Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Matka z wyrzutami sumienia

Pierwsze dni w przedszkolu i stres w domu

Polecane posty

Gość Matka z wyrzutami sumienia

Moja corcia od poniedzialku zaczela swoja przygode z przedszkolem. Wszystko fajnie sie ukladalo az do dzis. Mala od rana byla marudna, w domhrozrzucala rzeczy, siedziala na podlodze i strasznie marudzila. W koncu maz nie wytrzymal i zaprowadzil ja do pokoju,zeby tam sie wymarudzila. Oczywiscie wpadla w placz, ze chce do mamy itd. Maz za chwile poszedl i otworzyl drzwi na osciez,mowiac zeby poszla fo mnie. Bylam w pokoju obok. Corcia sie uparla ze to ja mam przyjsc. Nie chcialam, bo to byloby niekonsekwentne.Zapraszalam ja do siebie. Troche to trwalo zanim sie pogodzilymy. Teraz mam wyrzuty ze tak plakala w trudnym dla siebie okresie. Mysle,ze powinnismy przymknac oko na jej wybryki. Maz jest innego zdania. Twierdzi ze nie mozna jej na wszystko pozwalac, niezaleznie od okolicznosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wy to wszystkie bzikujecie na łeb od tego posyłania do przedszkola. Czego tak sie boisz ? Chodzisz na plac zabaw z dzieciarem ? Chodzisz ? Biega po placu ? włazi na zjeżdżalnie bez twojej asysty ? nie wycofuje sie jak widzi ze inne dzieciaki wbiegają ? Bawi sie z innymi bez większych problemów ? Pewnie na 99,9% procent tak więc nie histeryzuj głupia babo tak bo to samo ma w przedszkolu. Nic jej nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko my zaczynamy dopiero jutro. Zacisnę zęby i nie będę synowi dostarczać dodatkowego stresu w tych trudnych dniach. Dla dziecka to mega rewolucja, ma prawo nie radzić sobie z emocjami...Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że konsekwencja i stanowczosc to podstawa wychowania. Ale..... Dla dziecka to duże wyzwanie i wiążący się z tym stres. Ty jako osoba dorosła powinnaś pomóc dziecku przejść ten trudny dla niego czas i żelazną konsekwencje po prostu odpuścić i pójść do dziecka, jak cie wolalo. Może chciała coś Ci powiedzieć na osobnosci, może chciała się tylko przytulić. Dajesz jej w ten sposób wsparcie, którego teraz bardzo potrzebuje. Po co rano stwarzać niepotrzebnie napięcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
liżecie żonie dupke i jej koleżance jak przyjdzie do niej z mężem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×