winien byc brany dochód

przy 500+, mam 1800 zł i nie dostaję 500+ a bogacze mające po kilka tysięcy np. ziobro itp. dostają. Wynajmuję mieszkanie i na życie zostają grosze, dziecko zdało do 4 klasy i nie było nigdy na koloniach, wakacjach itp. Ciuchy kupuję w lumpeksie albo dostaję od znajomych. Według szydłowej to jest po bożemu, chociaż własnie przestałam już się modlić, bo widzę, że uczciwi jak ja są poniżani w tym raju.

z tego widać kto nami rządzi, i jak oni są tępi, że nie umieją zrozumieć, że 800 zł na osobę to jest mniej jak kilka tysięcy u bogaczy

No niestety ten program skrzywdził wiele osob:(

to nie jest program pomocowy. Bogacz z jednym dzieckiem też nie dostanie.

Oczywiście, że ten program nie jest uczciwy. Powinni dostawać wszyscy niezależnie od ilości posiadanych dzieci już na pierwsze dziecko, albo wszyscy od drugiego. Ale generalnie na uczciwość to nie ma co liczyć. Ja na przykład na pierwsze dziecko nie dostaję, bo dobrze zarabiamy. A znam takie co praca na lewo, albo na pół etatu (reszta pod stołem), albo nie pracują i dostaną na pierwsze. Ja o moje jedno dziecko dbam, dbam o jego zdrowie, wykształcenie, dbam o to co je i jak spędza czas, do tego pracuję, odprowadzam składki. A taka jedna z drugą dziecko mają w nosie, dziecko lata brudne i zaniedbane, z próchnicą, bojące się pójść do jakiegokolwiek lekarza, dziecko spędza czas przez tv lub tabletem, a jaśnie mamusia pracą ani zawodową ani w domu się nie zhańbi. Ona dostanie "bo mały dochód", a ja nie bo kasę mam. Ale że ona kasy nie ma z własnego lenistwa i nieuctwa to już nikt nie patrzy. Że jej dziecko w syfie mieszka, wszystko ma byle jakie (z życiem przede wszystkim), to też nikogo nie interesuje. Ona dostanie. Będzie na fajki i chińskie zabawki miała więcej.

albo wszyscy od drugiego. X ale wszyscy dostają od drugiego.

winien być brany dochód bez względu które dziecko, a nie że mając 801 zł na osobę nie dostanę a ktoś ma 10 tys. i już na drugie dostanie, paranoja.

To zrób sobie drugie ty winny dochodzie;-)