Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ola11383

Jak powiedziec szefowej

Polecane posty

Gość ola11383

Witam. Pisze z zapytaniem. Prace na umowę zaczęłam 18 lipca br. Przedtem miałam tydzień umowy zlecenie. I po przepracowaniu tygodnia dowiedziałam się że jestem w ciąży. Teraz jestem w 11 tyg. Jutro mam wizyte u ginekologa. Pracuje w salonie kosmetycznym. Mija szefowa miała przejścia z poprzednim pracownikiem i aż boję się jej powiedzieć o ciazy. W końcu będę musiała to zrobićmyślę ze może zrobię to wr wtorek. Nie będzie z tego powodu zachwycona bo pracuje dopiero 1.5 miesiaca. Chce pracować jak najdłużej będę mogła ale z tym to różnie może być. Mam nadzieje ze wszystko będzie po mojej myśli i będę się dobrze czuć żeby pracować. Ale boję się jej reakcji na takiego newsa. Jak mam jej to powiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego pracodawcy nie chcą rejestrować młodych kobiet. Taki przypadek jak twój to już plaga. Idzie do pracy tylko po to żeby zrobić kawał i uciec po miesiącu na na l4 . Przez takie baby potem nas uczciwych nie chcą zatrudniac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież napisałam ze chce prcowac jak najdłużej. A to ze jestem w ciąży. Staraliśmy się od jakiegoś czasu. Wsumie od 2 lat. I udało się teraz. Akurat jak dostałam prace...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co szukalas pracy starajac sie o dziecko??? W ciazy trzeba odpoczywac. Nigdy nie wiesz jak twój organizm zareaguje w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukała pracy bo chciała l4 mieć, proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no w sumie lepiej aby mogła pracować jak najdłużej bo kontrola ZUS murowana.... i ani autorce ani pracodawcy nie będzie miło wtedy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skandal!Pracownica,kobieta smiała zaciązyc!Absolutnie przymusowa skrobanka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:31 chyba kpisz? To jak ktoś się stara o dziecko pracy nie ma szukać? Co za głupie teorie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak. Szukałam pracy żeby mieć l4... głupota. Jestem świeżo po szkole kosmetycznej. Praca znalazła mnie sama bo moja szefowa sama zaproponowała mi pracę jeszcze w maju jak znalazła mojE ogłoszenie na olx.. A że miała jeszcze pracownice to zaczęłam od kiedy tamta pani odeszła. Kurcze nie chodzi mi o l4. Nie chciałam żeby się tak potoczyło. A że nam się udało to super. Tylko głupio mi przed szefowa bo to naprawdę fajna Pani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalezy od szefowej. Coz powiedziec musisz. Sluchaj ja pracuje u jednej 9 lat a serce mialam w gardle jak jej mowilam. Powiedzialam dosc wszesno (po zalozeniu karty) W poprzednij ciazy szybko wyladowalam w szpotalu. Balam sie powtorki, zaproponowalam przyjecie dziewczyny i przyuczrnie. Bylo ok ale jak jej przupomnialam ze od wrzesnia ide na wolne (aktualnie mam 25tc i juz nie zdole robic po dniowie)to przestalo byc ok Ps. Dziewczynami powyzej sie nie przejmuj. Kazdy by chcial zeby kobiety rodzily dzieci ale przypadkowo zeby nie chcialy zwolnienia. Najlepiej zeby rodzily w zakladzie pracy i wracali do niej po pologu :-\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawo chroni cie chyba od 4 m-ca ciazy wiec do tej pory nic jej nie mow bo cie zwolni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie. Niby to jest już 11 tydzień. Jak narazie wszystko jest ok. Dobrze się czuje i wogole. Ale chciałabym ja uprzedzić żeby w razie czego miała kogoś kto przyjdzie za mnie do pracy. Bo z dnia na dzień może być różnie. A w salonie jestem aby ją i szefowa. Ja tylko robie paznokcie. Szefowa nie chce tego robić bo mówi ze nie umie i nie lubi. Wiec musze jej powiedzieć żeby w razie czego miała za mnie kogoś. ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Droga autorko czy ty aby prawdę mówisz?? Pisałaś że dwa lata starałas się o dziecko, a zaraz potem ze jesteś świeżo po szkole. Dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak masz umowe o prace na czas okreslony to przepusy o ochronie chronią Ciebie doiero po upływie 3 mca ciąży. Umowa na czas nieokreslony daje Tobie ochrone od razu. A powiedz szefowej najlepiej po ludzku. Przecież Ciąża to nie choroba i nie musisz na l4 uciekac. Roczny macierzyński również nie jest przymusem. Można sie dogadać i po minimalnych 14 tygodniach wrócić do pracy ale np. Na 0,5 etatu. Reszte urlopu (mecierzyńskiego) moze wziąć ojciec dziecka. Z urlopu rodzicielskiego możesz nie wykorzystać. Ale równie dobrze możesz zajmować sie dzieckiem cały rok i pracodawca może ci naskoczyć. Pieniądzę i tak będziesz miała płacone z Zus czyli naszych podatków ;-) więc się nie przejmuj szefową bo ona jako pracodawca musi ponosić takie ryzyko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciąża to nie choroba ale akurat w twoim zawodzie nie bedzie łatwo pracować z brzuszkiem. Stało sie, trudno, powiedzieć musisz ale nie ma co wariować. Nie przepraszaj tylko mów jak to widzisz, powiedz ze nie planowałaś ale życie pisze swoje scenariusze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętaj że prawo jest po twojej stronie. :) Miałam podobną sytuację. Starałam sie z mężem o dziecko przez 14 miesięcy. Nawet w momencie gdy byłam bezrobotna. W grudniu dostałam pracę. Pracowałam do końca lutego na zlecenie ale już na początku lutego wiedziałam, ze od marca przejdę na umowę o pracę. Na koniec lutego okazało się, że jestem w ciaży. Powiedziałam pod koniec marca jak jjż miałam umowę w ręku. Pracowałam do końca maja. Bałam się co powie szefowa, pewnie nie była zadowolona ale zachowała się ok. Pogratulowała itd. Ja powiedziałam, ze zostane póki nie znajdą kogoś na moje miejsce. Wiem, ze wszyscy myślą, że zaszłam w ciaże bo dostałam umowę. Nie udowodnię że było inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak. Umowę mam na czas określony. Na 3 msc. Ale jest już 12 tc. Wiec jeszcze chwila i wskoczy na 4 miesiąc. Musze jej powiedzieć ale jakoś nie ma okazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×