tobie coś nie pasuje, ona Ci dobiera znajomych? mówi ze Twoi znajomi to patologia itp i byś się nie zadawał z kim się przyjaźnisz? przesadzasz! zachowujesz się jak jej ojciec a nie facet...im bardziej jej będziesz czegokolwiek bronić tym bardziej ona będzie czuła ochotę to robić bo będzie to dla niej zakazane.. tak samo to sprawdzanie sobie facebooka, czy telefonów...gdzie jest jakas prywatność ze grzebiesz jej w wiadomosciach albo ona Tobie? nawet w związku musi być ta prywatność bo inaczej w życiu nie nauczycie sobie ufać jeśli nie wyjaśnicie sobie nawzajem ze oboje przesadzacie..ta relacja między wami już zeszła na toksyczny poziom i jeśli się nie ogarniecie to to nie ma żadnej przyszłości bo się nawzajem pobijecie kiedyś z tych nerwów, nieufności, zazdrości, i jak zamierzacie kiedyś stworzyć z takiego związku rodzinę? w takich warunkach wychowywac dzieci? jej matka jaka by nie była to powinienes ją dazyc szacunkiem bo to w końcu matka Twojej dziewczyny bez względu na to jaki nalog ma, i jakiego partnera. Przeszkadza Ci to ze jesteś tak daleko od niej to ją zabierz za granicę, niech pracuje z Tobą, nauczcie się sobie ufać i być ze sobą w pełni szczerzy ale i dawać sobie na wzajem swobodę bo się udusicie w tym związku !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć,odpowiem Ci co mysle,i to co się rzuca w oczy w Twojej wypowiedzi.Jej nie zalezy na Tobie,tylko Twojej sałacie ( czytaj pieniądzach).Okłamuje Cię,oszukuje,nie wiesz co jeszcze robi za Twoimi plecami,może nawet przyprawia rogi.Niestety ale pod wpływem alkoholu traci się kontrole...Wybacz,że wale tak prosto z mostu,ale nie będe czarowała peknego obrazka.A teraz wypowiem sie obszerniej.Po pierwsze za krótko ze sobą jesteście,co to jest nie cały rok? z czego piszesze widzieliscie sie 1/4 tego okresu.Nie wiem ile sie znaliscie zanim polączyło was coś wiecej.Prawdziwy charakter,i to co człowiek przed nami ukrywa wypływa po jakims czasie.Dziewczyna jest młoda,lubi sie zabawic,wypic,zapalic itp.Wiesz,wszystko jest dla ludzi,ale trzeba znac umiar.Z treści twojego postu wynika,ze ona ma problem z uzywkami.W sumie wyniosła to z domu rodzinnego.Ale to nie prawda,ze kazde dziecko majace ojca alkoholika czy matke,tez automatycznie musi miec problem z alkoholem.To sa tylko predyspozycje,a wszystko zalezy tak naprawde od nas samych.Jesli ona sama nie zeche sie zmienic,nikt jej do tego nie zmusi.Wiem,że Ci na niej zalezy i w głebi serca liczysz na to,ze sie zmieni.Uwierz,to nie nastąpi,będziesz cierpiał jeszcze bardziej.Mało tego,to ona zostawi Ciebie.Miałam podobną sytację jak Ty.Mój chłopak wyciągał ode mnie pieniądze na uzywki,upijał sie,ćpał,oszukiwał mnie,spotykał z innymi,a ja głupia za kazdym razem wybaczalam,bo kochałam.Nie marnuj więcej czasu na kogos kto nie zasługuje na Ciebie,kto tylko sie wykorzystuje jako darmowa skarbonkę.Powiedz mi dlaczego wybrales akurat ją? Niech zgadne,bo jest bardzo ładna?co ci sie w niej spodobało,jakie cechy charakteru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś młodym i rozsądnym chłopakiem może za bardzo naiwnym. Nie pozwalaj się wykorzystywać dziewczynie, która rozpoznała w Tobie łatwo otwieraną skarbonkę. Moja rada jest krótka. Zamknij skarbonkę na klucz postaw warunki albo koniec z używkami/papierosy,alkohol/ albo koniec partnerstwa. Musisz być twardy w swoich postanowieniach bo inaczej zostaniesz skrzywdzony. Zobaczysz jak zareaguje. Jeżeli przystanie na Twoje warunki będzie znaczyło że zależy jej na Tobie/to nie jest szantaż tylko próba miłości i charakteru/. Jeżeli nie odkochaj się czym szybciej tym lepiej dla Ciebie, bo może okazać się ,że to nie jest ta dziewczyna jakiej pragniesz. Jest tyle fajnych, porządnych dziewczyn na tym świecie.Barachłem nie warto psuć sobie życia/ wyboru dokonujesz na całe życie/ kobiet nie zmienia się jak rękawiczki musisz rozpoznać czy akurat ta dziewczyna jest odpowiednia dla Ciebie. Na razie postępujesz bardzo źle dając jej pieniądze na używki to jest niedopuszczalne, sam przyczyniasz się do jej wpadania w nałogi.Nie dość ,że jest łatwa/uprawiacie seks / to jeszcze z nałogami. To jest Twój problem i Twoje życie. Przysłowie mówi : jak sobie pościelesz tak się wyśpisz.Chyba, że chcesz mieć kogoś łatwego do ciupciania , bo materiał na żonę to żaden/ radzę się nie zakochiwać/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No własnie,sam jej dajesz na kiepy i browara.Jakby nie patrzec płacisz za seks,latasz po sklepach,ubierasz...no nie mam skonarzenie z filmem galerianki: jak kupisz mi dżinsy zrobie ci loda :d tylko u ciebie jest: dasz mi na fajki dam ci pupy.Zostaw te panne,sa lepsze i bardziej wartosciowe.Trzym się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli zależałoby jej na Tobie to zrobilaby wiele dla Ciebie,tak jak ktoś napisał ona kocha Twoje pieniadze. Moim zdaniem troszeczkę powinieneś się odsunąć zdystansowac a jeżeli ona nie będzie zabiegać to znaczy,że nie jest a ciebie warta. Wybacz ale wiem z własnego doświadczenia,że gdy się kogoś naprawdę kocha to zrobi się ta dla tej osoby wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chlopaku uciekaj jak to sie mowi chcesz zobaczyc jaka bedzie twoja dziewczyna w przyszlosci ? spojrz na jej matke.....to jest imprezowiczka ktora sie swietnie bawi i napewno nabija z ciebie za plecami ....popatrz tak uwarznie i zastanow czy chcialbyc zeby w przyszlosci twoja corka byla taka jak ona......no wlasnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady. Ja za czasów 18 też sporo imprezowalam. I wyszłam na ludzi. Mam pracę, nie piję. Dbam o swojego chłopaka. Po prostu to taki wiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie wiek to geny. Też kiedyś miałam osiemnaście lat i byłam grzeczną ułożoną dziewczynką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czytymniekochaszczynie
No i mam 2 odpowiedzi których się spodziewałem są wogole przeciwne siebie o których sam myślałem ale nie wiem w która stronę mam się przekonać eh.. zacznę od początku ona mnie nie oklamala dopiero wtedy jak ja jej zacząłem wybierać znajomych i jej zakazywac .. ona mnie oklamala na samym początku związku właśnie z tymi kolegami ona sama nie chciała się z nimi spotykać i już się nie spotyka od tamtej pory ale wtedy mnie oklamala i od tamtej pory ciężko mi jej zaufać ja jej nic już nie zakazuje wcześniej było że co się pytała to mówiłem nie ale to już po oklamaniu mnie ale to było teraz właśnie próbuję jej to wytłumaczyć że Już jej nic nie zakazuje bo też tak twierdzi tylko oczekuję od niej szczerości a nie kłamstw..a z tym że poszła do baru to była z koleżankami które lubię więc nie miała nawet podstawy żeby kłamać ale to zrobiła .. co do jej matki ja ją szanuje nie powiedziałem nigdy złego słowa na nią porostu obawiam się że w przyszłości będzie taka sama tak już ma takie początki a ja nie chcę z taką osobą dzielić dalszego życia choć ja bardzo kocham .. a co do drugiej wypowiedzi od kat sie poznaliśmy gdzieś po 2tygodniach byliśmy razem wcześniej się wogole nie znaliśmy i to co mówisz właśnie ja mam takie myśli że ona mnie tylko wykorzystuje a ja głupi jestem bo ja bardzo kocham a nawet nie czuje uczuć od niej poza sensem.. najgorsze w tym wszystkim jest to że jak jestem w Polsce jest nam naprawdę dobrze razem ale jak lecę do pracy to zaczynają się kłótnie więc nie wiem czy to taka przykrywką żeby kasę wyciągać czy naprawdę mnie kocha .. jeszcze dodam że ona chce żebym wrócił do Polski i tam pracował ale ja nie chcę stracić takiej okazji jak teraz mam bo naprawdę ciężko w Polsce bez znajomości dobrze zarabiać.. a co do tego że mam ją tutaj zabrać chciałbym ale ma jeszcze 2 lata szkoły i chyba zeobie tak jak mowicie zaprzestane w nią inwestować i poczekam jaka będzie jej reakcja mam jesacze 3 tygosnie do wylotu wiec sie zmobilituje i ustawie zeby nie byc za mieki ktos ladnie tam napisal ze to brdzie proba milosci i harakteru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czytymniekochaszczynie
I ona wlasnie troche dla mnie dziwna jest jakby zalatwa jeszcze nigdy mi nie odmowila seksu i na poczatku sama prowokowala do tego wiec tez nie wiem co mam o tym myslec ze poprosru lubi? I rozmawialem z nia ze jak jej nie kupie fajek to juz nie bedzie to wyskakiwala z tekstem i tlumaczyla mi ze my nie uprawiamy seksu za fajki tylko z milosci a fajki tylko sa po to bo by nie miala humoru i by nie chciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest Twoje życie i Twoje wybory my tutaj nie będziemy za Ciebie decydować bo nie znamy ani jej ani Ciebie. Masz swój rozum i serce, każdy ma swoją lekcje do odrobienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dostałeś już wiele wskazówek wybierz to co dla Ciebie dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może tak zarobione pieniądze zamiast inwestować w dziewczynę zainwestuj na swoje potrzeby np. mieszkanie czy samochód lub na własny rozwój intelektu. Znam przypadek taki sam jak Twój, gdzie chłopak zarobione pieniądze oddawał dziewczynie.Ona go zdradziła z innym bo, też była łatwa i zakończył swój żywot samobójstwem / był już bardzo zakochany/. To nie są sprawy łatwe i wszystko zależy od osobowości danego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem Ci szczerze. .. dziwna relacje Masz. Ja swojego męża poznałam 10 lat temu w wieku 22 lat. W tym czasie studiowalam i tez nie miałam kupy kasy ale jak po 4 miesiącach znajomości postanowiliśmy wyjechać na wakacje ja wylozylam pieniądze za siebie. Do głowy mi nie przyszło ze miałby płacić za mój wyjazd. A w życiu bym nie pozwoliła żeby kupował mi ciuchy lub sponsorowal moje uzależnienia od fajek. Gosciowa ewidentnie mówi Ci to co chcesz usłyszeć i lykasz to. Jesteś jak bogata ciocia z Ameryki, przyjeżdżasz od czasu do czasu jest świetna zabawa wyjeżdżasz i ona ma nadal zabawę. Pewnie ze będzie Cię zachęcała żebyś wrócił doPolski dskoro jej powiedziałeś ze nie masz tu szans na dobra pracę. Pewnie wie ze nie chcesz wracać. A że miałaby do Ciebie pojechać. ..? Jeszcze lepiej! Miałaby kase na swoje zachciankinon stop. Powiwm tak. Jesteś za młody żeby inwestować w taką relacje. Najpierw stan na nogi, zbierz oszczędności, ustaw sie a później kupuj ciuchy itd ZONIE. czyli kobiecie która zdecyduje się powiedzieć tak na dobre i na złe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czytymniekochaszczynie
Okej dziekuje wszystkim za wasze wskazowki rady i opinie napewno wyciagne nawet juz wyciagnalem pare wnioskow z tych wypowiedzi a teraz zaczne dzialac i naprawde takie rady sa czasami czlowiekowi potrzebne zeby zobaczyl co inni o tym mysla bo samemu ciezko to wszystko przemyslec jak sie nie ma komu wygadac a kogos sie bardzo kocha .. A co do samobojstwa mialem okazje tez to przezyc moj kuzyn tez tak skonczyl ale ja nie zamierzam isc tymk sladami mlody jestem jeszcze daleka droga za mna :) dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powodzenia......mi tez to forum troche pomoglo jak bylam na zakrecie zyciowym choc musze przyznac ze ciete wskazowki tez sie znalazly.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko! Ty zamiast inwestować w jej fajki, ciuchy zacznij odkładać na samochód, mieszkanie, czy co tam chcesz. Jak chce palić, to niech idzie do pracy, ma juz 18, więc może pracpwac gdzieś jako kelnerka w weekendy. Dziewczyna żyje w patologi i zamiast robić wszystko, żeby nie powielać schematów rodziców, to pakuje się w to bardziej. Co do picia, ja tez jak byłam młoda chciałam się napić, sprawdzić jak to smakuje, ale ludzie nie do takiego stanu o jakim Ty piszesz, żeby rzygać, pić litrami wóde jak chłop? Człowieku, otwórz oczy, masz patologiczną dziewczynę, która chce Twojej kasy, zakończ to czym prędzej, zajmij się sobą, ogarnij się i poszukaj normalnej, która nie będzie ciągnęła od Ciebie kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×