czy też macie takie teściowe?

Mieszkamy za granicą, i bardzo rzadko odwiedzamy Polskę ale używamy dużo skype. Problem polega na tym, że teściowa nawet nie chce podejść do skypa, mimo że nie widziała swojej wnuczki juz przeszło 2 lata. Generalnie nie interesują ją wnuki ze strony jej syna i tyle. Szanuje, to ma prawo ale boi serce kiedy wychowują dzieci swojej córki a do naszych nawet nie zadzwonia raz w miesiącu, zadnych życzen urodzinowych, nie byli na chrzcinach, na slubie , na komuni(oczywiscie za kazdym razem bilet byłby sponsorowany). Nic! Nawet nie podejdzie dotelefonu do syna gdy chce z nią porozmawiać a jego ojciec zawsze pyta ''co chcesz od matki''. Czy obecnie to norma? Czy teraz takie sa teściowe? czy jak wy sie czasami pokłócicie z rodzicami to oni obrażają się na zawsze na was?

Moja mama taka jest, uwielbia dzieci mojego brata, natomiast moje nie budzą jej zainteresowania. Moja mama kiedyś powiedziala mi że dla niej liczy się nazwisko, więc ja i nasze dzieci mając nazwisko po mężu, nie jesteśmy dla niej rodzina.

dlatego ze sami ich nie odzwiedzacie

a jednak, też takie są, tylko że tu akurat jest zachowane nazwisko ale to już jest mniej wazne, Nie stać nas na czeste odwiedziny, jest nas 5, mamy [psa i kota i nie da sie odwiedzać Polske co chwileę czasami mąż leci sam z najstarszym synem raz w roku. Jak byliśmy gdy córka miała 1 rok to takk była zajęta dziećmi córkii, że nawert nie zwracała uwagi na nasze,nawet na ręce nie wzięła , tylko kpiła, ze chude bo fałdki powinny mieć jak jej córki , żeby było po czym klepać.

to nie jest normalne. Ja tez mieszkam za granica, Polske odwiedzamy srednio 2 razy w roku. Ale zarowno moi rodzice jak i tesciowie dzwonia na skajpie 2-3razy w tyg zeby pogadac z nami i 3letnim wnukiem. Trudno, taka baba Ci sie trafila i tego nie przeskoczysz. Wiem ze ci przykro, ale szkoda twoich nerwow.

Najtrudniej to wytłumaczyć dzieciom, one tego nie rozumieją, nie wiedzą czemu babcia traktuje je obojętnie. Nie przychodzi na zadne uroczystości w szkole, wprost mówi że ona nie ma ochoty, nie ma ochoty też wspólnie spędzać czasu. Dobrze że teściowie mają inne poglądy.

może ona ma jakiś żal do syna, że wyjechał z kraju. I.. w ten sposób się mści?

Może faktycznie czuje się porzucona przez syna, ciężko to zrozumieć zwłaszcza że nie jest samotna.

gość dziś Moja mama taka jest, uwielbia dzieci mojego brata, natomiast moje nie budzą jej zainteresowania. Moja mama kiedyś powiedziala mi że dla niej liczy się nazwisko, więc ja i nasze dzieci mając nazwisko po mężu, nie jesteśmy dla niej rodzina. xxx twoja matka również ma nazwisko po swoim mężu - czy jej matka (a twoja babka) za karę zerwała z nią stosunki???

Nie stosunki pomiedzy mama a babcia były jak najbardziej ok, tylko mój tata jak już spłodził mnie i brata zaczął być zbędny. Rodzice się rozstali, a babcia z nami zamieszkala.