Czy przeszkadza Wam chrapanie osoby, z która śpicie?

Tak jak w temacie- czy przeszkadza Wam, gdy mąż lub zona, partner lub partnerka chrapie podczas snu? Czy jest to Wam obojętne? Pytam, ponieważ ostatnio zamieszkałam u swego narzeczonego, nie jesteśmy już najmłodsi. Problem w tym, ze on potwornie chrapie i mnie to przeszkadza w zaśnięciu. Zastanawiam się, czy tylko ja tak mam, czy innym także chrapanie przeszkadza?

Wiesz ...chrapacz nigdy sobie nie da wmówić ,ze piłuje ...Ja też NIE ...Aż pewnego razu syn mnie nagrał ...gdyby nie hihot męża i syna w tle pomyślałabym ,że ściągnął z neta np. rzeź warchlaków ...aż mi wstyd ...ale ja tego nie słyszę ...Efekt -śpimy osobno ( ja się wyniosłam bo biedny chłop z dnia na dzień był coraz bledszy i nerwowy z niewyspania ) ...

mnie nie preszkadza - spie sama bueheheh

Facet chrapie bo jak śpi na plecach to jaja mu zasłaniają ujście odbytu a bąki muszą się wydostać. Jak mój mąż zaczyna chrapać to przesuwam go żeby spał na boku

Ja od kiedy spię trzymając rękę w majtkach męża to nie chrapie

mnie chrapanie męża nie przeszkadza

Chrapanie można polubić ale po co. Piłowanie, pochrapywanie, budzenie się samemu z powodu tego że zachrapałeś jak dzikie zwierzę. Nie ma się co męczyć. Wypróbuj to co innym pomogło https://www.znamlek.pl/desnoran-25184.html, mój mąż i teść stali się nagle nocą cisi, śpią jak małe dziecko.