Nie lubię bawić się z dziećmi

Czy któraś z Was też tak ma? To nie jest tak, że nie lubię nic z dziecmi robić. Lubie z nimi rysować, malować, lepić z plasteliny i inne artystyczne. Ale nienawidze bawic sie z nimi na dywanie, wymyslac scenek, budowac np z klockow, bawic sie figurkami itp. Wole chwycic scierke , mopa, isc cos robic w kuchni niz siedziec z nimi na dywanie.

Ja też nie lubię dlatego nie mam dzieci i nie planuję. Mnie najbardziej wkurza takie gadanie do dziecka takim głupawym głosem i zachwycanie się. Mnie dzieci w ogóle nie zachwycają, wolę małe zwierzatka. Małe kotki są słodkie, małe dzieci NIE

20:45 Nigdy nie mowilam do dzieci takim glosem jak piszesz. Zawsze normalnie,z normalna tonacja, bez spieszczania, zdrabniania, bo bardzo tego nie lubię. Jak widzisz ja dzieci mam ale nie lubię sie z nimi bawic, nie wciąga mnie to, nie potrafie sie zmusic do zainteresowania. Wole prace artystyczne czy wyjscie gdzies niz siedzenie na dywanie i odgrywanie scenek czy jeżdżenie samochodami.

Jak nie lubisz to nie rob tego. Moga bawic sie same a spedzaj razem z nimi czas w inny sposob

20:45 bo jesteś powierzchowna i tylko wygląd się dla ciebie liczy. slodki kotek tak, ale krowa juz duza wiec mozna zezrec i przy okazji kotku dac. tez nie lubie dzieci ale nie ze wzgleldu na ich wyglad, bo to nie ich wina ze tak wygladaja i sa upokarzane zdjęciami na facebook, instragram. Nie lubie ich ze względu na egoizm i inne niefajne cechy charakteru. kotow tez nie lubie, z tych samych powodow co dzieci-egoizm. Lubie za to pomagac bezdomnym, pocieszać ich i wysłuchiwać ich historii.

akurat pudło bo nie jem mięsa, jestem wegetarianką od wielu lat. Kota ani psa nie mam, tak tylko napisałam że są słodkie jak są malutkie. Nie jestem powierzchowna, akurat nie trafiłaś w ogóle, bo ja nie patrzę na wygląd, jestem naturalna, nawet się nie maluję. Ludzi tez nie oceniam po wyglądzie. Po prostu nie lubię dzieci, męczą mnie i nie zachwycam się nimi.