Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

gadzinówa

Polecane posty

Gość gość

Bodajże parę miesięcy temu dociekliwi dziennikarze sprawdzili w których krajach znajdują się centrale firm zarządzających wydawanymi w Polsce gazetami, czasopismami i serwisami internetowymi. Z tego zestawienia można było dowiedzieć się, przypuszczam że ku zdziwieniu wielu czytelników, że sporo polskojęzycznych portali internetowych (np. Onet, Interia) zarządzana jest spoza granic Polski. Na tym tle chlubnym wyjątkiem miał być O2 i Wirtualna Polska (ostatnio zdaje się pod wspólnym zarządem). W świetle jednak takich informacji, zupełnie nie rozumiem dlaczego O2 zachowuje się od czasu do czasu jak typowa okupacyjna, antypolska gadzinówka. Bardzo spektakularny przykład tego można było dostrzec w sierpniu 2009 roku, tj. w okresie gdy Władimir Putin rozpoczynał swoją propagandową kanonadę przed rocznicową wizytą na Westerplatte (elementem tej ruskiej akcji propagandowej było na przykład rozpowszechnianie informacji jakoby polski minister spraw zagranicznych Józef Beck był agentem niemieckim i sugerowanie że Polska wraz z Niemcami była współwinna rozpętania II wojny światowej). Otóż w dniach poprzedzających wizytę Putina na Westerplatte na portalu O2 niemal codziennie pojawiały się artykuły z tytułami o wydźwięku całkiem skandalicznym, albo pozornie neutralnym, lecz konsekwentnie przedstawiające Polskę, polskość lub Polaków w złym świetle. Zaszokowany perfidią tego przekazu, sporządziłem listę nagłówków wiadomości z portalu O2, z tamtych dni, które moim zdaniem jawnie wpisywały się w nurt antypolskiej propagandy, oto ona: 19 VIII 09 Polacy mniej wydajni, bo pracują w złych warunkach Prostytutki: polskie żony i córki 20 VIII 09 Polska: Kraj oszustów Polska: Najnowszy trend w modzie: niechlujstwo 21 VIII 09 Oto dlaczego Polacy nie dostaną wiz do USA. Nawet nie chodzi o to, że nas wyrzucają 22 VIII 09 Polacy nie uczą dzieci oszczędzania Lepiej oddać kasę żebrakom. Inwestowanie w polski futbol to wielka pomyłka Polacy chcą czytać w gazetach tylko o Dodzie 26 VIII 09 Polacy symulują choroby na potęgę Po polskich drogach jeżdżą same wraki 27 VIII 09 Kryzys wpędza Polaków w depresje i nerwice Amerykanie zostawią Polskę bez tarczy Koniec świata! Polskie sportsmenki mniej sexy od… Niemek? Polska to przypadek specjalny Microsoft już wie: Polacy to rasiści Polska flaga w psich odchodach jest O.K.! (zamienione po paru godzinach na: Wojewódzki wygrał! Flaga w kupie legalna!) 4 IX 09 Polskie dzieci wśród najbiedniejszych. Gorzej tylko w Meksyku i Turcji Polskie dzieci głodują 10 IX 09 Polscy sportowcy ćwiczą na „pastwiskach”. WSTYD! Obecnie, w końcu sierpnia 2016 r., chyba nie widać tak jednoznacznie dywersyjnej akcji propagandowej, pewien tego przejaw można chyba jednak dostrzec. Od pewnego czasu pod dowolnym pretekstem redaktorzy O2 narzucają następujące skojarzenie: osoba niemądra, nierozgarnięta, głupawa => Janusz lub Grażyna (np. w ciągu ostatnich dwóch dni dwa artykuły nt. januszy i grażyn modyfikacji samochodów). Trzeba chyba być wyjątkowym kre+ynem, żeby stosunkowo popularne imiona stosować jako wyzwiska czy obelgi. Dlaczego jednak kre+yn z O2 wziął na cel te właśnie, a nie inne imiona? Kryterium wydaje się oczywiste: imię Grażyna zostało wymyślone przez Adamia Mickiewicza i nie jest używane nigdzie poza Polską, imię Janusz - w tej dokładnie postaci także poza Polską raczej nie występuje. O co więc chodzi temu kre+ynowi? O to by dopiec losowo wybranej grupie ludzi? Wygląda na to, że raczej o to by budować skojarzenie: Polak to głupek. Jeśli tak ma wyglądać polski portal, to dziękuję, wolę się przenieść do tych zagranicznych. Swoją drogą, czy ktoś może mi wyjaśnić dlaczego portal teoretycznie polski zachowuje się o wiele bardziej w stylu wrażej gadzinówki niż którykolwiek serwis zarządzany z zagranicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak się zastanawiam, czy pismakom portali internetowych opłaca się być szujami, czy tylko mają taki odruch wyniesiony z domu lub wcześniejszej pracy. I jak to się dzieje, że w pewnych okresach akcja propagandowa ulega wzmożeniu? Wygląda to na udział jakiegoś dyrygenta, raczej niż spontaniczną krecią robotę osobników o mentalności folksdojczów (czy rusofili, czy innych polonofobów).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×