Jak powiedzieć dziewczynie o stulejce?

a więc, może opisze wszystko od początku Mam 17 lat, tematem stulejki zainteresowałem się już 3-4 lata temu i podejrzewałem, że moge ją mieć lecz nie wgłębiałem się bardziej w ten temat bo w niczym mi to nie przeszkadzało dlatego, że mam tak zwaną pół stulejke - napletek bez wzwodu schodzi do konća ale przy wzwodzie max. do połowy i w tym problem Nie przeszkadzalo mi to w niczym w wieku ok. 13 lat a jako, że jestem bardzo wstydliwy to do tego momentu o niczym nie powiedziałem rodzicom. Z dziewczyną z którą znamy się już 2,5 roku jestem od 4 miesięcy, kilka dni temu doszło do zbliżenia między nami, wiecie jak to jest, ja pobawiłem się jej kroczem a ona pobawiła się moim małym w spodniach i majtkach jako, że odmówiłem sciągania ich pod pretekstem, że jeszcze się wstydze ;/ Jak mam jej powiedzieć o moim problemie i jak na to zareaguje? Przymierzam się powoli do zrobienia tego, oczywiście napisałbym jej to bo dla mnie to już bardzo wstydliwy temat i nie wiem czy potrafiłbym z nią o tym porozmawiać

Myślę że w tym wieku to ona nawet nie zorientuje się :)

Tego typu stulejkę w 99% da się wyleczyć maścią sterydową, idź do lekarza i po problemie, w przeciwnym razie możesz odczuwać ból podczas stosunku lub może dojść do uszkodzenia napletka, pęknięcia skóry.

W tym wieku może nie zauważyć -no tak Ale mi to może bardzo przeszkadzac a boje się, że za szybko dojdzie do czegoś większego bo od kilku dni spotykania się bardzo szybko zbliżamy się do siebie coraz bardziej

A nie można iść z tym do lekarza, to i tak cię nie minie.

Ja to nie rozumiem tych stulejarzy. Ja też miałem, i też jakoś tam polowiczna ale do 8 roku życia. Czy wy do lekarzy nie c hodzicie? Przecież to widać już we wczesnym dzieciństwie i się leczy.

do lekarza i na zabieg

17 lat to chyba dziewczyna nie jest glupia ze nie zauwazy stuleji , zamiast wczesniej zajac sie problemem to czekales ciekawe na co , powinienes miec juz wyleczona