Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Tak krytykujecie te co Szukaja zatrudniena na wiadomosc o ciazy.

Polecane posty

Gość gość

A te co zaraz lecą na l4 to są lepsze?? Mam znajoma pielegniarke. Ma dziewczyna 27lat. Skonczyla studia miała podejrzewam ze 24(tyle można miec jak soe konczy pielęgniarstwo). Pracowala 2 miesiące ciąża.l4 n a 9 miesiecy. Poszla na roczny wybrala urlop. Pracowala nie caly rok(intenswne starania o drugie) i bach od razu 7 tydzień i zwolnienie. Oczywiscie będzie siedziala ile wlezie czyli po razy drzwi dwa lata. No i co? Potem taka (doswiadczona-5 lat niby z tego rok przepracowany) pracuje uwaga w centrum zdrowia dziecka i zajmuje sie chorymi na raka dziecmi. To nie jest przegięcie? Lekarze wszelcy nie sa lepsi. Co taka pielegnirka pamięta po 2 miesiącach pracy i powrocie po 2 latach??? To juz wole te co się na lewo zatrudniają albo te co na l4 lecą jak pracują w budżetówce albo gdzies po biurach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinni odebrac jej dziecko bo taka suka na 10000% nie nadaje sie na matke, wychowa dziecko na szmate, jaką sama jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko co Cię boli? oczywiście poza głową... jej życie jej sprawa. ps. ja pracowałam do 37tc. na porodowke zawiozla mnie szefowa bo w pracy zlapaly mnie skurcze...ale ja pracuje w małym biurze rachunkowym, gdzie jestem ja, szefowa, jej siostra i jeszcze jedna dziewczyna. atmosfera jest super. do pracy na część etatu wróciłam jak syn miał 8 miesięcy. pracowałam 3-4 godziny w biurze i ok 2 godzin w domu, a ze do pracy mam...9metrów :D w linii prostej w dół (mieszkam na 3 piętrze a biuro jedt na parterze) to odpadal mi czas na dojazdy. dobrze się czułam w ciąży, lubię swoją pracę, mam fajną atmosferę, więc pracowałam. ale jak ktoś ma stresująca pracę, mobbing, musi dźwigać, pracuje na nocki-to niech idzie na l4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat autorka ma rację - L4 i urlopy wychowawcze, macierzyńskie powinny przerywać ciągłość zawodową w przypadku niektórych zawodów i powodować konieczność do podejścia do egzaminu przywracającego pełne uprawnienia. Chciałybyście być prowadzone przez lekarkę która w ciągu ostatnich 5lat popracowała rok z przerwami? Oczywiscie, takich przypadków nie będzie super wiele. Ale są. PS. Sama mam zawód, który jednak wymaga ciągłej praktyki i po prostu dla dobra osób z którymi pracuję nie wyobrażam sobie bym miała za 3 lata radośnie wrócić i udawać, że to nie miało znaczenia. Bo w pewnych dziedzinach czytanie książeczek jest mniej wartościowe od praktyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Qrwa po to jest kosiniakowe żeby się na lewo nie zatrudniać. Nie, te które lecą od razu na zwolnienie nie są lepsze. Takie same tępe kozy. Nie wole ani jednych ani drugich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w rodzinie taka pielegniareczka. Ma 5 dzieci. Pracuje od 2005. W sumie lat pracy 11. Przepracowala 2 z przerwami!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko Bóg nas moze osadzic i za kłamstwo do piekla posłać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×