Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co sadzicie isc czy nie isc?

Polecane posty

Gość gość

Szwagier jest w konkubinacie teraz urodziło sie dziecko. Jestem z nim pokłócona. Mąż chce iść na chrzest do kościoła sam. Jak myslicie pasuje mu iść samemu czy przekonywac go żeby nie szedł? Dodam ze szwagier ochrzci dziecko i na tym prawdopodobnie skończy sie chodzenie do kościoła. Proszę was o radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś jakaś głupia! Brat Twojego męża chrzci dziecko a Ty po złości mu bo jesteś z nim poklocona chcesz aby nie poszedł. Zastanów się nad sobą czy to konkubinat czy małżeństwo nie ma znaczenia. I pilnuj swojej wiary i czy Ty spełniasz obowiązki wierzącego a nie wyliczaj innych. Ja na miejscu Twojego męża miałabym Cię w dupie i poszła nie tylko do kościoła nawet na przyjęcie jeśli zaprosili. Wstrętna baba z Ci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoj mąż ma być chrzestnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie chrzestnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O coś ważnego się pokłóciliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O cos bardzo przykrego dla nas. Jestem po dwóch poronieniach a szwagier powiedzial ze nigdy nie będziemy miec dzieci itp. Oj bardzo to boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech mąż idzie sam.Takich rzeczy od tak sobie się nie wybacza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za te słowa. Zastanawiam się tylko bo mąż upiera sie żeby iść do kościoła czy to wogole ma sens ? Oby jeszcze zmienił zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idzcie razem do kosciola. Kiedys muszisz mu przebaczyc, nie mozna zyc w nienawisci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam nienawiści przebaczyłam ale nie chce z nim miec nic wspólnego . Dzień dobry zawsze mu powiem ale na tym koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na chrzest wypada iść skoro jesteście proszeni mimo to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli nie pojdziecie wszyscy beda myslec ze jestes zazdrosna o to dziecko szwagra ze oni maja a wy nie itp. A tak to poszlibyscie do kosciola z podniesiona glową, dziecko niczemu nie winne w koncu to chrzest dziecka,dlaczego ciocia z wujkiem mieliby nie przyjsc. A wam na pewno się wkońcu uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×