Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja matka powiedziala'zrob cos dla tego dziecka i sie zabij'

Polecane posty

Gość gość

Autrntycznie.Mowi,ze jestem.zerem,gownem,gruba locha i podczas jego pobytu w przedszkolu powinnam sie zabic.Obwinia mnie o rozpad malzenstwq,o to,ze maz mnie zostawil(sama ciagle intrygowala,wyzywala go,probowala nas.sklocic).Rzadko ja odwiedzam. Unikam,ale zarzuca mi,ze chce.widziec wnuka.Wczoraj o jej slowach o mezu rozplakala. sie,a ona widzax to gryzla mocniej...mowila,ze jestem.nikim,zerem i dziecko nie powonno miec takiej matki,ze bedzie mu lepiej z ojcem(jak ma inny dzien obwinia.mojego meza).Cale dziecinsywo sie nade.mna pastwila,znecala psychicznie,a teraz mam samoocene ponizej zera.Szukam pracy ponizej kwalifikacji,bo brak mi odwagi.Mam nerwice i depresje.Co,ktorxy ja znaja,omijaja szerokim lukiem(jej rodzenstwo),a dla reszty jest wzorpwa,zaradna kobieta (jest noepelnosprawna)a ja zlem wcielonym.Dochodze do sievie po wczorajszej wizycie.Teatralnie plakala,ze dziecko noe ma.ani ojca ani matki a teraz.nawer babci.bo matka je.izoluje.Grozi mi mopsem,ze tam.naklamie a.jej uwierxa i strace dziecko. Oczywiscie nie planuje niczego.sobie zrobic,ale czuje sie jak zero zawsze po tych wizytaxh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krótka rada: urwij z nią wszelkie kontakty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No patrząc po sposobie pisania nie jest z tobą najlepiej, lepiej oddaj ojcu dziecko przynajmniej na jakiś czas i weź się za siebie, użalaniem sie nad sobą nic nie zmienisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisze na telefonie ,stad te kropki i literowki.Chodze do lekarza i psychoterapie.Mam prace a dziecko przedszkole.Zyje normalnie,dopuki ona jest daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zero wizyt, zero kontaktów. Nie odbieraj nawet telefonów. Albo odbierz i jak będzie chciała przyjść, to powiedz, że nie masz czasu, bo właśnie idziesz się zabić. Twoje dziecko nie potrzebuje takiej babci, ani Ty takiej matki. Zostanie sama, to inaczej będzie śpiewać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem jednego. Czemu kobiety lubią same sobie sprawiać ból i same, bez niczyjego rozkazu chodzą do ludzi, którzy ich ranią. Ja bym zerwała wszelkie kontakty, a niech mówi, że chce widzieć wnuka, niech gada, że nakłamie w Mopsi-e. Ja bym się jej nie dała zastraszyć, nie mam pojęcia, czemu Ty to robisz??? A jak się boisz Mops-u, to idź tam najpierw pierwsza i powiedz/zgłoś jaką masz sytuację, po prostu wyprzedź ewentualne kroki matki. Powiedz, że może ona kiedyś przyjść i nakłamać, bo nie macie dobrych kontaktów. Gdy zerwiesz z nią relacje, a ona by to naprawdę zrobiła, to już masz as w rękawie. Nie odwiedzaj jej, nie daj się zastraszyć, walcz o swoje szczęście, choćby dla dziecka. Ona widzi, że można tobą pomiatać, więc to robi. Pokaż jej pierwszy raz w życiu, że zmądrzałaś i nie będziesz już kukłą do prześladowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodź do niej, nie odbieraj telefonów, poza tym pierwszym, podczas którego powiesz jej, że masz dość jej gnębienia, jej raniących tekstów i ucinasz kontakty. Na pewno zacznie płakać, olej to. Ty też przez nią wielokrotnie płakałaś. Zacznie ci wtedy grozić, że jak pisałaś pójdzie do mopsu albo że się zabije, to na bank, ale nie daj się, bądź twarda. Jak naprawdę dotrze do niej, że nie jesteś gównem którym może pomiatać, zacznie inaczej do ciebie podchodzić. Już dawno powinnaś to zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz jej "Zrób coś dla mnie i zdechnij wreszcie" i zerwij wszelkie kontakty. Polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.55 dokładnie! nie potrzebujesz takiej matki, a dziecko takiej babci. (jeśli w ogóle można ja nazwać matka i babcia). z czasem dziecko będzie nastawiala przeciwko tobie, mowila ze mama zla, niedobra itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedynaczka1
Masz podłą matkę.Powinnaś całkowicie odizolować ją od wizyt w Twoim domu.Powinnaś zabronić matce odwiedzać dzieciaka.ona może sobie straszyć.Przecież to jakaś nienormalna kobieta.MOPS nie zabiera tak szybko mamom ich dzieci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak żony alkoholików są mimo wszystko uzależnione od fatalnych, bijących, śmierdzących mężów, tak ty autorko jesteś uzależniona od poniżającej cię matki. Decyzja o tym, jak potoczy się życie twoje i twojego dziecka zależy wyłącznie od ciebie. Niestety nie jest to łatwe, ale musisz zerwać kontakt z bardzo bliską osobą. Skoro z mężem się udało, to z toksyczną matką też sobie poradzisz. Jednak to musi nastąpić szybko i jeden raz. Nieodzywanie się przez miesiąc NIC NIE ZMIENI. Zrób to, przecież gorzej już chyba być nie może. Chyba, że chcesz, aby zaczęła jeszcze przeciwko tobie ustawiać dziecko. A z takim charakterem uda jej się to szybciej niż możesz przypuszczać. Do boju:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze wyjedz, wez dziecko, zmien prace, wynajmij mieszkanie i nie podaj adresu, niech nie bedzie z toba kontaktu. Podaj tylko ojcu dziecka ale z zastrzezeniem, zeby twojej matce nie mowil. Maz pewnie wie jaka ona jest i nie bedzie sie odzywal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×