Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Synek ma rok, a w ogóle nie lgnie do mamy!

Polecane posty

Gość gość

Zaczynam sie niepokoić. Mówcie, jak to było u Was? Synek skończył roczek tydzien temu. Odkąd tylkk zaczął sie bawić zabawkami potrafi sie długo bawić sam, zawsze sobie znalazł jakieś zajęcie. Obecnie - od 10 mca raczkuje, wiec zaczął chodzic czasami za mna, podchodzić, pozaczepisc, od 11 mca kładzie głowę na kolanach, daje buzi na prośbę. Jednak obawiam sie - nie było zadnych oznak leku separacyjnego, zawsze mogłam i moge wyjsć do łazienki, do innego pokoju, a Mały zajmuje sie sobą sam. Jak mam prace w domu, to np zajmie sie nawet na dwie godziny, w międzyczasie troche przyjdzie, powspina mi sie na nogach. Na chwilkę. Nie domaga sie i nie domagał nigdy, zeby sie nim zajmować. W towarzystwie rodzice w ogóle nie sa wyróżniani. Czasem placze, jak bierze go ktos kogo jakis czas nie widział, ale rzadko i krociutko. Potem juz mu wszysyko jedno, kto sie nim zajmuje. Jakieś pomysły?? Sugestie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty tak serio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jest niby " nie serio" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzie jest problem? czego ty chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka chce NIE moc sie wysrac w spokoju bo jej dziecko nie odstepuje na krok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka postu / obserwuje inne dzieci, każde bardziej lub mniej przyklejone do mam. Moje - wcale! Moge go u dziadków na 2-3 dni, wrocic,ba on sie nawet nie cieszy, wszystko mu jedno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka postu - przed chwila na spacerze puściłam go na piasek, raczkuje sobie daleko daleko, w ogóle nie patrząc czy gdzieś jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz sie, moj na 5 minut sie sobą nie zajmie. Niema szans ze cos ugotuje albo poodkurzam bo zaraz robi Sajgon. Placze aż wymiotuje. Nie narzekaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko też nie ma lęku separacyjnego i właśnie dziadkowie zabrali co na weekend bo mamy malowanie w mieszkaniu i przynajmniej nie będzie wdychał farb. Ma rok i trzy tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn skonczył 3 lata i do mnie i do swej 15 siostry mowi mama,ją generalnie bardziej kocha.Jest mi przykro .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn chodził za mną krok w krok .zawsze musiał mieć mnie w zasięgu wzroku.kurczę nawet do toalety człowiek nie mógł pójść bo już był płacz.Dzieci są różne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań autorko dzieci są różne. Ja np bawiłam się całymi dniami sama jak byłam mała i nikogo się nie bałam. Brat do 5 roku życia był uczepiiny spódnicy mojej matki. Nie mogła się sama wysrać nawet. Twoje kolejne dziecko też może być takie. Ciesz się że masz czas dla siebie. Wierz mi dziecko upierdliwe to żaden miód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×