Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak przestac byc wstydliwym, lekliwym czlowiekiem

Polecane posty

Gość gość

ja tak mam, czuje ze mam fobie spoleczna i mysli, ze jak ktos do mnie gada to pewnie w myslach sie ze mnie smieje, wstydze sie siebie, nieraz mam problem z wypowiedzeniem sie o sobie, kryje wszystko, ciagle mam wrazenie ze mam cos do ukrycia, zamiast cos opowiedziec jak normalny czlowiek... Wstyd mnie zzera.. Nie lubie jak ktos na mnie patrzy, czuje swoja malosc i to, jaka beznadziejna jestem, mama ochote sie schowac, czasem jak sie wypowiem byle by nie siedziec cicho jak trusia to palne totalna gafe po ktorej mam ochote umrzec. Zapisalam sie do psychologa, czy terapia z lekami od psychiatry mi pomoze? Czy ja jestem po prostu glupia i tepa i rozpieszczona przez mamusie i taka jak ja nadaje sie tylko do odstrzalu jako slabsza genetycznie jednostka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic ci nie poradze, bo mam ten sam problem.ale moze sie poczujesz lepiej ze nie jestes sama.dodam ze leki moga pomoc, bo niejako znieczulaja i czlowiek sie czuje bezpiecznie i jest pewny siebie.odstawisz-wszystko wraca U mnie problem ma zrodlo w tym ze jestem brzydsza niz przecietna kobieta, mam problemy zdrowotne, dokuczali mi w szkole, nie mam pracy, wszystko robie z opoznieniem (np prawko w wieku 33 lat).do tego niestety najblizsze mi osoby sa wobec mnie bardzo krytyczne, nie powiedza milego slowa a zwyzywaja za byle co.osoby nie nalezace do rodziny-przyjaciolki i kolezanki, potrafia byc taktowne, empatyczne, nie rzucaja bezmyslne "glupia" czy "idiotka", wysluchaja zamiast mowic "nie chce mi sie twoich glupot sluchac", nie oceniaja zlosliwie "ales sie ubrala" czy "fajna praca, wszyscy robia kariere a ty obierasz ziemniaki" jakich masz ludzi w otoczeniu-zlosliwych i bezlitosnych czy orientujacych sie w sytuacji i spokojnych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takich i takich.. mam na szczescie przyjaciolki w podobnej sytuacji, bez nich nie wiem co bym zrobila. Rodzina mnie nie rozumie, mowia zebym ruszyla dupe i pracowala albo ze jestem ciota... ide do psychologa zeby z kims pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idziesz na plaze nudystów jak potrafisz się rozebrać i pospacerować bez wstydu minie ci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak jeden psycholog ci nie pomoze to idz do innego.niektorzy maja takie podejscie jak ci krytyczni czy zlosliwi ludzie, psycholog czy psychiatra naprawde potrafi powiedziec "pani jest nienormalna!" , albo-nie widza problemu.ja mieszkam od kilku lat za granica, poczatki byli swietne, bo problemy zdrowotne sie rozwiazaly i mialam inna sytuacje zyciowa, teraz wszystko powraca, boje sie szukac nowej pracy czy studiow zawodowych.dodatkowo nie mowie plynnie w tutejszym jezyku, jestem obcokrajowcem bez obywatelstwa, czuje sie przez to gorsza, ceny leczenia kosmiczne i do tego obawiam sie ze psycholog moze miec zupelnie inna mentalnosc-tak jak ludzie tutaj-i nie pojmowac jak mozna byc takim czlowiekiem (sa inaczej wychowywani niz Polacy i maja swoja logike)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×