Doradźcie co robić!

Wczoraj z koleżanką wybrałam się wieczorem na miasto. Miałysmy w planach wypić kilka drinków i pójść na kluby. Na drinki usiadłyśmy w lokalu wybranym przeze mnie. Gdy zamawiałyśmy drinki przy barze nagle pojawił się nieziemsko przystojny barman. Wysoki, brunet, czarna koszula i niesamowity uśmiech. Zamówiłysmy kilka drinków, specjalnie usiadłam tak żeby miec na niego oko;) Gadaliśmy chwilkę jak podeszłam do baru po drinki. Uśmiechał się i patrzył w oczy. Jak czasem spoglądałam w jego stronę to nie raz złapałamm go na tym że też się na mnie patrzy. Potem poszłyśmy z koleżnaka na kluby. W drodze na kolejkę zdecydowałyśmy się na jeszcze jednego drinka w barze, gdzie wcześniej siedziałyśmy. Jak zamawiałam drinki uśmiechał się i patrzył mi w oczy. Bardzo mi się spodobał i nie mogłam wrócić do domu nie rozmawiając z nim bo bym bardzo żałowała. Jak koleżanka powiedziała że musimy już iść, zdecydowałam że musze działać. Podeszłam do baru z tej strony gdzie on obsługiwał. Powiedziałam że mam sprawę i czy mógłby na chwilkę wyjść z baru (czego trochę żałuje bo miał duży ruch). Wyszliśmy z baru a on spytał co się stało piękna dziewczyno w piegach. Wtedy spytałam się go o numer. Spytał co z nim zrobię. Podając mi numer powiedział że nie jest pewny czy to jego ale potem uśmiechnał się wieć żartował chyba. Powiedział że uprzedza mnie że znajomość z barmanami nie wygląda tak jak zazwyczaj dziewczyny by chciały. Ja powiedziałam że okej i puściłam mu strzałke, żeby miał mój numer. Powiedziałam że jak chce to nie dzwoni jak nie to nie. On na to że zawsze chetnie pogada z taką dziewczyną jak ja. Czyli ja mam jego numer, on ma mój..problem w tym że za jutro wyjeżdzam. Napisać do niego czy czekać aż on napisze? I co miał na myśli mówiąć o tych relacjach z barmanami? PROSZE O POMOCCC

Napisz do niego. Miał na myśli pewnie to, że znajomość z barmanem nie jest aż taka super jakby się mogło wydawać (nie wiem, może chodzi o to że np. w barze dużo dziewczyn z nim flirtuje i możesz być zazdrosna, lub np. że musi pracować wieczorami lub w weekendy - albo jeszcze coś całkiem innego. Ale napisz do niego. Warto spróbować. Może powstać fajny związek. A jeśli nie wyjdzie to trudno. Uważam że warto spróbować. Powodzenia :)

Czuję że będzie ru/chan/ko. Barman to ma klawe życie.