Podwójne nazwisko czy zostawić swoje ??

Podoba mi się swoje nazwisko i chciałabym je zostawić. Ale mój narzeczony twierdzi, że jedyną opcję jaką dopuszcza to podwójne nazwisko. Moja babcia twierdzi, że powinnam zmienić nazwisko, ,,Bo przecież ma takie ładne i dostojne nazwisko". Dziewczyny czy zostanie przy swoim nazwisku jest aż tak problematyczne?

Jaką decyzje podjełyście i czy jesteście zadowolone?

Raczej nie powinno być żadnych problemów jeżeli zostawisz swoje nazwisko. No może kobieta na poczcie nie będzie Ci chciała wydać listu męża, jeżeli będzie nadgorliwa. Problemy mogą się zacząć jak będzie mieć dziecko. Np. przy wyjeździe z kraju. Będziesz musiała mieć notarialne poświadczenie, że jesteś matką, jeżeli męża nie będzie z Wami.

Zalezy jaka kombinacja. Bo jak masz miec typu Kowalska- Pospieszalska to tak smiesznie. Wg mnie podwoje dobrze wygladaja jak jedno jest typowo slowianskie (-ska, -dzka, -cka itp), a drugie inne, np Kowalska- Nowak. Ale to moje osobiste odczucia. Mnie moje nazwisko osobiscie sie podoba, pasuje do mojego imienia i nazwisko meza sobie dolaczylam (ma krotkie, wegiersko brzmiace). Skrajnie rzadko kiedy uzywa sie w malzenstwie nazwiska panienskiego zony jako te wlasciwe. Czyli przyjmijmy, ze jestes panna Kowalska, a maz Nowak i tak sie przedstawiacie jako oficjalne mazlenstwo. Raczej tylko znana osobistosc tak robi. Z reguly panny biora nazwisko meza lub je mieszaja. Mieszania sa dowolne, ja wybralam panienskie a potem meza, chociaz w urzedzie chcieli mi odwrotnie zrobic. Jak maz aprobuje mieszane nazwisko to ok, wazne zebys sie dobrze z tym czula :) Aa i licz sie z tym, ze na zaproszeniach slubnych bedziesz dostawac adresowanie do siebie wylacznie po nazwisku meza, ja mam tak caly czas ale idzie do tego przywyknac :)

Panieńskie mam 4 literowe, a mój narzeczony ma nazwisko kończące się na -ki. Musiałabym przyjąć damską formę.

Nie daj się zostaw swoje

oboje mamy zamiar zmienić na podwójne

a po wuj sobie komplikować życie nadając dwuczłonowe nazwisko, jak ci przyjdzie wypełniać różne papierzyska dopiero będziesz klęła, że musisz aż tyle pisać. To totalna głupota dwuczłonowe nawisko

A jak to jest z kartami kredytowymi itp ? Jakie nazwisko jest na nich ?

takie jakie sobie nadasz, jakie będziesz miała w dowodzie, takę to jest totalna głupota

Wiem , ze nie kiedy nazwiska się nie mieszczą. Dlatego sie pytam czy są dają wtedy podwójne, panieńskie czy męża..

Ja też mojego nie mam zamiaru się pozbywać. Jak facetowi tak bardzo zależy na wspólnym nazwisku to może przyjąć żony, albo oboje podwójne. U mnie to po pierwsze nie podoba mi się taka tradycja (przechodzenie od ojca do męża, wtf), dwa już raz nazwisko zmieniałam z innych wzgledów - sama sobie nowe wybralam, trzy bardzo mi się moje podoba - nie za krótkie, nie za długie, brzmienie ma fajne. A też bym na dłuższe i ze -ska musiała zmieniać. Szkoda zachodu. A na bank bym nie chciała brać ślubu pod hasłem "albo bierzesz moje albo dopuszczam jedynie podwójne, innej opcji nie ma", bo to jest jednak przymuszanie. Jak tak się nowe życie ma zacząć to co będzie potem?

Wez podwójne

Zostaw swoje

Miałam dylemat. Mam dziecko, które ma po mnie nazwisko. Mam ładne słowiańskie nazwisko. Poznałam kogoś i wzięłam dwuczłonowe, zeby nie miec problemów jako matka i zona. Męża nazwisko ma 4 litery, moje 9, myślnik, razem 14 znaków, wszędzie się mieszcze.

gość dziś Zależy jakie to są nazwiska. Ja mam krótkie, on średniej długości, razem się fajnie komponują więc czemu mielibyśmy nie zmieniać? Ale faktycznie przy dwóch długich bym się zastanawiała...

Moje ma 4 litery, a on 9 liter.

Mowisz ze masz 4 literowe a jego konczy sie na ski? Anna Busz-Wolska ok Katarzyna Czyz- Niezapominajska juz gorzej Dorota Głąb- Niska ok Bernardetta Ptak-Wyszomirska juz za dlugie Jak widzisz to wszystko zalezy od dlugosci imienia i nazwisk, jak masz krotkie to ok ale jakby to mialy byc dlugie konstrukcje to bym sie zastanawiala

Imię mam 7 literowe. Czyli 7-4-9

Marzena Lupa-Poznanska

Gość też mam imię 7-literowe, nazwę 14, doszlo mi 5 znaków i dla mnie nie ma różnicy w podpisywaniu się

Weź sobie podwójne, tylko uważaj, żeby Ci nie wyszedł jakiś potworek typu Łata - Łatała, Tylko - Ruchała czy inne takie.

18.36 ale bzdurę wymyśliłaś z tym wyjazdem dziecka, mam nazwisko dwuczłonowe, średnio co 3 miesiące latam z dzieckiem sama i żadnego poświadczenia notarialnego ze sobą nie wożę, dziecko ma paszport i to wystarczy!

Ale dlaczego nie chcesz meza nazwiska?

Przecież napisała, ze podoba jej się nazwisko, które nosi teraz

Ale wspólne nazwisko to symbol rodziny. Napisała też, ze jej babcia powiedziala, ze on ma piękne nazwisko więc dlaczego nie zmieni ?

Bo babcia powiedziała, to tak na być? No bez przesady, jeżeli chce zostawić swoje to dwuczlonowe jest dobra opcją, ja mam takie i nasza rodzina jakiś przez to nie cierpi

Ale popatrz takie 2 czlonowe robi tylko problemy, a po za tym wszedzie i tak bedze po nazwisku męża.

Napisałam już, że mam dwuczlonowe i nie uważam że to problem, nikt też nie określa mnie wyłącznie nazwiskiem męża, czasami zdarzy się takie zaproszenie na wesele, tragedii z tego nie robię

Niektórzy szefowie, przy analizie dokumentów osób aplikujących do pracy, negatywnie nastawiają się do osób z dwoma nazwiskami, twierdząc, że są zbyt przywiązane do tradycji, boją się zmian, nie są otwarte na coś nowego, innego. Coś w tym musi być i dlatego warto czasem zastanowić się, czy te dwa człony przy nazwisku są nam naprawdę potrzebne. Co innego, jeśli z nazwiskiem wiążą się jakieś osiągnięcia, np. u lekarek, czy aktorek. Ale czy pani na kasie w lidlu musi mieć dwuczłonowe na identyfikatorze? Nie, wybaczcie mi, ale skoro nie było ambicji, żeby wykształcić się i lepszej pracy poszukać, to czy trzeba dowartościować się panieńskim nazwiskiem? Rozumiem, że wy się z tym wywodem nie zgadzacie.