Mam pytanie, czy z wiekiem człowiek przejmuje się wszystkim mniej, czy bardziej?

Jak jest z odpornością na stres? Czy im starsi jesteśmy to przed stresującym wydarzeniem odczuwamy mniejsze napięcie, czy większe?

Bardziej. Jak byłam młodsza wszystko brałam tak bez emocji . Dziś mam 30 lat i chyba wysiąde na nerwice. :-)

Zależy.Jedne rzeczy stresuha mniej inne bardziej.

Mniej. Tu nie tyle o wiek chodzi, co o doświadczenie. Jesli przezyjesz juz np. smierc najblizszych, albo zdrade meza to nie bedziesz sie przejmowac np. wrednymi kolezankami z pracy. Ale jesli Twoje najwiekszep problemy to te kolezanki, to i mniekszymi glupotami bedziesz sie przejmowac, ze np. powiedzialas cos glupiego. Z kazdym bolesnym doświadczeniem tracimy troche wrażliwości. Kto duzo przezyl, ten pierdolami sie nie przejmuje. Male dziecko placze i miota sie w rozpaczy, gdy mu zabrac zabawke, bo nie zna gorszych tragedii. Nastolatka placze nocami bo ma 10kg nadwagi, a jeszcze nie wie, ze kiedys bedzie miec 30kg za duzo i wyjebane