Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

5 lat i brak czegokolwiek

Polecane posty

Gość gość

Witajcie! Chce znać opinie kogoś postronnego. Jestem z moim facetem juz 5 lat, kochamy sie od 3 lat. Problem w tym ze seks nie dostarcza mi żadnej przyjemności- oczywiście czuje bliskość i to ze go kocham ale nic poza tym. Dużo o tym rozmawialiśmy- powiedziałam mu o tym wprost, ale w dalszym ciagu nic sie nie zmieniło. Kocham go, ale powoli zaczynam dostrzegać ze przestaje mieć nawet jakakolwiek ochotę na pieszczoty i seks, bo wiem ze jak zawsze będę po prostu skupiać sie na tym zeby zwyczajnie sie nie rozryczeć. Seks podobno nie jest az tak ważny ale zaczynam postrzegac swojego faceta tylko przez pryzmat tego ze go kocham, a nie tego Ze mnie pociąga, ze sprawia mi przyjemność. Chce znać wasza opinie czy po prostu ja mam w głowie jakies chore wyobrażenia co do seksu jak z filmu gdzie wszystko jest takie cudowne, czy po prostu tylko moje życie seksualne jest tak beznadziejne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość m3
seks jest wspanialy, orgazmy przechodza w momenci kulminacyjnym od pochwy poprzez palce od nóg i głowę, wspania ła rozkosz z chwilową utrata świadoosci - chciałbym tak 2-3 razy dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość m3
znaczy kobiecie przechodza od pochwy, ja chętnie daję jej tą przyjemność i sam też jestem w orgazmowym niebie, a czy gdy piescisz sie sama przezywasz orgazmy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej jestes tam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem jestem, tak wtedy kiedy jeszcze to robiłam to sama tego orgazmu doświadczam, ale zupełnie straciłam ochotę na cokolwiek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiec zostaje zabawa w samotnosci niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość m3
nie no nie gadaj nie masz orgazmu z facetem, a sama tego nie robisz, bo juz zpomnialas jak to jest - orgazmu przeciez sie nie zapomina - mała :)) je sie bedziesz sama masturbowac to poznasz soje cialo i bedziesz latwiej dochodzic z facetem, - wiesz nie wiem czy ty nie masz jakiesjs wewnetrznej blokady- ale musisz wiedziec ze nie ma nic lepszego na swiecie niz oragazm, moze powinniscie sie skupic na lechtaczce bo pochwowy ptrzy penetracji zadko jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość m3
a gdzie teraz jestes ? w pracy ? w domu ? w centrum handlowym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość m3
a moze opowiesz jak to robisz dla obopólnej korzysci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z łechtaczką jest ok, chodzi właśnie o orgazm nr 2 :/ w pracy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolezanka w pracy tak wiec panowie nici z tarmoszenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość m3
łe no przestań mała - Twój facet musi ci piescic i lizac lechtaczkę cipki, skoro masz łechtaczkowy to wszystko jest w porzadku - popros go zeby polizal ci cipkę jak lezysz na plecach i niech lize gorna czesc , najlepiej ulozyc sie 6/9 i lizac od strony pepka , najlepsze efekty, zapach smak - lubie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość m3
w pracy to moze siegniesz raczka przez fatalaszki i troche popiescisz sobie guziczek - tak zeby nikt nie widzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
panowie sie nakrecaja a kolezanka ciezko pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiedziałam że tak będzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic nowego ale czasami milo pofantazjowac nawet wirtualnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze Panowie- skoro jesteście takimi ekspertami w wirtualny fantazjowaniu- jak doprowadzacie swoje kobiety do orgazmu pochwowego? Jakieś rady, wskazówki? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma na to zlotego srodka. Kazdy jest inny a kobieta tez powinna starac sie go osiagnac. Pogadaj z facetem aby dobrze zajal sie twoja lechtaczka bez doprowadzenia. Tak na granice dojscia. Nastepnie penis w pochwe i mysl tylko o rozkoszy. Krotkodystansowiec raczej odpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość m3
no dobra i tak musze znaleźć punkt g, przy minetce wkladajac palce w pochwe, gdy kobieta lezy na plecach ten punkt jest na koncu pochwy w gornej czesci - poznaje go o tym ze jest taki troche chropowaty (gdy jest juz podniecona), gdy posuwam laske penisem staram sie tam trafiac , mowie jej przy tym jakies swinstwa np ze kochamy sie w parku i ktos inny nas podglada, ale pochwowy orgazm zawsze jest slabszy niz lechataczkowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gra wstepna rowniez ma kluczowe znaczenie. Odpowiednie zadbanie faceta na wstepie zwiekszy szanse orgazmu pochwowego na koncu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak czy inaczej wspolna praca dacie rade czego wam zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość m3
moze dodatkowym bodzcem bedzie jak pokazesz facetowi co tutaj piszesz i jakie sa odpowiedzi, kurde ale bedzie zadowolony ze tak mu ufasz .... masz tyyyyyle odwagi zeby byc az taka szczera ? powaznie mowie - nie wkrecam - szczerosc w zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pokazałabym, tylko sądzę że jedyne o co mógłby być zły (bo o wszystkim co tutaj pisze wie) jest fakt, iż jestem tak zdesperowana że dodaję wątek na kafeterii :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
m3 nie zdradza faceta piszac na forum. Lepiej jest czasami pogadac z kims obcym wirtualnie. No ale nie wszyscy to rozumieja. M3 pewnie z matka by pogadal o tym. Zal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietaszczesliwa
Do autorki seks to najwspanialsza rzecz na świecie, ale ważne by dobrać się odpowiednio, moim pierwszym był mój mąż i powiem szczerze od początku związku było mi kiepsko, a poza tym składało się na to wiele innych czynników... min. wyczuwalny brak szacunki itd. jeśli kochasz męża a on ciebie, to powinniście mówić o swych potrzebach otwarcie i próbować rozwiązać problem, chyba, że nie ufasz mu na tyle by mówić o swoich obawach i oporach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość m3
dlaczego z matką ? mam 40 lat, nie mowie ze zdradza, tylko o odwadze i zaufaniu, nie wiadomo przeciez jak zareaguje jej facet , na to ze naprawde jest szczera (gdyby mu pokazala wpis wszystko byloby jasne) i ze ma klopot, jescze gorzej jest z udawanymi orgazmami - partner mysli ze idzie w dobrym kieruku , swoje dzialania kieruje w ta wlasnie stronę oddalajac sie od sedna, i z orgazmow znowu nici, poprzez brak odwagi i drobne klamstwa - dla jego dobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prosze Was- nie obrażajmy sie! Założyłam wątek żebyście podpowiedzieli jak można to zmienic, inaczej chyba ostatecznością bedzie wizyta u specjalisty. Moj aktualny facet tez jest moim pierwszym (co prawda nie maz) ale nie mam nawet porównania, wiec cieżko jest mi nawet cokolwiek mu powiedziec co robi złe bo nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietaszczesliwa
może popadliście w rutynę, prawda jest taka, że w związku cały czas należy o siebie wzajemnie zabiegać, podsycać pożądanie, kobiety mają o tyle trudniej, że potrzebują dłuższego nakręcania się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli podejdzie do tego, że seks to nic wielkiego to będzie początek końca waszego związku. Seks to ciągłe uwodzenie, granie. Z przede wszystkim rozwijanie. Seks to nie jest coś co raz osiągnięte pozostaje. O seks należy dbać i go rozwijać. Jeśli Twój partner o to nie dba to kiepsko to widzę. Możesz zostać sama ze swoimi pragnieniami seksualnym i pojawi się myśl o kimś na boku. Szczęśliwa mówi dobrze, zresztą być może się znamy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość m3
wiesz, moze najpierw warto zajac sie orgazmem lechtaczkowym ktory jest latwiejszy do osiagniecia, a pozniej pomyslec o pochwowym, moja partnerka przyznam sie szczerze przezywa tylko orgazm lechataczkowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×