Totalne osłabienie organizmu po porodzie

Miesiąc temu urodziłam córeczkę, od tego czasu trapią mnie ciągle infekcje, rany mi się długo goją. Jestem bardzo osłabiona. W tej chwili mam ciężkie zapalenie oskrzeli, ... ledwo żyję.... Czy któraś ze świeżych mam tak miała, czyli zero odporności i siły. Co mogę zrobić żeby stanąć na nogi i wreszcie normalnie funkcjonować? Oczywiście przez te ciągłe infekcje, antybiotyki, leki mała jest karmiona mm.

Dbaj o siebie, ale musisz dac czas sobie aby organizm sie zregenerowal. Moj potrzebowal do tego troche czasu. Z 3 m-ce po porodzie dostalam polpasca, wirus uaktuwnial sie co miesiac przez 3 lata, czeste infekcje, zapalenie oskrzeli, do tego uaktywnila sie ze wzmozona sila dawna alergia (wziewne leki sterydowe biore, gdzie wczesniej tabletka w zmozonym okresie pylenia wystarczyla).Takze po porodzie posypalam sie przokropnie. Syn ma 4 lata, polpasca od roku nie bylo, juz tak nie choruje, alergia tez troche zelzala.

Ja tak mialam. Co prawda nie chorowalam tak jak ty ale zero sily, nie moglam nawet w domu wejsc po schodach bez zatrzymywania, a to raptem 12 schodkow. Na spacerach z synkiem siadalam co 10 minut na lawce. Oczywiscie zero pokarmu, synek byl na mm. Okazalo sie ze mam silna anemie (rodzilam w uk i tu po porodzie nikt ci nie zrobi badan profilaktycznie). Jak przyszla polozna i mnie zobaczyla, to sama pobrala krew i powiedziala ze jestem bielsza niz papier. Dostalam duze dawki zelaza i po 2 mcach wszystko juz bylo ok.