Totalnie upokorzyłam kochanke męża aż w spazmach upadła na dywan

Była totalnie zaskoczona jak wparowałam do niej do pracy. Widać myślała że nie wiem gdzie ona pracuje. A ja jak gdyby nigdy nic, wjechałam winda na 8 piętro - ona pracuje jako sekretarka w firmowym lobby. Wysiadałam z windy w mojej sukni ślubnej, która sama ufarbowałam na czarno. Wszyscy się zatrzymywali i patrzyli jak szybkim krokiem podeszłam do jej stanowiska pracy, widać było jak blednie, weszłam na jej biurko i spokojnym głosem oświadczyłam wszystkim że patrzą własnie na mnie, kobietę której ich koleżanka niszczy małżeństwo, niszczy rodzinę - tu wyciągnęłam mój test ciążowy i rzuciłam jej prosto w twarz - potem nie mogąc opanować emocji zaczęłam drzeć moją suknie ślubną i rozrzucać jej kawałki na głowę kochanki wrzeszcząc że zabiera mi męża to może też chce te suknie. Ona w tym momencie padła na kolana zalewając się łzami a potem na dywan w spazmach. Dokonałam swego oświadczyłam jej i spokojnie w strzępach mojej sukni ponownie weszłam do windy. Mąż był zaskoczony ale powiedział ze dobrze zrobiłam, bo sam nie wiedział jak to rozwiązać.

Całe szczęście że na dywan

Pisałaś to już jakiś czas temu myślisz że ktoś ci w to uwierzy? Normalna jesteś???

A później się obudziłaś...

Bez podnoszenia dziecka do góry to już nie to samo.

I dobrze jej zrobiłaś!!!!!!

Spazmow to chyba ze smiechu dostala.sukni slubnej szkoda.

Eeee tam jak nie podnioslas dziecka jak Mufasa Simbe w Królu Lwie to nie ma tego efektu i wcale jej nie upokorzylas. Moglas sie bardziej postarac, bo suknia plus test ciążowy kupiony na allegro to zadne upokorzenie. I ona nadal bedzie brukac twoje malzenstwo [kula sie ze smiechu]

A więc tu się zbiera cała patola z kafe. ;)

a obudzilas sie w szpitalu

Lzy, spazmy.. Pekala ze smiechu. A kierowca zaczal klaskac.

Płacze to ja nad waszym losem szmaty ;)

kafe dajka jak przeczyta to dopiero spazmów dostanie :D

Kufa o czym ty gadasz jak tu przecież same dajki przesiadują ;D

dajką jesteś tylko ty :D

Spazmatycznie ze smiechu zaplułam mego smartfona czytając ponownie wątek psychopatki!I faktycznie z podniesionym dzieckiem jest bardziej efektownie!

kufo! :D

gość dziś - A p********z. Wszystkie kufa lubicie oddawać się na prawo i lewo

Anka wypierz brudne gacie w kałuży, bo ci do jutra nie wyschną i będziesz z gołą dopą latała :D

Nie ma podnoszenia dziecka, ale jest test ciążowy! No i spektakularny upadek na dywan! Autorko - psychopatko, uwielbiam cię. Po raz kolejny poprawiłaś mi humor!!!!

Mogłaś jeszcze wystrzelić jej prosto w oko jajeczkiem z pęcherzyka :)

Nie zabrała dziecka, bo ostatnio jej doradziłam, aby nie targała tej małej za każdym razem, bo to i tak nie przynosi efektu. Po co męczyc dziecko...Autorko uwielbiam cie:D w tym całym szambie jesteś pozytywna na maksa

kiełbasa weź leki :D

było, było, ale faktycznie bez dziecka podnoszonego do góry to jakos mi nie pasuje. Ale udając ,ze czytamy to pierwszy raz stwierdzam, że faktycznie na miejscu kochanki bym sie popłakała ze smiechu i tarzała ze śmiechu pon podłodze, bo rzadko sie widuje cos tak idiotycznego i to za darmo:D

Kochane bylam swiadkiem tej sytuacji , kochanka faktycznie dostala spazmow ale ze smiechu a suknie podarl na autorce jej wlasny maz jak wpadl za nia aby bronic kochanki i tak autorca napykal po mordzie ze az strachi szarpal ja no i suknia sie podarla Ot cala prawda