Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ujawnić się??

Polecane posty

Gość gość

Od kilku miesięcy zdradzam męża z jego szefem.Mąż to spokojny facet,mało aktywny w łóżku, nie dbający o mnie, nie dbający ogólnie o nic.Kochanek natomiast to facet,który zrobiłby dla mnie wszystko, jest bardzo namiętny, w łóżku jest cudownie,w rozmowie też...Od kilku dni kochanek namawia mnie na odkrycie kart przed naszymi małżonkami, chce być ze mną, kocha mnie i pragnie mieć na codzień!! Boję się reakcji rodziny,dzieci, znajomych.Czy ktoś miał podobnie,jak to jest z tym otoczeniem po odejściu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja droga każdy czyn niesie są sobą konsekwencje,czy było warto zdradzać męża niebawem się przekonasz ,powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedne są dzieci rodzinie, gdzie matka się puszcza tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to kobieta ma cierpieć w nieskonczonosc i byc zaniedbywana,bo co?jesli męzowi nie chce się starac ma się umartiwac do końca zycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w d***e miej otoczenie,ludzie i tak nie zyczą innym szczęścia,tylko dzieci nie skrzywdzicie za bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadzia_14
aneta ujawnij sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_14
aneta, tak ujawnij sie - nie mecz rodziny i kochanka, graj w otwarte karty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż latami mnie zaniedbuje,traktuje często jakbym nie istniała :-( Mówię mu o swoich oczekiwaniach i marzeniach,proszę o uwagę,inicjuję seks,staram się, ale jak grochem o ścianę... Ten drugi wykorzystał moją samotność, potrzebę bliskości,czułości, dał mi wszystko to i czym marzyłam.Teraz on,zakochany,układa nasz świat i czeka na moją decyzję, wiem że byłabym z nim bardzo szczęśliwa, ale przeraża mnie otoczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a męża kochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Męża kocham,ale zaczęłam bardzo nie lubić. Doprowadził do wielkiego stresu w moim życiu, nie da się go lubić!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to kicha. Będziesz żałować, gdyby sięrozpadło Twoje małżeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiłyGość
ty suko powinno mąż powinien teraz wystąpić o rozwód i zostawić Cie z niczym, puścić z torbami i zabrać dzieci ;) jesteś zwykłą szmatą i tyle w temacie bęc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż ma mnie w doopie od dawna!!Wiele dla niego w życiu zrobiłam, ale mam już dość!! Hmmm...i dlatego jestem szmatą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda dzieci , bo będą musiały żyć z tym piętnem matki-szmaty . Córka mojej znajomej bardzo cierpi z tego tytułu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w zwiazku nie zawsze jest kolorowo malezenstwo to przyjazn :) a ty zyjesz z nieprzyjaielem zakoncz to kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w podobnej sytuacji, na razie męża nie zdradziłam ale myślę o tym już trzeci rok. Gdyby pojawił się ktoś o którym miałabym pewność że to to, zostawiłabym męża. A w jakim wieku są wasze dzieci? To też bym wzięła pod uwagę. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość który wie
Nie ujawniaj. Możesz tkwić w tym ukladzie az sie znudzisz lub lub różowe okulary Ci spadną. Euforia przejdzie wkrótce a Ty zostaniesz z niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ujawnić vs nie ujawnić. Myślę, że córki 8 i 11 lat jakoś to zniosą.Często mnie widzą załamana przez ich tatę, dużo rozmawiamy,myślę że bym im pomogła, ich tata po pierwszym szoku pewnie też. I jeszcze jedno,mam jakąś dziwną uciechę z tego,że mąż dowie się o odejściu, on jest tak pewny siebie i tego że nic nie musi...nigdy nie byłam mściws czy zawisła,ale teraz cieszę się że zostanie z niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×