Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

po co segregujecie pranie?

Polecane posty

Gość gość

Pytam serio. Od zawsze piorę wszystko razem i nie mialam żadnych zafarbowan. Piore wszystko oprócz bardzo czerwonych/rozowych rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musisz mieć zafarbowanych plam. Wystarczy, że jasne będziesz regularnie prała z ciemnym, a po jakimś czasie te jasne rzeczy będą poszarzałe. Poza tym białe piorę w proszku do białego, który wybiela. Poza tym nie piorę jeansów z koszulkami, bo się dziury robią. Poza tym różne ciuchy to różna chociażby temperatura prania. Chcesz to pierś czarne z białym, ręczniki z jeansami: Twoja sprawa skoro nie widzisz oczywistych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój tata prał tak jak Ty autorko. Też twierdził, że segregacja to mit. I pewnego razu zafarbował całe pranie, w którym była głównie bielusieńka bielizna mojej mamy na kolor żółto-zielono-sraczkowaty. I od tej pory jednak oddziela przynajmniej białe od kolorowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dzielę pranie na 2 zestawy: białe (jasne kolory) i ciemne (plus inne kolorowe). Jeszcze nic mi nie zafarbowało. Chybabym zwariowała, jakbym miała prać osobno białe, potem czerwone, potem pewnie czarne i na końcu jeszcze np same ręczniki. Oznaczałoby to wrzucanie do pralki 5 szt rzeczy i totalną masakre, jeśli chodzi o rachunki za prąd, wodę i ścieki. Do wszystkiego używam proszku do kolorów. Ciuchy wygladają w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogólnie z przyzwyczajenia, ale dzięki temu nie muszę się cykać piorąc nowe rzeczy, białe i jasne piorę w wyższej temp i z silniejszymi detergentami - nie muszę ich specjalnie wydzielać itp. Miałam biało-czarną bluzkę i białe elementy stały się szare przez pranie z ciemnymi. Odkąd mam woreczki do prania to nie segreguje aż tak delikatnych od zwykłych, ale i tak to się zdarzy bo nie wszystko w każdej temp można prać. A mam na tyle dużo rzeczy, ze spokojnie mam na minimum pół pralki (a tyle jeden z programów eko obsługuje).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko po tym temacie co założyłaś uważam ze niezła z ciebie flyja i brudas... a bedac u ciebie to nawet kawy z kubka bym się brzydziła wypic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak można nie widzieć różnicy między białymi/jasnymi ubraniami, pranymi osobno w wyższej temp. i odpowiednim proszku, a tymi wymieszanymi z resztą. Jasne rzeczy prane z ciemnymi po prostu robią się szaro-bure, wyglądają wiecznie na nieświeże. Zawsze wrzucam białe plus ręczniki/prześcieradła, bardzo jasną bieliznę itp osobno- ale to pranie akurat najrzadziej robię. Kolorowe osobno, czarno- czerwone osobno. Do czarnych czasem dorzucam ciemne ręczniki, pościel, albo np. dżinsy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie oddzielam prania jasnego od ciemnego. Nie licząc kilku rzeczy. Wszystkie ubrania piorę w dziecięcym proszku. Mam kilka białych rzeczy, które piorę oddzielnie. Rzeczywiście pranie białych rzeczy np. bieliznę z ciemnymi powoduje, że po pewnym czasie robią się szare. Co do temperatury to zawsze wybieram najniższą temperaturę prania. Ciężkie zabrudzenia zdarzają się przynajmniej u mnie rzadko. Pościel, ręczniki nie kupuję białych. Często też wymieniam bieliznę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja segreguję na białe i kolory, nie aż tak dokładnie, czarne piorę z różowym czy żółtymi bez problemów. Do pralki wkładam takie specjalne chusteczki absorbujące kolor i jet ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też do prania wkładam chusteczki z vanisha dzięki temu nic nie farbuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale zmazańce tu siedza, to dobrze ze w ogóle pierzecie lenie :P. a wasze domy pewnie brudem zarosniete, bo sprzatac tez się nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. To ze nie segreguje prania nie jest kwestia lenistwa tylko tego,ze nie mialam pojecia ze tak się robi bo moja mama nigdy tak niw robila. A w domu mam czysto. Nawet kurzu nie znajdziesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale chodzisz nie w białej koszulce tylko szaro burej, a to wygląda bardzo nieestetycznie. swoja droga jak można nie wiedzieć ze się pranie segreguje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak już widze jak w domu masz czysto, tak samo jak twierdzisz, ze biale ubrania prane z ciemnymi sa dalej biale... dalej uważasz ze masz czysto...:P flyja z ciebie i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te co piorą wszystko razem to czerwone z niebieskim łączycie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No skoro majtki pierzesz z recznikiem o ktory potem wycierasz twarz lub twoje dziecko to raczej o twojej czystosci nie swiadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.24 tak i wychodzi fioletowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja segreguje tak 1- majtki skarpetki biale 60 st, 2- majtki skarpetki ciemne kolorowe czarne 40 st, 3- ubtania koloriwe 40 st, 4- ubrania czarne 30 st, 5- posciel reczniki 60 st, 6- szmatki sciereczki 90 st, 7- delikatne pranie niektore ubrania. Nie, nie znaczy to ze piore codziennie 1 pranie 7 dni w tyg, piore okolo 2-3 razy w tyg czego mi sie najwiecej nazbiera. Mam 3 detergenty do bialego kolorow i czarnego. Rzeczy mam jak nowe tzn biale sa biale nie szare, czarne sa czarne nie szare, a kolory niezniszczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry nie czytałam całości tylko ostatni wpis. Niektórzy to tu chyba mają nerwicę natręctw. Uświadomię cię. Twoje majtki jak sie piorą w osobnym praniu dotykąją swoim skażeniem radioaktywnym bębna pralki i ten sam bęben potem przy następnym praniu dotyka ręcznika którym wycierasz twarz dziecku. Jak rozwiązujesz to swoje zanieczyszczenie ? Czy używasz odpowiednich środków dezynfekcyjnych do tego bębna ? A może osobna pralka ? A co ze szmatami do podłóg i innymi ścierkami ? Czy to jest prane w urządzeniu nr trzy ? W innym pomieszczeniu ? A co ze sznurkami na których suszy się pranie ? Przecież te majtki uprane powieszone do suszenia dotykają tych samych sznurków na których suszy sie ręcznik do twarzy dziecka ? A może osobne masz sznurki ? Napisz coś więcej jak rozwiązujesz te wszystkie problemy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość1234569
To co -niebieskie pierzecie osobno, czerwone tez oddzielnie, majtki osobno, następnie pościel z ręcznikami, osobno ścierki czy szmatki jakieś, osobno białe. Do tego oddzielnie dziecka. Ile razy w tygodniu robicie pranie? Ja robię 3-5razy w tygodniu (3osoby)ale nie segreguje tego "aż tak".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zawsze oddzielałam białe pranie od kolorowego. I zawsze białe prałam w proszku do białego, a kolorowe w proszku do kolorowego, ale chyba zaczne prać białe razem z kolorowym w jednym proszku do kolorowego, bo tak szczerze to mimo lat oddzielania białego prania i praniu w proszku do białego białe pranie u mnie i tak szarzeje i to bardzo szybko. Mam najbardziej szare białe pranie ze wszystkich mieszkańców bloku którzy wywieszają pranie także to wszystko to chyba ściema jeden uj albo coś robie innego nie tak. Próbowałam czyścić pralke ale nie widze różnicy dalej. Nawet wybielacz nie daje rady wybielić tych szarych ręczników i Tshirtów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po ptistu zapewnia mi to komfort psychiczny, ze bialych majtek nie upiore z czarnymi jeansami. Tlumacz sobie jak chxes, dla mnie estetyka jest wazna. I nie wmowisz mi, ze gdy upierzesz biale majtki z ciemnym wygladaja na biale lecz sa szare. Zreszta lubie robic pranie. Dziekuje, tyle w temacie pozdtawiam brudasy piorace czarne majtki z bialym recznikiem, i odwrotnie, jestescie brudasami i teoria o bebnie ma was usprawiedliwiac. Czesto puszczam pusta pralke z soda octem lub kwaskiem i wiem ze jest czystsze pranie niz wasze:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
białe lub bardzo jasne kolory kolory żywe,ale nie farbujące czerwone,rózowe,pomarańczowe niebieskie,szare,zielone czarne,ciemnoszare dzinsy tak wygląda moja segregacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wlasciwie dopiero od niedawna oddzielam biale rzeczy,bo pralam razem i mi szarzaly.Teraz piore biale,kolorowe czyli jeansy,bluzy,majtki,koszulki razem w 40 lub 60 st,posciel z recznikami w 90 st.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka Reczniki Posciel Ubrania piorę oddzielnie Nie piorę razem tylko z różowymi czerwonymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja podobnie jak gość wyżej. Tyle, że spodnie piorę odpowiednio z szarymi, czarnymi czy niebieskimi. Ciemnoszare rzeczy z czarnymi. Zielenie i niebieskie czasami razem, a czasem osobno zaleznie od ilości, czerwień róż i fiolet razem, jasne kolory nie białe (żółty, kremowy itp) razem. Białe osobno, pościel i ręczniki osobno. Szmaty i ściery też osobno (w sodzie kalcynowanej to przy okazji pralkę czyści i odkaża ;) ). Swetry w zimię też osobno. Buty (oczywiście nie wszystkie) tak samo albo osobno albo jak sa tylko na siłownię bez syfu to do samych spodni albo do roboczych rzeczy itd. Może jakbym miała mało rzeczy, albo nosiła coś po 2-3dni to musiałabym wszystko łączyć, ale pranie tym systemem mi się po prostu sprawdza od wielu lat i tyle. I dzięki temu jak już zauważono można optymalnie dobrać i środki piorące i temp i program (część rzeczy piorę krótkim 45minutowym na 1/2 będna - bo nie ma potrzeby by bluzka po 5h noszenia wirowała 2h w bębnie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osoby mówiące ze ludzie nie segregujscy prania to brudasy są bardzo dziwni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam na myśli gościa z 21:52

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×