Legginsy na kobiecie i co z tego wyniklo

Mam 50 lat i jestem aktywnym seksualnie mezczyzna.Do tej pory myslalem ze wszystko jest ze mna OK ale kiedy w sklepie...no wlasnie.Bedac na zakupach zauwazylem pewna kobiete pomiedzy 40 a 50 lat ktora miala na sobie legginsy w kolorze jasno fioletowym.Wygladala bardzo fajnie...dopoki nie ujrzalem jej z przodu.Wtedy mnie zamurowalo a w spodniach poczulem mocno rosnace podniecenie.Ona byla bez majtek.Legginsy mocno wcisnely jej sie w pochwe ukazujac mojej wyobrazni niesamowity widok.Staralem sie czesto miec ja na przeciw...dyskretnie patrzac w strone jej waginy...Bylem napalony do granic mozliwosci...Zostawilem wozek z zawartoscia i pobieglem czym predzej do domu.W lazience poruszylem tylko kilka razy zterczacym penisem i obficie wytrysnalem...

Prosze kobiety o zajecie glosu w tej sprawie.Chcialbym wiedziec czy kobieta robila to swiadomie ...wiedzac ze taki widok podnieca mezczyzn...czy moze czuje sie tak beztrosko i lajtowo ze nie dostrzega reakcji mezczyzn w jej otoczeniu.?

Stary i durny :O

Sa tutaj jakies kobiety...???

Nie :p

Stary to moze jestem...choc sie tak nie czuje.Na pewno durny nie jestem.Po prostu podzielilem sie z wami tym co mnie spotkalo poniewaz bylo to dla mnie cos niesamowitego,niebanalnego i...niezrozumialego.

Hej.Trudno powiedzieć, mogła prowokować celowo, a równie dobrze zwyczajnie chodzi bez majtek bo tak lubi.:-) Gdyby wiedziała o Twojej reakcji na pewno byłoby jej przyjemnie.

Legginsy wcisnęły jej się w pochwę":-D:-D:-D Stary świntuch :-O:-O I idiota nie z tej ziemi

Dlaczego idiota?To mógł być intrygujący obrazek.:-)

Intrygujący? :-D Znam z forum jednego fetyszyste stop i legginsów:-D:-D

00.07 Ja też. Koke:D

Hmmmm..Zbyt duzo tutaj nie poczytalem na temat legginsow...i mojego ogromnego pobudzenia,Zdarzenie to bylo bardzo przyjemne i gdybym mogl przezyc cos takiego raz jeszcze to z cala przyjemnoscia...Juz kupilem zonie legginsy.Pozostalo mi przekonac ja do zalozenia ich bez majtek...na sama mysl cieknie mi slinka i czuje rosnaca ochote...

boże biedna żona

moja kobitka na taka prezentację dała się zdemoralizować nieco przypadkowo. Plaża daleko na południu, poczucie anonimowości, luzackie otoczenie, w końcu zdjęła stanik a potem również majteczki. Na drogę powrotną ubrała się tylko "jednowarstwowo" w legginsy i top. Tak mi się to spodobało, że nie trafiliśmy prosto do hotelu tylko spacer i bar po drodze. Moja płynnie przeszła z plażowej nagości do frywolnej prezentacji swobody biustu i seksownej reszty.