Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Szczekanie psa jak wychodzę do pracy

Polecane posty

Gość gość

Witam, mam cudną psinkę 11 miesięczną. Od miesiaca jest z nami, ale od poniedziałku zaczęła bardzo głośno szczekać jak wychodzę do pracy. Podobno to szczekanie trwa kilkadziesiąt minut do dwóch godzin, czasem krócej. Zaczęło się to w momencie gdy siostra zabrała królika, którego miałam w domu (pies nie miał z nim kontaktu bo stał na szafie, ale go widział więc całkiem sama nie była). Macie jakieś sprawdzone metody na to by piesek tak tego wyjścia nie przeżywał? Czy sąsiedzi słusznie się czepiają i straszą? W nocy pies jest cicho, szczekanie trwa od 8 do 9-10 rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama _zosi
Może kup mu jakąś zabawkę i przed pójściem do pracy idz z psem na 5 min spacer bo może chce siku z rana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a broszkę mu dałaś poślinić przed wyjściem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabawki ma, a na spacer zawsze wychodzimy przed pracą. Na taki 15 minutowy, ale jednak. Zawsze siku i Qpa jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie też by wkur..jakby pies ujadal godzinę czy dwie. Zadzwoniłabym gdzieś żeby sprawdzili czy psu nie dzieje się krzywda czy cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chciałbym żeby moja pani robiła na mnie kupe przed wyjściem do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbuj zostawiać włączone radio, u mnie pomogło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbuje z tym radiem i zobaczę. Psinka do pory wzięcia przez nas nigdy nie zostawała sama gdyż była w hodowli z 4 innymi psami. Sąsiedzi wiedzą, że się krzywda nie dzieje. Znają mnie i psa lubią - bynajmniej ci z mojego piętra wiedzą jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdy zamieszkam z tobą możesz mi zawsze robić krzywdę włącznie z kneblowaniem ust kałem i sikaniem do ucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze to głośniej i dłużej nie raz płacze dziecko sąsiadki, nawet w nocy i każdy to rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie dziecko tylko 500+ się drze po pijaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednak chciałabym jakoś mojej psince pomóc, jest naprawdę kochana i mi się serce kroi jak słyszę jak tak szczeka gdy zamknę drzwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to znajdż mu jakąś pannę albo faceta i będzie miał zajęcie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drugi pies to raczej nie metoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to kota heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż ma poważną alergię na koty - też odpada choć bardzo kocham koty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem po co ludziom w miastach psy , ani to nie ma gdzie się wylatać porządnie i tylko siedzi jak na dołku jakimś , tak samo trzymanie innych w malutkiej klatce całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patrząc na moje osiedle psy z bloków mają się lepiej niż niejeden na wsi, który siedzi większość czasu w kojcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no fakt znam takich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luizo23
Z moim pieskiem nie bylo praktycznie problemu tylko ze bardzo sie stresowal czasem w trakcie podrozy - czasem nawet szczekal w tramwaju jak jechalismy dlatego zaczelam mu dawac ten Kalmvet vetexpert . Kuracja przyniosła efekty bo widze ,że sunia jest juz spokojna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty naprawdę pytasz, czy sąsiedzi mają rację awanturując się, bo siedzą parę godzin w jazgocie? normalna jesteś? dostałabym szału, gdyby czyjś pies budził mnie o 8 rano. Są obroże przeciwszczekowe, można iść do psiego behawiorysty, który powie jak postępować z psem. A przede wszystkim trzeba psa zmęczyć długim spacerem, a nie 10 minut przelecieć się pod klatką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hałas poza ciszą nocną tak samo podlega karze, więc sąsiedzi mają rację. 8-9 rano to bardzo wcześnie, ludzie chcą odpocząć, może pracują na zmiany i nic dziwnego że chcą spokoju we własnym domu. Wstawaj wcześniej i idź na godzinny spacer z psem, wybiegaj go porządnie, to się zmęczy i nie będzie tak przeżywał rozstania. Niestety pies wcale nie musi się przyzwyczaić do samotności, skoro był dotąd cały czas w towarzystwie - a to już dorosły pies, nie zmienisz tak łatwo jego zwyczajów. Współczuję sąsiadom z całego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×