Kobiety ok 30stki mysle ze czas przestac sie ludzic

Kiedys myslalam, ze nie bedzie tak zle , ale jest. Na co moze liczyc taka kobieta, ze kogo pozna? Kazdy mezczyzna, ktory sie do czegos nadawal, to ma juz zone i dzieci. Jesli nie wyszlo to dzieci - czy taka opcja zadowala? Nie, to najgorsza z mozliwych.

Kazdy mezczyzna, ktory sie do czegos nadawal, to ma juz zone i dzieci X I tu sie mylisz. Gdyby ci wspaniali zostali pozajmowani to kobiety by tak nie marudzily w zwiazkach i nie byly by zdradzane. Jest wielu wolnych wspanialych meczyzn tylko sa mniej widoczni i czesto trzeba ich troche przekonac do zwiazku czyli samej zagadac.

ktoś mnie wołał?

ja się do c***a nie nadaje

Autorka ma rację. Po 30 nie ma normalnych samotnych facetów, z resztą kobiet też nie. Jedynie kyos po rozwodzie.

zawsze się ktoś znajdzie, tylko musisz obniżyć poprzeczkę i zadowolić się jakimś zwyczajnym krzyśkiem czy zdziśkiem zamiast czekać na Brada Pitta

Niektórzy mają pecha po prostu. Dlatego nikogo nie potrafią znaleźć. Ja jestem kobieta ok 30. r.z., w wieloletnim związku z 35-latkiem i na dodatek poznałam to innego 30-latka, który bardzo mi sie podoba, jest przystojny i czarujący. Niestety w rym wypadku od przybytku głowa boli, bo nie mogę miec dwóch na raz (każdy chce mnie miec na wyłączność), choc chciałabym i nie miałbym nic przeciwko temu byśmy stworzyli trójkąt:P I nie mam na myśli tylko seksu. Chodzi o związek. Obaj sa dla mnie ważni jako ludzie.

Jeśli rzecywiscie chcesz wiedziec czy kogos poznasz, czy będziesz miała wspaniałego męża, dzieci, napisz do mojej wróżki Sofii. Jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Autorko:) Głowa do góry. Może pora zmienić myślenie o sobie samej? Z takim nastawieniem nawet jakbyś była gorącą 20stką byłoby ci cięzko.

fakt, ja mam po prostu pecha

Kalindaa, ale czy zmiana myslenia o sobie pomoze w sytuacji gdy wszystcy mezczyzni maja juz zobowiazania?