Nie dziwię się że tyle ludzi ma depresje, bo z czego się cieszyć ?

nie ma z czego...wszedzie chamstwo, bydlaki, ocenianie po wyglądzie, poglądach, zamożnosci... myslicie, ze tylko w Polsce tak jest ? Tacy Niemcy wcale nie są lepsi, oni tez są chamami, plują jadem jeden na drugiego, to tylko nam sie wydaje, ze u nich trawa bardziej zielona, Francuzi to samo, trzymają się swoich znajomych, obcych nie lubią, w ogole nie lubią nic obcego, znają języki obce ale udaja że nie znają, uważają obcych za gorszych i głupszych, to obcy ma sie uczyc francuskiego a nie on angielskiego czy nhiszpanskiego... Wszedzie jest to samo, jedyny kraj w którym bylam i w ktorym ludzie sa naprawde fajni, sympatyczni i gdzie nie ma takiej żądzy pieniądza to Czechy, moze tez dlatego że tam nie ma juz religii, większosc to ateisci i bezwyznaniowcy, do kosciola chodza tylko niektorzy emeryci

Ałstralijczycy to ludzie bez spiny, jadu i tego wszystkiego co na zyebanym zachodzie. Jeśli chodzi natomiast o Polskę, to za mało jest dni jak dziś, za mało słońca, brak palm, ludzie to też mają podłą mentalność, ale nie wszyscy

no właśnie, bez powodu ludziom nie odwala

Tylko, ze Australia dla 99% z nas jest niedostępna, nie chodzi o odległość, bo w dzisiejszych czasach to bez znaczenia, ale koszty dostania się do tego kraju, ludzie z naszego kraju muszą mieć tam wizy i pozwolenia na pobyt niestety.

Ałstralijczycy? Boże co za byk!!

Tyle się mówi o indywidualizmie ale nie można być sobą bo cię zaraz zahejturą, wyśmieją, pobiją, okradną, zgwałcą lub coś gorszego. Mamy te smartfony, internety, plazmy na ścianach ale co z tego ? Jak to Boczek w serialu ''Kiepscy'' powiedział - za komuny nic nie było, ale wszystko było a teraz wszystko jest, ale nic nie ma :O ta pustka mnie dobija, żądza pieniądza, kler cos tam mamrocze o dobroci a potem wyciąga łapy po pieniądze , ohydna hipokryzja :( Wstawanie, jedzenie, praca, defekacja, kopulacja i tak w kolko. Jak oglądam Cejrowskiego to widze, ze ludziom zyjącym biednie prosto zyje sie lepiej, w ogole nie znaja tego gówna co my