O co mu chodzi?

Poznalam faceta on jest z daleka jakies 3 godziny drogi ode mnie. Mial do mnie przyjechac na kilka dni ale mam remont lazienki w dodatku wlascicielka kreci nosem ze ktos u mnie spi wiec zaputalam czy nie mialby nic przeciwko przenocowac w hoteli. Normalnie moglby u mnie spac ale ona co kilka dni wiec wole nie ryzykowac. Gdy napisalam mu o tym on najpierw napisal ze nie chce robic zamueszania moze spotkamu sie w poznirjszym terminie. Poczulam sie trocjezle jak tak napisal bo nie rozumiem czemu nie moze isx przenocowac do hotelu. No i ja wredy dodalam ze oczywiscie nie robi zamieszania a onjie odpisywal nic przez dluzszy czas. Wtedy ja napisalam bysmy spitkali sie ma jeden dzen poznali sie a ewentualnir poznirj zaplanujemy jakies dluzsze spotkanie. Dodam wlasnie ze mielismy sie dopiero co poznac i tak na dobra sprawe to nie wien nawet czy sie sobie spodobamy otd i bede chciala zeby u mnie zosyal. Odpisal ze okej. Alr yal bez zapalu dopiero dzis rano napisal ze okej zrobmy tak jak pisalam i ze przyjedzue wczesniej. I ze napisze mi o ktorej bedzie no ale jrst 8 i nie piszr nic. I szczerze nue rozumiem jego zachowania nue chce ki sie dluzej nadskakiwac mam wtazrnie ze on szuka caly czas dziury w calym albo juz sama nie wiem. Troche mnie zaczyna irytowac to wszystko..nie wiem czy on sobie wyobrazal nie wiadomo co i po prostu nie chce sie spotkac normalnue czy nie pisze bo nie chce sie narzucav, chociaz to dla mnie bez sensu no przrciez napisal ze da znac a ja odpisalam okej. Normalnie napisalabym jak tam ale po wczorajszej reakcji na jego pokscue do hotely mam troche mieszane uczucia i nie wiem o co tak naprawde chodzi.. Normalnie pomyslalabtm ze jemu chodzi glownie o seks choc raczej to nie jest gaki facet no ale nie wien wszystko mozliwe. Albo sibie cos tam wyobrazil bo on trocje taki typ marzyciela a orzeciez ja go w igile nie znam by zapraszac go na kilka dni do domu. Co myslicie o jego zachowaniu?